HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska
HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska
HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Fogelmana w tymże „Edukacyjnym Centrum" zasiadają J. Tomasz Gross -<br />
oszczerca mieszkańców Jedwabnego w jego broszurze „Sąsiedzi"; „pisarz"<br />
Michał Komar i Stefan Wilkanowicz - pismak z antykatolickiego „Tygodnika<br />
Powszechnego". Doborowe towarzystwo edukacyjne.<br />
„Grupa trzymająca władzę" nad polskimi gojami jest stosunkowo mała,<br />
ekskluzywna i właśnie w tym tkwi jej siła. Wszyscy się znają, wszyscy są<br />
wzajemnie od siebie zależni, a tak zwane „podziały polityczno-partyjne"<br />
to tylko zasłony dymne dla rządzonych gojów. W tej grupie trzymającej<br />
władzę i kasę, brylują od kilkunastu lat bracia Kaczyńscy i nie miejmy<br />
złudzeń - nigdy nie podniosą ręki na swych kumpli. Karuzela stanowisk<br />
wiruje nieprzerwanie, ale pasażerowie ciągle ci sami. To wyjaśnia, że<br />
mimo buńczucznych zapowiedzi programowych PiS, nic się nie zmieniało poza<br />
jednym - wojną z Bezpieką wojskową. Wymuszoną, nieuniknioną, bo „służby"<br />
były /i są/ państwem w państwie, a Kaczyńscy stosują zasadę „Teraz k...<br />
my!".<br />
A teraz o biznesach Kaczyńskich. Tych wczesnych, sprzed dziesięciu i<br />
więcej lat. Przegląd tych geszeftów jeszcze bardziej umocni nas w<br />
twierdzeniu, że<br />
2 „Nowe Państwo", 5 I 2005.<br />
96<br />
FINANSOWE RODOWODY KACZYŃSKICH<br />
grupa trzymająca władzę, to w istocie grupa trzymająca haki. Na kogo?<br />
Haki wszystkich na wszystkich.<br />
Kariery polityczne Kaczyńskich sięgają czasów Komitetu Obrony Robotników,<br />
którego Lech był ważnym członkiem i działaczem. To lata 1977-1980, a więc<br />
w roku <strong>2007</strong> stuknęła im trzydziestka nieprzerwanego trudu na rzecz<br />
uszczęśliwiania tubylców demokracją. Do KOR i w ogóle do polityki<br />
wprowadził ich wybitny mason Jan Józef Lipski. Był bliskim znajomym matki<br />
Kaczyńskich, zatrudnionej w Instytucie Badań Literackich. Jak wyznała w<br />
jednym z pism kobiecych, opracowała profesjonalną monografię<br />
bibliograficzną J.J. Lipskiego.<br />
Ich czas przychodzi tak naprawdę dopiero w 1989 roku, a jak pamiętamy,<br />
jest to rok zmowy „Okrągłego Stołu", przy którym zasiadł Lech Kaczyński.<br />
Potem obaj braciszkowie stają się promotorami rządu T. Mazowieckiego,<br />
pierwszego rządu zdrady narodowej powstałego po „upadku" komunizmu.<br />
Kaczyńscy są jednak zawsze zmienni w swych nastrojach i sympatiach.<br />
Szybko wchodzą w /pozorny/ konflikt z Mazowieckim i jego ekipą, podobnie<br />
jak ich miłość do Wałęsy przechodzi w jawną wrogość.<br />
Kaczyńskich cechowała ta właściwość, że do kogo by się aktualnie przykleili,<br />
zawsze grali na własną korzyść,a przeciwko partnerom, stąd więc<br />
brały się ich kameleonowe zmiany partyjnych sprzymierzeńców. Kiedy wiosną<br />
1990 roku wybucha zwada pomiędzy Wałęsą i Mazowieckim, Kaczyńscy łapią<br />
wiatr w żagle. Zakładają osławione „Porozumienie Centrum". To w istocie<br />
partia rozłamowa wewnątrz „Solidarności", zresztą „Solidarności"<br />
fałszywej, samo-zwańczej, bo ta pierwsza, spontaniczna z lat 1980-1981,<br />
dokończyła żywota pod pałkami stanu wojennego.<br />
Całe to „Porozumienie Centrum", to nie ugrupowanie, tylko szyld do<br />
interesów, do „przewalanek" zatykających dech w piersiach. Po powołaniu<br />
Porozumienia Centrum Kaczyńscy wkrótce rodzą tzw. „Fundację Prasową<br />
Solidarność". W tejże „Fundacji" zasiedli tacy giganci „nowych przemian",<br />
jak:<br />
- arcybiskup T Gocłowski;<br />
- Maciej Zalewski;<br />
- Sławomir Siwek, bogacz „z niczego";