HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska
HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska
HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
38<br />
ROZBIJACZE PRAWICY<br />
-Mikke, jedyny w Polsce jerozolimpijczyk noszący na co dzień muszkę.<br />
Prawicy nie są potrzebni żadni protektorzy" — wpadał mu w słowa Jarosław<br />
Kaczyński.<br />
Słowem - przechrzty i wszelaka „nietutejsza" post-koszerność zgodnie<br />
zmierzała do z góry wytyczonego celu - rozbicia ugrupowań prawicowych,<br />
narodowych, katolickich.<br />
Powróćmy do Konwentu s'w. Katarzyny. Ks. proboszcz Józef Maj powiedział<br />
jakże słusznie:<br />
- To nie Kos'ciołowi potrzebna jest prawica, ona potrzebna jest Polsce.<br />
Ksiądz Maj już przed klęską wyborczą ugrupowań prawicowych z 1993 roku<br />
próbował, bez rezultatu, doprowadzić do porozumienia Kaczyńskiego z<br />
Olszewskim. Czyżby nie wiedział, że jest to niemożliwe nie z powodu<br />
różnic programowych, których między nimi nie było, tylko z ich wspólnego<br />
programu rozbijania prawicy? Jako autor książki „Piąty rozbiór Polski<br />
1990-2000", także dałem się nabrać na ten wspólny ich przekręt, w tym<br />
również na rzekomy konflikt pomiędzy Antonim Macierewiczem a Janem<br />
Olszewskim tuż przed wyborami, co owocowało sromotną klęską ROP. Po<br />
prostu wtedy jeszcze nie wiedziałem, że to ich wspólna uzgodniona gra, a<br />
w książce pisałem, częściowo słusznie, że winowajcą jest Jan Olszewski!<br />
Otóż nie! Obydwaj rozgrywali tę samą antypolską partię szachów, teatr<br />
pozorów konfliktu.<br />
A teraz przejdźmy do Kaczyńskich, a konkretnie do Jarosława, w którego<br />
cieniu zawsze pozostawał Lech, mniej od niego inteligentny, międlący<br />
słowa jakby miał w ustach kluchy. Statut Przymierza dla Polski, w którym<br />
znajdowało się Porozumienie Centrum Kaczyńskich, przewidywał rotacyjne<br />
przewodniczenie Radzie Krajowej tej koalicji. Pełniąc tę funkcję Jarosław<br />
Kaczyński przypuścił wściekły atak na Romualda Szeremietiewa. Zażądał od<br />
niego publicznego odżegnania się od chęci objęcia funkcji wiceministra<br />
Obrony Narodowej. Czym się kierował? Nie było ku temu żadnych uzasadnień<br />
poza jednym - żeby tylko rozbijać jednoczącą się prawicę! Od czegoś<br />
/kogoś/ należało zacząć jako od pretekstu, choć nie można wykluczyć, iż<br />
na tę szarżę przeciwko Szeremietiewowi wpłynęły jakieś ich osobiste<br />
animozje.<br />
Po tym ataku, Kaczyński jako rotacyjny przewodniczący Koalicji przestał<br />
zapraszać R. Szeremietiewa na zebrania Rady, co stanowiło rażące<br />
naruszenie warunków porozumienia.<br />
W tej awanturze uzyskał poparcie prezesa Koalicji Konserwatywnej -<br />
Kazimierza Ujazdowskiego, a dlaczego jego, wiemy dopiero teraz, bo<br />
Ujazdowski to jeden z najbliższych w „zakonie" Kaczyńskich rządzących<br />
Polską „Czwartą".<br />
ROZBIJACZE PRAWICY<br />
39<br />
R. Szeremietiew odpowiedział listem otwartym do J. Kaczyńskiego. Dlaczego<br />
rozbijasz prawicę?<br />
List otwarty do Pana Jarosława Kaczyńskiego<br />
Drogi Jarosławie,<br />
za pośrednictwem swego współpracownika p. Ludwika Dorna upubliczniłeś<br />
różnicę zdań występującą między nami. Jako rotacyjny przewodniczący PdP<br />
zerwałeś poprzednie zebranie Rady Przymierza i próbowałeś zwołać następne<br />
zebranie Rady z pominięciem RdR. Usiłujesz wykluczyć moją partię z<br />
szeregów PdP, stawiając wobec mnie szereg absurdalnych zarzutów. W tej