HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska
HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska
HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
proklamowała ona narodziny „Czwartej RP", zrywającej z tamtą brzydką,<br />
nieskuteczną, pokomunistyczną „Trzecią RP".<br />
Jeżeli każda następna formacja będzie ogłaszała nastanie następnej<br />
republiki, to za kilkanaście lat będziemy żyć w może nawet dziesiątej RP.<br />
Niżej podpisany tego już nie dożyje, bo go zeżrą nerwy albo banalny uwiąd<br />
starczy. Spieszmy więc podelektować się tą „Czwartą RP". „Spieszmy się<br />
kochać ludzi, tak szybko odchodzą" — pięknie napisał ksiądz poeta Jan<br />
Twardowski. Gdyby ksiądz poeta dożył z pomysłem tej pięknej frazy do<br />
połowy 2006 roku, może by napisał inaczej, np.<br />
Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko wyjeżdżają za chlebem.<br />
106<br />
„RAPORT OTWARCIA" RAPORTEM ZAPARCIA<br />
„Raport otwarcia" został wypichcony w osławionym „Centrum im. A. Smitha",<br />
jednej z wielu nieformalnych agend /agentur/ zachodniego korporacjonizmu,<br />
powołanych do przejmowania władzy i wekslowania polskiej<br />
rzeczywistości, zwłaszcza gospodarczo - ekonomiczno - bankowej, na<br />
manowce bandyckiego „wolnego rynku".<br />
Kiedy więc Kaczyńscy proklamowali „Czwartą RP", rozumieliśmy to jako<br />
zerwanie z „błędami i wypaczeniami" „Trzeciej RP". Polacy dali się na to<br />
nabrać tym łatwiej, że innych obietnic nie było.<br />
Centrum im. A. Smitha było nadwornym analitykiem i programatorem<br />
strategii gospodarczej kolejnych rządów, bez różnicy ideowej, nacyjnej.<br />
To wyrocznia. Wszyscy pielgrzymowali do Centrum, krynicy wiedzy i<br />
strategii, bo tam jest prawda i przyszłość.<br />
„Raport" składał się z trzech części: Społeczeństwo, Gospodarka, Państwo.<br />
W pierwszej - „Społeczeństwo", mózgowcy z Centrum zatrzymali się na<br />
trzech problemach: „Demografia i rodzina", „Jakość życia" i „Rozwój<br />
społeczeństwa". Zaczęto od tzw. „dzietności" kobiet i spadku urodzeń.<br />
Autorzy nie widzieli w tym spadku nic alarmującego. Przewiduje się tam<br />
wydłużenie średniej życia Polaków, ale medycyna i warunki życia są coraz<br />
lepsze, stąd coraz dłużej żyjemy. W tym samym czasie rozpoczynał się<br />
masowy exodus młodych Polek i Polaków za chlebem do państw Unii, lecz<br />
mędrcy z Centrum nie chcieli odpowiedzieć na pytanie: jeżeli wyjedzie<br />
kilka milionów młodych bezrobotnych, to kto będzie zarabiał na emerytury<br />
i renty dla ich rodziców i wszelkiego dziadostwa? Zabrakło kolejnego<br />
pytania: masowa emigracja to zjawisko dobre czy złe dla Polski, dla jej<br />
gospodarki, jej przyszłości? Wielekroć dawał wyraz swej radości z masowej<br />
emigracji premier Marcinkiewicz, delektując się tym w swych medialnych<br />
paplaninach. Z mocą podkreślał: bezrobocie spada, lecz ani słowem nie<br />
wspominał o prawdziwej przyczynie tego spadku - masowej emigracji<br />
bezrobotnych.<br />
Omawiając standard życia przeciętnego Polaka i rodziny, Raport mówi o<br />
rosnącej zamożności gospodarstw domowych. Miarą tej zamożności jest<br />
według kryteriów raporciarzy wyposażenie w dobra trwałe, np. lodówki. Nie<br />
fatygowali się zajrzeć do tych lodówek. Lodówki są, więc jest dobrze,<br />
jest coraz lepiej. Samochody osobowe są? Są. Jest ich coraz więcej.<br />
Wniosek - wzrasta zamożność „społeczeństwa".<br />
Dostrzegli problem mieszkaniowy. W tej materii autorzy uznali sytuację za<br />
„nie satysfakcjonującą". To taki uniwersalny slogan. Jak jest z czymś<br />
wręcz tragicznie czy źle, to nie jest ani tragicznie, ani źle, tylko „nie<br />
za dobrze".<br />
Premier Marcinkiewicz beztrosko rzucił kiełbasę wyborczą w postaci trzech<br />
milionów mieszkań w ciągu kilku lat. Nawet Gierek na zjazdach partii<br />
„RAPORT OTWARCIA" RAPORTEM ZAPARCIA