HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska
HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska
HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Obecnie w wielu wypadkach dzieje się bardzo, bardzo niedobrze. Musi być<br />
również inaczej skonstruowany system awansów i szkolenia, co dotyczy<br />
także sądów. Szkolenia powinny być obowiązkowe, a ich ukończenie kończyć<br />
się odpowiednim egzaminem. Będzie to element merytokratyzacji aparatu.<br />
Pomyślne zakończenie szkolenia winno być także związane z awansem, co<br />
najmniej finansowym.<br />
Powinienem jeszcze zrelacjonować szereg zmian w kodeksach postępowania<br />
cywilnego i karnego, zmierzających do ich uproszczenia oraz zmian w<br />
ustawie o sądach powszechnych, bowiem wiele przepisów dzisiaj utrudnia<br />
pracę sądów i niepotrzebnie je przedłuża. Jest to jednak zbyt duży<br />
materiał. Powiem jedynie, że opracowania, które przewidują te zmiany, są<br />
już całkowicie gotowe.<br />
316<br />
PRZEDWYBORCZE OBIETNICE PISKOR-NIKÓW<br />
Bezpieczeństwo i administracja państwowa<br />
Przechodząc do dalszych spraw bardzo ważnych dla funkcjonowania państwa:<br />
jedną z najtrudniejszych jest Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Ten<br />
resort, będący fundamentem PRL-u, trwa niezmienne w sensie<br />
organizacyjnym, a w niemałej mierze także personalnym, w piętnaście lat<br />
po odzyskaniu niepodległości.21 Osoba zastanawiająca się nad przyszłością<br />
Polski, powiedzmy w roku 1985, i wierząca, że przy końcu lat 80.<br />
odzyskano niepodległość, z całą pewnością byłaby przekonana, iż ten<br />
resort zostanie rozpędzony. Stało się inaczej. Nie tylko nie został<br />
rozpędzony, ale wręcz kwitnie. Ten problem musi zostać rozwiązany. Jednak<br />
drogą do tego nie może anihilacja owego resortu, bo do tego rewolucyjnego<br />
kroku nie ma w Polsce ani warunków, ani nastroju. Dlatego też muszą<br />
zostać podjęte inne działania, które pokrótce, z wieloma pominięciami,<br />
przedstawię.<br />
Obecnie resort spraw wewnętrznych jest jednostką centralną, w jej skład<br />
wchodzą trzy służby mniejsze - Straż Graniczna, Biuro Ochrony Rządu,<br />
Straż Pożarna, jedna służba duża, czyli policja, oraz wojewodowie i cała<br />
podporządkowana im administracja. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, przy<br />
realizacji omówionych już przeze mnie koncepcji, będzie działało w innym<br />
niż dotychczas otoczeniu, poczynając od ośrodka dyspozycji politycznej,<br />
poprzez istnienie Komisji Prawdy i Sprawiedliwości Urzędu<br />
Antykorupcyjnego i zreformowanych sądów i prokuratur. To wszystko wpłynie<br />
na jego funkcjonowanie. Ale potrzebne są także zmiany wewnętrzne. Po<br />
pierwsze minister musi mieć do dyspozycji silny gabinet. Teorie malutkich<br />
gabinetów, ograniczonych do dwóch, trzech osób, muszą zostać odrzucone.<br />
Silny gabinet jest niezbędny dla przeprowadzenia odpowiednich zmian. W<br />
jednostce centralnej natychmiast muszą zostać przeprowadzone bardzo<br />
znaczne zmiany personalne. Bez nich możliwość funkcjonowania nowego<br />
ministra, a przede wszystkim jego sterowność, nie istnieje. A dzisiaj, to<br />
przyznaje nawet Ryszard Kalisz, jest to instytucja niesterowalna.<br />
Konieczność tej zmiany nie podlega dyskusji.<br />
Trzy kolejne posunięcia dotyczą tzw. „małych służb". Obecnie są one<br />
opanowane przez pewne, można tu wymienić nazwiska, układy personalne. I<br />
te układy trzeba rozbić. Ten pierwszy krok jest konieczny, by mogły one<br />
sprawnie funkcjonować, choć na pewno niezbędne będzie wprowadzenie także<br />
innych<br />
21 Te i wiele innych zapowiedzi przyszłego prezydenta dowodzą, że już w<br />
lutym 2005 roku Kaczyńscy byli całkowicie pewni zwycięstwa parlamentarnoprezydenckiego.<br />
Kto ich w tym przekonaniu utwierdził, wyjaśniam w treści<br />
książki.