HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska
HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska
HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
fakty - klasyczne „wydmuszki"? Ano po to, aby z majątku Fundacji sprzedać<br />
- pardon -wyprowadzić co się tylko da, bo w tym samym czasie ci paskudni<br />
komuniści i nie tylko oni, robią to na wielką skalę z całym majątkiem<br />
państwowym PRL. Jest więc precedens, no i w tłumie raźniej.<br />
A było co „sprzedawać":<br />
- biurowce przy Alejach Jerozolimskich i ulicy Srebrnej;<br />
- drukarnię przy ulicy Nowogrodzkiej;<br />
- nieruchomość przy ulicy Ordona 3.<br />
Sąd Gospodarczy w tym samym czasie zachorował na tzw. kurzą ślepotę, bo<br />
nie zdołał ustalić, czy te obiekty są tak naprawdę legalną własnością<br />
Fundacji czyli „Kaczorów" - tym obcesowym określeniem nie obrażam obecnie<br />
urzędującego prezydenta i i już byłego premiera, bo wtedy byli tylko<br />
braćmi co ukradli księżyc. Sąd Gospodarczy miał obowiązek to wszystko<br />
starannie sprawdzić, ale na szczęście nie sprawdził, bo miał w tym czasie<br />
setki podobnych „sprawdzeń".<br />
Kaczyńscy wnoszą budynek przy Alejach Jerozolimskich tudzież dwa<br />
samochody jako tzw. aport do wymienionych spółek! To chyba przekręt i to<br />
wyjątkowo bezczelny, ale cóż, wnoszą i wszystko gra. Do każdej z tych<br />
trzech spółek budynek przy Alejach Jerozolimskich i dwa samochody<br />
„wnoszą" oddzielnie, czyli „wnoszą" jakby trzy budynki, a nie jeden!<br />
Wszystkie instancje kontrolne pozostają ślepe, bez protestu zaklepują ten<br />
manewr i co nielegalne staje się odtąd legalne. Stosowny akt notarialny<br />
zostaje 29 grudnia 1994 roku podpisany w gabinecie kierownika Urzędu<br />
Rejonowego w Warszawie. Na jego mocy Skarb Państwa czyli my wszyscy goje<br />
— podatnicy, przekazujemy „Kaczorom" wspomniane budynki i bezcenne<br />
działki na których one stoją, jako prezent dla tych co ukradli księżyc, a<br />
teraz „rąbnęli" wielką kamienicę w centrum Warszawy.<br />
100<br />
FINANSOWE RODOWODY KACZYŃSKICH<br />
Talent Kaczyńskich do robienia pieniędzy z niczego czyli z publicznego<br />
dobra tutejszych aborygenów, idzie w parze z ich nadzwyczajnym talentem<br />
do skłócania wszystkich ze wszystkimi, co wykazalis'my w innym rozdziale.<br />
Jak wiemy, podarli się z Wałęsą, przedtem rzekomo skłócili nawet z<br />
Mazowieckim. Przyszła kolej na ich kumpla Sławomira Siwka. Poszło nie o<br />
pryncypia ideowe, tylko o pieniądze. Siwek ponoć znacznie poniżej kosztów<br />
własnych drukował Kaczyńskim „Nowe Państwo". W zamian za tę usługę miał<br />
otrzymać od nich na własnos'ć spółkę „Interpoligraf", włącznie z jej<br />
cennymi maszynami drukarskimi. Wprawdzie otrzymał, ale na dokładkę<br />
otrzymał czcigodnego nadzorcę w osobie nowego akcjonariusza - biskupa<br />
Andrzejewskiego, wiadomo bowiem, że Kaczyńscy w swoich kościelnych<br />
koneksjach nigdy nie schodzili poniżej biskupów.<br />
W sprawie bpa Andrzejewskiego także musiał się wypowiedzieć niezawisły<br />
Sąd Gospodarczy, bo kooptacja nowego akcjonariusza, nawet tak<br />
czcigodnego, wymagała zgody Sądu i sprawdzenia zasadności tego<br />
wspólnictwa. I jak zwykle - Sąd to zaklepał bez szemrania, udając że nie<br />
widzi, iż akcjonariusze „Interpoligrafa" do tego czasu zmienili się<br />
całkowicie, są już całkiem inni!<br />
Braciszkowie energicznie przystąpili także do zarządzania nieruchomościami<br />
przy Alejach Jerozolimskich i ulicy Srebrnej.<br />
W ramach kontynuacji radosnej twórczości biznesowej powołują kolejną<br />
spółkę o nazwie „Srebrna Media". To tylko mutacja spółki „Srebrna". Mało<br />
tego - powołują kolejną fundację o nazwie „Nowe Państwo". Jej<br />
założyciele:<br />
- arcybiskup Tadeusz Gocłowski