HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska
HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska
HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
mediów heroicznie promujących wszelki luz. Tak się bije pianę z mózgu<br />
gojom.<br />
Wszystkich jeszcze wątpiących kołtunów odesłał do piekła biskup Zięba,<br />
oznajmiając po Julii Piterze, że „nie my dajemy życie i nie my będziemy<br />
je odbierać", co oznaczało, że Kościół jest niezmiennie przeciw karze<br />
śmierci. Biskup Zięba nie zauważył tych, którym zboczeńcy odbierają<br />
życie, i to w sposób sadystyczny, przy czym poniżający seksualność<br />
człowieka, zwłaszcza nieletnich.<br />
Jak oni znakomicie się organizują! Jak błyskawicznie docierają do nich<br />
kamery i mikrofony, gdy trzeba dać odpór obrzydliwemu polskiemu<br />
kołtuństwu!<br />
A oto kwintesencja tej burzy w szklance wody: ani Lech Kaczyński, ani<br />
Roman Giertych niczego nie ryzykowali prawiąc o karze śmierci! Oni<br />
doskonale wiedzieli, że kara śmierci nie ma żadnych szans przejścia przez<br />
ucho igielne ustawy sejmowej, nie mówiąc już o natychmiastowej krucjacie<br />
zboczonej Unii Europejskiej, której ustawy i dyrektywy stanowią dla<br />
Polski wartości nadrzędne. Oni po prostu punktowali swoją popularność, a<br />
że mamili „polskiego kołtuna" swoim rzekomym radykalizmem, to nic nowego<br />
i nic strasznego. To norma.<br />
Podobnie niczym nie ryzykował Roman Giertych, kiedy po swojej Canossie w<br />
Jedwabnem powiedział groźnie, że od dziś każdy, kto go oskarży o<br />
antysemityzm, ma „proces sądowy jak w banku". Mówiąc tak, zdradził jednak<br />
pewne poczucie humoru, bo potencjalny poszukiwacz Giertychowego<br />
„antysemityzmu", zbrojny nawet w teleskop kosmiczny, nie zdoła wytropić<br />
najmniejszego śladu jego „antysemityzmu"!<br />
MAREK JUREK - OBROTOWY SZABESGOJ<br />
145<br />
Ma to wszystko - ten medialny szum, to napinanie żabich muskułów,<br />
wypróbowaną wśród polskiego kołtuństwa nazwę: „Robienie wody z mózgu<br />
maluczkim".<br />
Żydowski dyktat sięgnął zenitu, kiedy ambasador Izraela w Warszawie,<br />
Dawid Peleg obwieścił decyzję rządu Izraela o bojkotowaniu ministra<br />
edukacji narodowej Romana Giertycha. Rząd Izraela uznaje ministra<br />
Giertycha i jego partię LPR za skrajnie prawicową, „antysemicką"!<br />
Tak poinformowało oficjalne radio izraelskie. Powołując się na tę<br />
informację radia izraelskiego, agencja France Press podała, że ambasador<br />
Izraela w Polsce zażądał od prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego brata<br />
Jarosława, wtedy jeszcze nie premiera - cofnięcia uprawnień Ministerstwu<br />
Edukacji Narodowej do organizowania podróży młodzieży izraelskiego do<br />
miejsc holokaustu i organizowania spotkań młodych Izraelczyków z<br />
młodzieżą polską.<br />
Zastanówmy się nad niewiarygodną bezczelnością rządu Izraela i jego<br />
przedstawiciela w Polsce, ambasadora Izraela. To bezprecedensowy przykład<br />
brutalnej ingerencji obcego państwa w wewnętrzne sprawy innego<br />
suwerennego państwa. Buta żydostwa miała tu szczególny wymiar i wymowę,<br />
gdyż rząd Izraela już oficjalnie usiłuje rozdawać zgodę na takie a nie<br />
inne nominacje personalne na najwyższe stanowiska w polskim rządzie, w<br />
tym przypadku na stanowisko ministra Edukacji Narodowej. Najpierw Żydzi<br />
nominowali ministra Romana Giertycha i zarazem wicepremiera na<br />
„antysemitę", szefa „nacjonalistycznej" partii politycznej. Następnie,<br />
napiętnowanemu w ten sposób wicepremierowi, ministrowi Edukacji Narodowej<br />
i liderowi partii, odmówili prawa sprawowania urzędu poprzez jego bojkot<br />
przez rząd Izraela.