09.02.2014 Views

HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska

HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska

HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Maciej Giertych, jeszcze przed tryumfalnym demonstrowaniem przez ministra<br />

obrony /USA/ Radosława Sikorskiego na ekranach telewizji tych planów<br />

Układu Warszawskiego, przy całkowitym pominięciu planowanych<br />

barbarzyńskich kontruderzeń prewencyjnych NATO - przypomniał w „Opoce" z<br />

kwietnia <strong>2007</strong> roku /6l/ 82/ to, co doskonale musiało być znane podwójnemu<br />

ministrowi obrony Polski i USA- Radosławowi Sikorskiemu i jego<br />

politycznym szefom - Kaczyńskim:<br />

220<br />

TARCZA ZDRADY NARODOWEJ<br />

— Kongres Polonii Amerykańskiej zaniepokojony tymi planami zwrócił się za<br />

pośrednictwem kongresmana Lucien N. Nedzi, do Departamentu Stanu o<br />

wyjaśnienia. W odpowiedzi Robert E. Lee, zastępca Sekretarza Stosunków z<br />

Kongresem odpowiedział listem, który ojciec w całości cytuje i z którego<br />

wynika, że takie plany są rozważane jako jedna z ewentualności, ale nie<br />

mają na celu zniszczenia narodu polskiego, tylko obronę zachodu przed<br />

sowieckim atakiem.<br />

Oczywiście chodziło o zastraszenie jądrowe i zmuszenie do rokowań, zanim<br />

dojdzie do międzykontynentalnej wymiany balistycznej między USA i ZSRR.<br />

Sztaby Paktu Warszawskiego nie mogły tego planu nie znać. Z ujawnionej<br />

dziś mapy wynika, że w 1979 roku już się pojawiła radziecka taktyczna<br />

broń jądrowa w Europie Środkowej i że tytułem odwetu planowany jest atak<br />

atomowy na miasta niemieckie i inne. W NATO musieli o tym wiedzieć,<br />

choćby z donosów Kuklińskiego. Perspektywa takiego odwetu Paktu<br />

Warszawskiego chroniła więc Polskę przed planowanym atakiem prewencyjnym<br />

przez NATO.<br />

Si vis pacem, para bellum. A kto miecz trzyma, pokój miewa.<br />

Przy okazji drobna refleksja. W 1963 roku ojciec mój, jako polityk<br />

niezależny od nikogo, mógł sobie pozwolić na opublikowanie takiej<br />

broszurki. Mógł też interweniować Kongres Polonii Amerykańskiej.<br />

Natomiast Jan Nowak — Jeziorański, dyrektor polskiej sieci Radia Wolna<br />

Europa, nie mógł o tym zagrożeniu powiedzieć z anteny tej rozgłośni, bo w<br />

owym czasie nie był politykiem polskim.<br />

Tyle prof. M. Giertych w cytowanej publikacji z 2005 roku. Do tego<br />

miejsca zgadzamy się z nim i dziękujemy za te przypomnienia i za tamte<br />

ostrzeżenia. Dalej już nasze drogi interpretacyjne rozchodzą się.<br />

Profesor M. Giertych powiada, że równowaga strachu /to łacińskie: Si vis<br />

pacem, para belluml czyli MAD /Mutual Assured Destruction/ - wzajemnie<br />

gwarantowane zniszczenie, stanowią jedyną gwarancję naszego<br />

bezpieczeństwa w sojuszu z potęgą USA. Słowem — tarcza jest nam potrzebna<br />

jako gwarant wzajemnego zniszczenia, równowagi strachu?<br />

TARCZA ZDRADY NARODOWEJ<br />

22 1<br />

Profesor M. Giertych nie od dziś demonstruje bezkrytyczną proamerykańskość,<br />

co przekłada się na geopolityczne poglądy jego syna Romana,<br />

szefa Ligi Polskich Rodzin.<br />

Zanim Rosjanie odpalą pierwszą pigułę jądrową w kierunku Zachodu,<br />

najpierw zrównają z ziemią instalacje tarczy antyrakietowej, czyli<br />

będziemy mieć powtórkę natowskiego pasa śmierci z planów 1963 roku, może<br />

tylko nie o tak makabrycznym rozmiarze i skutkach. Do czego nam to<br />

potrzebne?<br />

Czy nie byłoby lepiej, abyśmy, leżąc sobie na łące czy na działce z<br />

rękami pod głową obserwowali, jak w przeciwnych kierunkach mkną bomby<br />

jądrowe na Moskwę, Londyn, Nowy Jork, Berlin?

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!