20.11.2014 Views

Projekt okładki Edwin Radzikowski Redakcja Elżbieta Sejferówna ...

Projekt okładki Edwin Radzikowski Redakcja Elżbieta Sejferówna ...

Projekt okładki Edwin Radzikowski Redakcja Elżbieta Sejferówna ...

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

1.7. Przykłady i komentarze 25<br />

też zbieżny do g. Wobec tego g = lim q n+1 = lim (q · q n ) = q · lim q n = q · g,<br />

n→∞ n→∞ n→∞<br />

czyli g = qg. Stąd, ponieważ q ≠ 1, natychmiast wynika, że g = 0. Załóżmy<br />

teraz, że −1 < q < 0. Wtedy −|q| n ≤ q n ≤ |q| n . Z już udowodnionej części<br />

twierdzenia i z twierdzenia o trzech ciągach wynika, że 0 = lim (−|q| n ) =<br />

n→∞<br />

= lim q n = lim |q| n = 0.<br />

n→∞ n→∞<br />

W ten sam sposób można rozważyć przypadek q > 1. Ciąg (q n ) jest ściśle<br />

rosnący, więc ma granicę g. Spełniona musi być równość g = qg, co jest możliwe<br />

jedynie wtedy, gdy g = 0 lub g = ±∞. Wiemy oczywiście, że g > 0 – granica<br />

rosnącego ciągu liczb dodatnich musi być większa niż 0, wobec tego g = + ∞.<br />

W przypadku q ≤ −1 ciąg nie ma granicy, gdyż możemy wybrać podciąg, który<br />

ma granicę g 1 ≤ −1, np. q 2n−1 = q · (q 2 ) n oraz podciąg, który ma granicę<br />

g 2 ≥ 1, np. q 2n = (q 2 ) n , istnienie podciągów o różnych granicach przeczy<br />

istnieniu granicy ciągu, zarówno skończonej jak i nieskończonej.<br />

lim<br />

n→∞<br />

Przykład √ 1.8. Niech a > 0 będzie liczbą rzeczywistą. Wykażemy, że<br />

n<br />

a = 1. Podobnie jak w poprzednich przypadkach pokażemy dwie metody.<br />

Tym razem zaczniemy od sposobu z mniejszą liczbą rachunków, czyli<br />

„bardziej teoretycznego”.<br />

Załóżmy, że a > 1. Ciąg ( n√ a) jest w tym przypadku ściśle malejący, jego<br />

wyrazy są większe niż 1, więc ma granicę skończoną g, która nie może być<br />

mniejsza niż 1. Każdy podciąg tego ciągu jest zbieżny do g. Między innymi<br />

g = lim<br />

n→∞<br />

2n √ a. Skorzystamy teraz z twierdzenia o iloczynie granic:<br />

g 2 = g · g = lim<br />

n→∞<br />

2n √ a · lim<br />

n→∞<br />

2n √ a = lim<br />

n→∞<br />

(<br />

2n<br />

√ a<br />

) 2<br />

= lim<br />

n→∞<br />

n √ a = g,<br />

zatem g 2 = g. Stąd wynika, że g = 0 < 1 lub g = 1 (już wiemy, że g nie jest<br />

równe ±∞). Ponieważ pierwsza możliwość została wcześniej wykluczona, więc<br />

zostaje druga, czyli g = 1.<br />

Dla a = 1 teza jest prawdziwa w oczywisty sposób. Załóżmy teraz, że<br />

0 < a < 1. Mamy lim<br />

√ n 1<br />

a = lim<br />

n→∞ n→∞<br />

n√ = 1<br />

1/a lim<br />

= 1 = 1 – skorzystaliśmy<br />

n√1/a 1<br />

n→∞<br />

z twierdzenia o ilorazie granic oraz z już udowodnionej części tezy.<br />

Teraz udowodnimy, że lim<br />

√ n<br />

a = 1 w przypadku a > 1, za pomocą szacowań.<br />

Niech ε będzie dowolną liczbą rzeczywistą dodatnią. Chcemy wykazać, że<br />

n→∞<br />

dla dostatecznie dużych liczb naturalnych n zachodzi nierówność | n√ a−1| < ε,<br />

czyli że 1 −ε < n√ a < 1+ε. Ponieważ a > 1, nierówność podwójna sprowadza<br />

n<br />

się do nierówności √ a < 1+ε, czyli do nierówności a < (1+ε) n . Ta z kolei wynika<br />

z nierówności a < 1+nε, bo 1+nε < (1+ε) n – nierówność Bernoulliego.<br />

Wystarczy więc, by n ε > a−1 . To kończy dowód.<br />

ε<br />

Uwaga 1.21 (o rozumowaniu w przykładzie 1.8): nie rozwiązywaliśmy nierówności<br />

n√ a < 1+ε, gdyż wymagałoby to zastosowania logarytmów, n ><br />

log a<br />

log(1+ε) ,

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!