09.02.2014 Views

HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska

HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska

HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Wschodniej, co miało doprowadzić do jego pośredniej lub bezpośredniej<br />

współpracy z RWE.<br />

Potem w tym długim „Raporcie" płk Kubat opisuje pracę „Greya" w parafii<br />

rzymsko-katolickiej w Monachium, odprawianie Mszy św. i głoszenie kazań w<br />

języku niemieckim w tej parafii /przy ul. Waldschilstrasse Al:<br />

uczestniczył w klubowych spotkaniach uniwersyteckich, itd., lecz pomimo<br />

tych „sukcesów" „Greya", nieoczekiwanie następuje miażdżąca dyskredytacja<br />

skuteczności „Greya":<br />

- Oceniając całokształt sprawy uważam, że „Grey" nie spełnił zadań, które<br />

przyjął do wykonania przed wyjazdem za granicę. Zachował bierność i<br />

daleko idącą ostrożność na odcinku realizacji zadań szczegółowych: brak<br />

na-prowadzeń, zupełna pasywność na odcinku nawiązywania znajomości z<br />

ludźmi wchodzącymi w zakres naszego zainteresowania, zignorował zupełnie<br />

zadanie rozpracowania ukraińskich ośrodków nacjonalistycznych w<br />

Monachium, itd. Zwrócono mu na te elementy uwagę. Prosił o wyrozumiałość,<br />

jeżeli nas zawiódł to nie zrobił tego celowo. Tak się ułożyły warunki<br />

obiektywne, że liczył na wiele, a okazało się, że nie jest to takie<br />

łatwe. Podkreślił, że mógłby zostać wikariuszem lub proboszczem na jednej<br />

z parafii monachijskiej, ale byłaby to dla niego degradacja społeczna,<br />

której by sobie nigdy nie wybaczył...<br />

Jak wytłumaczyć tę sprzeczność: „Grey" był znakomity, dyspozycyjny,<br />

wykonał „wszystkie przedsięwzięcia zawarte w planie", ale... nie wykonał<br />

niczego!<br />

Jeżeli wykluczyć, że płk Kubat9 pisał ten „Raport" po dużej wódce, to<br />

pozostaje jedyny logiczny wniosek: „Grey" to jakaś „podstawka" pod innego<br />

agenta, z tym samym zapożyczonym pseudonimem. A jeszcze pewniej: to jakaś<br />

koronkowa mistyfikacja Bezpieki; przypisywanie ks. Wielgusowi pseudonimu<br />

„Grey" na dokumencie jawnie spreparowanym, jednocześnie na-<br />

9 Starszy inspektor Wydz. XI Departamentu I MSW.<br />

UKAMIENOWALI ABP STANISŁAWA WIELGUSA<br />

291<br />

danie mu pseudonimu „Adam Wysocki"; manipulacje przy innych dokumentach<br />

naruszających pragmatykę sporządzania takich dokumentów. To w sumie<br />

„czeski film", który musi zostać kiedyś wyjaśniony nie tylko dla dobra<br />

abp. S. Wielgusa, lecz również jako wyzwanie śledcze dla historyka,<br />

uczciwego dziennikarza czy dziennikarzy.<br />

Słowem - ks. S. Wielgus, mówiąc językiem młodzieżowym „zrobił w bambuko"<br />

lubelską Bezpiekę i płk S. Kubata z MSW. Swoje osiągnął, nie sporządził<br />

żadnego donosu, żadnego „Raportu", co potwierdził sam płk Kubat.<br />

Zestawmy teraz obok siebie dwie rażąco odmienne miary, jakie zastosowali<br />

ci sami ujadacze w odniesieniu do abp. S. Wielgusa oraz do modernisty,<br />

„poprawiacza" Ewangelii ks. prof. Michała Czajkowskiego, który okazał się<br />

wybitnym kapusiem, autorem kilkuset donosów na konkretnych ludzi. Starano<br />

się za pomocą żenujących łamańców werbalnych relatywizować do-nosicielski<br />

amok i dorobek ks. prof. Czajkowskiego, jednocześnie bez pod-stawnie<br />

wyolbrzymiać „agenturalność" ks. S. Wielgusa. Oto „tropikalny" prof.<br />

Andrzej Friszke", były członek kolegium IPN, w „Gazecie Wyborczej"<br />

przyznawał, że „Nie dysponujemy konkretnymi dowodami aktywności księdza<br />

Wielgusa, na przykład szczegółowym meldunkami", a mimo to ośmielał się<br />

porównać teczkę ks. Wielgusa z agenturalnym dossier ks. prof.<br />

Czajkowskiego. Tymczasem różnica między obydwiema „teczkami" polegała<br />

choćby na tym, że ta dotycząca ks. Wielgusa zawierała 60 kart, tymczasem

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!