09.02.2014 Views

HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska

HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska

HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

uprawnionych mieszkańców Trokaweca, 77 wzięło udział w plebiscycie, z<br />

czego tylko jeden opowiedział się za tarczą! Proporcja była miażdżąca<br />

70:1! Dlatego możemy być pewni, że rządząca agentura proamerykańska w<br />

Polsce nie dopuści do narodowego referendum. Stosownie to uzasadnią<br />

złotouści Kaczyńscy, ich ministerialni notable i usłużni publicyści, na<br />

przykład Józef Szaniawski, stały publicysta „Naszego Dziennika". Ten już<br />

znacznie wcześniej wydał wyrok oświadczając, że tak ważnej i tak<br />

specyficznej sprawy nie wolno powierzyć plebiscytowi.<br />

Zapoznamy się jednak z tym, co na temat „tarczy" miał do powiedzenia<br />

prof. R. Kuźniar w wywiadzie przeprowadzonym przez Mariusza Szymaniaka.1<br />

- W ramach programu tarczy antyrakietowej Amerykanie chcą rozmieścić w<br />

Polsce silosy z 10 rakietami przechwytującymi. Wybrali nasz kraj ze<br />

względów czysto militarnych, czy po prostu dlatego, że <strong>Polska</strong> jest<br />

tradycyjnie uległa wobec USA?<br />

- Liczy się jedno i drugie: zarówno użyteczność strategiczna tej bazy,<br />

jak i jej bezpieczeństwo w sensie stabilności i obliczalności naszego<br />

kraju. Wchodzą też w grę względy finansowe. Amerykanie uzyskaliby ten sam<br />

efekt umieszczając elementy tarczy na swoim Wschodnim Wybrzeżu, tylko że<br />

byłoby to dla nich znacznie droższe. Wrogie pociski miałyby być<br />

przechwytywane w ostatniej fazie, w związku z czym trzeba byłoby mieć<br />

więcej urządzeń przechwytujących, co znacznie podwyższyłoby koszty. USA<br />

woli więc umieścić te urządzenia u nas, co mogłoby jednak naruszać nasze<br />

bezpieczeństwo. Jako Polakowi oczywiście nie może mi się to podobać.<br />

Tarcza antyrakietowa na naszym terytorium to nie jest dobry pomysł, a<br />

przy tym zupełnie zbędny. Czy możemy zaakceptować to, że państwo<br />

najpotężniejsze i najbezpiecz-<br />

1 Przedruk z: „Tylko <strong>Polska</strong>" 15 II <strong>2007</strong>.<br />

TARCZA ZDRADY NARODOWEJ<br />

213<br />

niejsze na świecie, próbuje zwiększyć własne bezpieczeństwo naszym<br />

kosztem?<br />

- USA to jednak nasz główny sojusznik i, jak się często mówi, opiekun<br />

całego wolnego świata. Czy to Pana nie przekonuje?<br />

- Niezupełnie. Jeżeli chodzi o względy geostrategiczne, to rzecz jest<br />

bardzo wątpliwa. Na terenie Bliskiego Wschodu nie ma państw, które<br />

dysponują odpowiednią technologią i intencją zaatakowania USA. Z kolei<br />

Rosja ma technologię, ale również nie ma intencji takiego ataku. Po co<br />

zatem tarcza? W Polsce różni eksperci powtarzają błędną opinię, że jest<br />

to system defensywny. Nic bardziej błędnego: w obecnych warunkach jest to<br />

system jednoznacznie ofensywny. Wyjaśnię to panu na historycznych<br />

przykładzie. Właściwie nikt u nas nie pamięta, że to Rosjanie rozpoczęli<br />

prace nad systemem obrony przeciwrakietowej. W drugiej połowie lat 60.<br />

wykonali pierwsze instalacje. Kiedy Amerykanie się w tym zorientowali,<br />

podjęli rozmowy z Moskwą. W 1967 r. prezydent Johnson spotkał się z<br />

Kosyginem i Amerykanie powiedzieli: „Panowie, wiemy, że zaczynacie<br />

budować duży system antyra-kietowy, obejmujący Moskwę i inne obszary<br />

ZSRR. Wiecie, co o tym myślimy? Że to jest zły pomysł"- „Niby dlaczego<br />

zły? Przecież chodzi o obronę", mówią Rosjanie. Amerykanie na to: - „Bo<br />

my pójdziemy waszym śladem, przecież mamy do tego odpowiednie możliwości.<br />

I my i wy wydamy masę pieniędzy; co nam z tego przyjdzie? Dlatego<br />

proponujemy co innego: Zostawmy znaczne części naszych terytoriów<br />

odsłonięte, niechronione przez rakiety". — „Ale dlaczego?!", pytają

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!