09.02.2014 Views

HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska

HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska

HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

nie postawiono, ani ona go nie postawiła. Zmowa milczenia? Znak zapytania<br />

jest tu chyba zbyteczny.<br />

Na chwilę powracamy do T. Sakiewicza. S. Karczewski w publikacji<br />

„Kłamstwo „Gazety Polskiej", niestety opublikowanej dopiero pół roku po<br />

medialnym morderstwie na Arcybiskupie, oznajmiał expressis verbis, ii<br />

Sakiewicz w pierwszym programie TVP z 19 grudnia /godz. 15.00/ kłamał.<br />

Zarzucił naczelnemu „GP" umyślne kłamstwo, a ten nie podał go do<br />

prokuratury i sądu o naruszenie jego przecież nienaruszalnych dóbr<br />

osobistych. Na skutek tego milczenia, Sakiewicz zaczął od tej chwili być<br />

odbierany w tej misternie wyhaftowanej prowokacji jako manipulator i<br />

kłamca.<br />

Sakiewicz stwierdził przecież ze śmiertelną powagą:<br />

- Dokumenty były porażające i muszę powiedzieć, że sami autorzy byli<br />

przerażeni tym, co zobaczyli.<br />

Tymczasem w wieczornym wydaniu „Wiadomości" z 19.30 już wycięto te<br />

„porażające dokumenty". Może dlatego je wycięto, iż „porażeni autorzy"<br />

jednak ożyli, powstali, otrzepali zbrukane szaty cali i zdrowi.<br />

W kłamstwach Sakiewicza nie było żadnych dowodów przeciwko Arcybiskupowi,<br />

toteż „mendia" zaczęły gorączkowo ich poszukiwać.<br />

Na dzień przed paszkwilem „GP", zabrał głos w Katolickiej Agencji<br />

Informacyjnej cieleśnie jeszcze żywy, a zawłaszcza wciąż jeszcze aktualny<br />

nowy metropolita ks. prof. Stanisław Wielgus oświadczając:<br />

- Ktoś prawdopodobnie jest zainteresowany, aby mnie skompromitować w<br />

chwili, gdy obejmować będę urząd arcybiskupa warszawskiego. Kierowane<br />

wobec mnie oskarżenia wyrażane są być może z uwagi na moje poglądy<br />

ideowe, filozoficzne i społeczne, które niejednokrotnie prezentowałem, a<br />

z którymi wiele osób pewnie się nie zgadza.<br />

UKAMIENOWALI ABP STANISŁAWA WIELGUSA<br />

277<br />

Prorocze słowa: chcą go skompromitować właśnie przed ingresem, a chcą<br />

skompromitować z powodu jego poglądów jako duchownego i filozofa.<br />

Ks. prof. abp Wielgus przypomniał, że w czasach PRL każdy duchowny miał w<br />

Bezpiece swoją „teczkę", a jego szykanowano już od 1965 roku za pracę z<br />

młodzieżą. Był „obsmarowywany" w lokalnych /lubelskich/ tubach<br />

propagandowych z inspiracji SB, musiał też stawić się na „rozmowy"<br />

ostrzegawcze w siedzibie tej strażnicy /nie/ bezpieczeństwa. Dodał też,<br />

że zgodnie z procedurami ustanowionymi przez Prymasa kard. Stefana<br />

Wyszyńskiego, o tych rozmowach informował swojego biskupa Piotra Kałwę, a<br />

ten nie zabraniał tych rozmów, tylko zalecał daleko posuniętą ostrożność<br />

i ogólnikowość. Nawiązał też do „słynnego" wkrótce wyjazdu do Niemiec,<br />

jako rzekomo powodu, dla którego nawiązał współpracę z Bezpieką:<br />

- Gdy jechałem na stypendium naukowe do Niemiec, to musiałem napisać<br />

dokładnie, co będę robić w tym kraju i z jakich materiałów archiwalnych,<br />

jako historyk pragnę tam skorzystać. Podpisałem też oświadczenie, że nie<br />

będę podejmować /tam - H.P./ żadnych działań przeciwko Polsce Ludowej.<br />

Wyjaśnienia Arcybiskupa już nie interesowały „mendiów". Wyrok już zapadł.<br />

W audycjach telewizyjnych rozpoczęła jego metodyczna egzekucja „na raty".<br />

„Panorama" w programie drugim TVP o godz. 18.30, ogłosiła w audycji<br />

Joanny Bukowskiej, iż abp S. Wielgus współpracował z Bezpieką przez 20<br />

lat i był gorliwym donosicielem. W tym samym materiale „puszczono"<br />

Sakiewicza, który dobił Arcybiskupa cytowanymi już słowami: „Nie chodzi o<br />

przypadkową współpracę...

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!