HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska
HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska
HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
W ciągu jego pracy na Wydziale dało się u niego zauważyć szczególnie<br />
ciągle polepszanie metod pracy z ludźmi. Serdeczny stosunek aktywu,<br />
nowatorstwo metod wychowawczych sprawiły to, że pod jego kierownictwem<br />
aktyw wydziałowy ZMP rósł i dojrzewał, jak również to, że jest lubiany i<br />
cieszy się autorytetem na Wydziale...<br />
Czy po takiej rekomendacji można było nie przyjąć do Partii towarzysza<br />
Ryszarda Kapuścińkiego? Byłaby to niepowetowana strata dla Partii!<br />
Najmocniej w agitację i publikację „Apelu" zaangażowała się „Gazeta<br />
Wyborcza". Poprzednio nie przeszkadzało jej to, że „Tel - Awizją"<br />
zawiadowali dwaj kolejni prezesi: Robert Kwiatkowski z SLD, po nim Dworak<br />
z PO. Nie protestowała wejściu do Rady Nadzorczej Tadeusza Kowalskiego,<br />
szlachcica jerozolimskiego protegowanego przez Juliusza Brauna, byłego<br />
posła Unii Demokratycznej i UW.<br />
Wybór nowej Rady stał się jednak szokiem dla Judejczyków. Nie znaleźli<br />
się w niej ani „postkomuniści", czyli sowieciarze drugiego pokolenia<br />
bolszewików polskojęzycznych, ani „liberałowie", czyli „opozycja<br />
demokratyczna" Okrągłego Stołu.<br />
Pierwsze starcie z nową przewodniczącą Elżbietą Kruk nastąpiło po<br />
napastliwym programie w Polsacie i pseudosatyrycznej audycji z udziałem<br />
Kazimiery Szczuki w radio TOK FM - gdzie m.in. naśmiewano się ze<br />
słuchacza, który odważył się bronić katolickich wartości wyznawanych<br />
przez tubylców. Wtedy ruszyły do boju czujna „Gazeta Wyborcza", „Wprost"<br />
i „Rzeczpospolita". Wyraziły one oburzenie na postawę przewodniczącej<br />
Elżbiety Kruk. Dlaczego? Bo ośmieliła się zarzucić im łamanie etyki<br />
dziennikarskiej w radiu, własności Piątej Kolumny o nazwie Agora.<br />
Kazimiera Szczuka kiedyś natrząsała się z ułomnej Madzi Buczek, często<br />
występującej w Radio Maryja. Broniła się potem twierdząc, że nie<br />
wiedziała, iż Madzia jest na zawsze przykuta do wózka inwalidzkiego.<br />
Jeżeli tak, to Szczuka nigdy nie słuchała Radia Maryja, nie oglądała<br />
telewizji Trwam, ale to nie przeszkadzało jej szydzić z tych mediów.<br />
Kolejnym żelbetonem sowieciarzy spod znaku „opozycji demokratycznej" i<br />
„lewicy laickiej", ale zawsze rodem ze szlachty jerozolimskiej, jest Rada<br />
Etyki Mediów. Powołano ją w 1995 roku na wniosek Stowarzyszenia<br />
Dziennikarzy Polskich, które utworzyło tzw. „Konferencję Mediów<br />
Polskich", a ta poroniła tzw. Kartę Etyki Mediów. W Radzie pierwszej<br />
kadencji znaleźli się weterani<br />
AZ DUSZNO OD TROPIKALNYCH<br />
197<br />
„lewicy laickiej" i „opozycji demokratycznej" na czele z osławionym<br />
żydomaso-nem Jerzym Turowiczem, redaktorem naczelnym „Tygodnika<br />
Powszechnego", w czasach Trzeciej Zmiany jawnie już antypolskiego i<br />
antykatolickiego. Obok niego - Judejczyk Michał Radgowski, publicysta<br />
„Polityki", którego potem rząd Mazowieckiego wysłał do Rzymu „w<br />
ambasadory". Trzeci w Radzie to je-rozolimpiczyk Krzysztof Piesiewicz,<br />
adwokat, scenarzysta filmowy. Następny autorytet etyczny to prof. Tomasz<br />
Goban-Klas, wiceminister edukacji i członek Krajowej Rady Radiofonii i<br />
Telewizji z nadania SLD. Oskarżony o kłamstwo lustracyjne podał się do<br />
dymisji. Pomimo fetoru unoszącego się nad nim, nadal pchał się do koryta<br />
ufny w solidarność „S", czyli Sanhedrynu. Miłośnikom nieskazitelnej etyki<br />
dziennikarskiej nie przeszkadzało ponowne Goban — Klasa powołanie do Rady<br />
Etyki Mediów drugiej jej kadencji.<br />
Nie mogło zabraknąć w Radzie Józefy Hennelowej, po śmierci Turowicza<br />
naczelnej „Tygodnika Powszechnego". Zasiadł w Radzie redaktor naczelny