09.02.2014 Views

HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska

HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska

HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

„dorobek" agentu-ralny ks. Czajkowskiego, jak obliczył S. Karczewski —<br />

„blisko piętnaście razy więcej" (około 900 kart!).<br />

W tym samym numerze tej samej oszczerczej manipulacji dopuścił się Marek<br />

Lasota, także historyk IPN, autor książki „Donos na Wojtyłę". Przyznał<br />

podobnie jak pozostali egzekutorzy z medialnych plutonów egzekucyjnych,<br />

iż „Nie dysponujemy konkretnymi meldunkami, jakie sporządził agent o<br />

pseudonimie «Grey», ale usiłuje przekonać czytelników „GW", że dowodami<br />

współpracy księdza są dokumenty wyprodukowane przez esbeków ,wiedząc<br />

dobrze, że takie wypracowania esbeków nie są roztrzygającymi dowodami.<br />

Rozstrzygające byłyby raporty agenta, a takowych brak w teczce ks.<br />

Wielgusa. Lasota z góry zakładał, że takie dokumenty istnieją, tylko nie<br />

zostały jeszcze odnalezione:<br />

— Sądzę, że ich odnalezienie jest kolejnym zadaniem dla dwóch komisji,<br />

które obecnie zajmują się sprawą abp. Wielgusa.<br />

292<br />

UKAMIENOWALI ABP STANISŁAWA WIELGUSA<br />

Cyniczny popis faryzeizmu dał kilkakroć cytowany tu Zbigniew Nosowski,<br />

redaktor naczelny „Więzi". Po przejrzeniu dokumentów ks. prof.<br />

Czajkowskiego, w telewizyjnym programie Moniki Olejnik „Prosto w oczy" z<br />

12 lipca 2006 r., Z. Terlikowski wił się:<br />

- Wszyscy mielis'my wrażenie takiej stuprocentowej pewności/.../ Dopiero<br />

później okazuje się, że to jest jednak wizerunek kreowany przez SB i<br />

kiedy wykonywaliśmy nasze opracowanie, postanowiliśmy nie tylko opisywać<br />

fakty, ale przede wszystkim rozmawiać z ludźmi, którzy są tam wymienieni.<br />

Przede wszystkim z księdzem Czajkowskim, ale nie tylko z nim. /.../ Dodać<br />

pewne cienie, niuanse do całej tej rzeczywistości.<br />

Dlaczego więc teczka ks. Czajkowskiego licząca 900 kart, z setkami jego<br />

donosów, wymagała jeszcze rozmów z ks. Czajkowskim, a teczka ks. Wielgusa<br />

już nie wymagała rozmów z obwinionym, nie potrzebowała szukania „cieni",<br />

„niuansów"? Co do miażdżących faktów z teczki ks. Czajkowskiego,<br />

Terlikowski stwierdzał:<br />

- ten tekst budził duży sprzeciw ze względu na pewien radykalizm, na<br />

pewną brutalność, którą reprezentował, i miałem nadzieję, że ten obraz<br />

nie będzie tak zły. Myślę, że /.../ ten tekst Witkowskiego szedł za<br />

daleko. Nie ma powodu, żeby tak daleko idących wniosków formułować.<br />

Dlaczego więc teczka ks. Wielgusa nie budziła wątpliwości? Nie „budziła<br />

sprzeciwu", tylko pozwoliła natychmiast użyć maczugi przeciwko skazanemu?<br />

Paradą „mendialnych" kłamstw i manipulacji były komentarze wokół<br />

rezygnacji abp S. Wielgusa z funkcji metropolity. Kiedy nuncjatura<br />

oficjalnie poinformowała 7 stycznia o tej rezygnacji, natychmiast ruszyły<br />

do boju „mendia". Orzekły, że to papież „zmusił" metropolitę do<br />

rezygnacji. Było to jawnym kłamstwem. Okazało się potem, że Benedykt XVI<br />

przyjął rezygnację abp. Wielgusa, ale go nie „odwołał", jak zapewniały<br />

rozpylacze kłamstw: TVN 24,"Rzeczpospolita", „Gazeta Wyborcza".<br />

Pryncypialnym Judaszem - w pełni świadomie używam tego określenia -<br />

okazał się bp T. Pieronek, który w „GW" z „troską" oznajmił:<br />

- Fakt interwencji Stolicy Apostolskiej, która prawdopodobnie poprzedziła<br />

ostateczną decyzję, jest rzeczą bez precedensu. W dziejach Kościoła nie<br />

pamiętam takiego przypad-<br />

UKAMIENOWALI ABP STANISŁAWA WIELGUSA<br />

293<br />

ku. Szybka i zdecydowana reakcja wskazuje, że Watykan nie miał pełnej<br />

wiedzy o przeszłości kandydata. Trudno jednak dziwić się temu.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!