09.02.2014 Views

HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska

HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska

HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

programowi przedwyborczemu jest rzadko spotykana. LPR wykazała się<br />

konsekwencją i po prostu uczciwością wobec jej wyborców.<br />

Inicjatywa LPR o zmianie art. 38 Konstytucji poprzez dodanie do niego<br />

formuły „od momentu poczęcia do naturalnej śmierci", oficjalnie wniesiona<br />

przez LPR we wrześniu 2006 roku, wywołała zgorszenie koalicjantów na<br />

zasadzie: jak to? Czepiają się swoich zapomnianych postulatów wyborczych?<br />

Co więcej i jakże smutniej, zaskoczenie nie ominęło ludzi Kościoła,<br />

licznych biskupów. Byli tak nieprzygotowani na ten „wyskok" LPR, że<br />

początkowo uznali go za próbę naruszenia „kompromisu". Ano takiego, że<br />

Konstytucja<br />

202<br />

PREZYDENT KACZYŃSKI TO TYLKO „PŁÓD"<br />

przecież „chroni", a aborcje trwają jak dawniej „po cichu" i wszyscy są<br />

zadowoleni. Na kilka tygodni przed wyborami biskupi postanowili przerwać<br />

swoje milczenie. Uznali, że ich oficjalne milczenie w tej sprawie będzie<br />

na swój sposób ogłuszające. Kościół straci wiele ze swojej wiarygodności<br />

dogmatycznej.<br />

Ustami arcybiskupa Józefa Michalika, Kościół poparł projekt zmiany owego<br />

artykułu, czyli mówiąc w przenośni, zamiany „płodu" na „człowieka" od<br />

chwili poczęcia.<br />

Nie można w buciorach wchodzić w delikatną materię sumień posłów z LPR,<br />

ale nie można także pominąć nieśmiałej sugestii, że ich batalia o<br />

„człowieka" była na zimno i perspektywicznie wkalkulowana w rozgrywki<br />

polityczne na płaszczyźnie międzypartyjnej i publicznej, by nie<br />

powiedzieć - populistycznej. Posłowie LPR doskonale znali nieoficjalne<br />

stanowiska liderów PiS w tej sprawie, czyli ich ambiwalencję wokół<br />

antynomii: „płód" czy „człowiek". Lider LPR i jego ojciec Maciej Giertych<br />

rozumieli, że tym wnioskiem stawiają niejako pod ścianą kryptomasońskie<br />

Prawo i Sprawiedliwość. Dla PiS nie było bowiem dobrego wyboru. Takiego,<br />

który by im nie przyniósł strat politycznych. Jeżeli utrącą inicjatywę<br />

LPR, to narażą się katolickiemu narodowi. Jeżeli poprą ją, to narażą się<br />

lewackiej, aborcyjnej elicie Unii Europejskiej. Było by to jeszcze do<br />

zniesienia, gdyby przyjęcie zmiany ustawy z „płodu na „człowieka" miało<br />

skończyć się na pomrukach niezadowolenia postchrześcijańskiej Europy<br />

Zachodniej zwanej dziś Unią Europejską. Czaiło się większe<br />

niebezpieczeństwo. Przyjęcie zmiany ustawy stawiało w nieusuwalnej<br />

sprzeczności polską Konstytucję z projektowaną „Konstytucją" europejską,<br />

której bezkrytyczne przyjęcie jest koronnym celem parlamen-tarnoprezydenckiej<br />

kryptoloży KOR zwanej Prawem i Sprawiedliwością. Pamiętamy,<br />

jaką burzę wywołało stawianie nieśmiałych żądań w sprawie tzw. preambuły<br />

do „Konstytucji europejskiej", proponującej odwołanie do chrześcijańskich<br />

korzeni Europy. Było to żądanie tylko symboliczne, nie obwarowane<br />

konsekwencjami ustawowymi: jedynie deklaracją, a nie obligatoryjnym<br />

zapisem prawnym.<br />

Na tle tych konfiguracji i przetargów polityczno-konstytucyjnych, sam<br />

fundament moralny projektu schodził na drugie miejsce. Stawał się jedynie<br />

narzędziem walki.<br />

Liga Polskich Rodzin miała w tym swój równie fundamentalny cel, nie<br />

całkiem już zależny od przesłanek moralnych, etycznych, wierności<br />

doktrynalnej. Liga Polskich Rodzin nigdy nie ukrywała, i chwała jej za<br />

to, że jej celem jest niedopuszczenie do przyjęcia Konstytucji<br />

europejskiej przez Polskę. Pod tym względem postawa LPR była klarowna.<br />

Nie ma bowiem Konstytucji europejskiej lepszej czy gorszej, „z Bogiem czy<br />

bez Boga". Konstytucja Eurołagru

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!