HMP 80 Running Wild
New Issue (No. 80) of Heavy Metal Pages online magazine. 72 interviews and more than 200 reviews. 212 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: KKs Priest, Running Wild, Judas Priest, Cirith Ungol, Dee Snider, Destruction, Sodom, Flotsam And Jetsam, Mordred, Evile, Rage, Axel Rudi Pell, Gamma Ray, Doro, Herman Frank, U.D.O., Miecz Wikinga, Witch Cross, Space Chaser, Vulture, Killing, Crisix, Militia, Pharaoh, Somo Inquisitore, Lycanthro, Dark Arena, Distant Past, Illusory, Breathless, Gipsy's Kiss, Eisenhand, Antioch, Heavy Sentence, Blazon Rite, Parish, Scald, Wheele, Anahata, Spirit Adrift, Godslave, Cryptosis, Paranorm, Eradicator, Ibridoma, March In Arms, Paladine, Rebellion, Hammer King, Bloodbound, Nocturnal, Saratan, Hellhaven, Ian Pary, Lee Aaron, Todd Michael Hall, Secret Sphere and many, many more. Enjoy!
New Issue (No. 80) of Heavy Metal Pages online magazine. 72 interviews and more than 200 reviews. 212 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: KKs Priest, Running Wild, Judas Priest, Cirith Ungol, Dee Snider, Destruction, Sodom, Flotsam And Jetsam, Mordred, Evile, Rage, Axel Rudi Pell, Gamma Ray, Doro, Herman Frank, U.D.O., Miecz Wikinga, Witch Cross, Space Chaser, Vulture, Killing, Crisix, Militia, Pharaoh, Somo Inquisitore, Lycanthro, Dark Arena, Distant Past, Illusory, Breathless, Gipsy's Kiss, Eisenhand, Antioch, Heavy Sentence, Blazon Rite, Parish, Scald, Wheele, Anahata, Spirit Adrift, Godslave, Cryptosis, Paranorm, Eradicator, Ibridoma, March In Arms, Paladine, Rebellion, Hammer King, Bloodbound, Nocturnal, Saratan, Hellhaven, Ian Pary, Lee Aaron, Todd Michael Hall, Secret Sphere and many, many more. Enjoy!
- No tags were found...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Jakby to było wczoraj
Paladine to nazwa, która ma całkiem sporą szansę na zaistnienie w metalowym
świecie. Ich drugi krążek "Entering The Abyss" w chwili gdy to czytacie już
zdążył zdobyć pewne uznanie wśród słuchaczy i krytyków. O okolicznościach jego
powstania i historycznym już koncercie u boku Manilla opowiedział nam Christ
Stergianidis, który w Paladine obsługuje bas.
HMP: Witajcie. Na początku chciałbym
Wam pogratulować świetnego albumu. Jak
długo nad nim pracowaliście?
Christ Stergianidis: Witam. Z tej strony
Christ Stergianidis, basista i założyciel Paladine.
Bardzo dziękujemy za zainteresowanie
naszą twórczością oraz miłe słowa. Rozpoczęlimy
proces tworzenia materiału na początku
2019 roku. Do studia weszliśmy w 2020 roku.
Tak więc ja sam widzisz, pracowaliśmy nad naszym
nowym albumem przez około dwa i pół
roku.
Z wielu rozmów, które przeprowadziłem z
różnymi muzykami wynika, że można mieć
dwa różne podejścia do swej twórczości i samego
procesu kompozycyjnego. Jedni mają
konkretny zarys i wizje albumu zanim jeszcze
zaczną komponować, inni zaś preferują bardziej
spontaniczne podejście. Jak to jest z
Wami?
Christ Stergianidis: Na początku naszą wizją
dotyczącą nowego albumu było upewnienie
się, że ludzie rozumieją, o co chodzi w koncepcji.
Skupiliśmy się głównie na koncepcie. Poświęciliśmy
zbyt wiele uwagi dopracowaniu
szczegółów, ponieważ chcieliśmy uchwycić go
poprzez naszą muzykę w najlepszy możliwy
sposób. Potem wszystko inne zostało powołane
do życia po prostu dzięki inspiracji.
Moją szczególną uwagę przykuł riff z utworu
"Beetwen Gods and Men".
Nick Protonotarios: Ideą całej kompozycji
albumu było pójście o krok dalej niż miało to
miejsce na pierwszym albumie Paladine. Miałem
pomysł, aby wprowadzić świeższe i nowsze
brzmienie bez utraty tożsamości, którą wypracowaliśmy
na debiucie. I tak narodził się
ten nowy styl. Ze świeżymi pomysłami, bardziej
technicznymi riffami i większą ilością niespodzianek
dla uszu słuchaczy. Jeśli chodzi o
utwór "Between Gods and Men", chciałem
stworzyć riff, który przypomniałby słuchaczom,
że zespół potrafi grać nie tylko ciężko,
ale również technicznie. Przyszłościowym celem
dla mnie jest pokazanie, że zespół rozwija
się i z każdym nowym albumem mogę przenieść
kompozycje na nowy poziom. Rozwój i
postęp to nie tylko moje cele, ale i sposób na
życie. Jeśli następny album nie będzie lepszy
niż poprzednie, to jaki jest w tym wszystkim
sens?
W dość intrygujący sposób potraficie budować
napięcie. Mam tu na myśli szczególnie
początek utworu tytułowego. Czyj to pomysł?
Nick Protonotarios: Kompozytorem tego
utworu i głównym kompozytorem albumu byłem
ja, Nick Protonotarios. Kiedy skomponowałem
główny riff tego utworu, pomyślałem,
że jest on zbyt mocny i poważny jak na początek.
Dlatego wpadłem na pomysł, żeby go najpierw
stopniowo zbudować. Komponując zawsze
mam na uwadze fakt, że słuchacz potrzebuje
niespodzianek. Główny riff musi być dobrze
ugotowany, zanim zaserwuję go słuchaczom.
Nawet jeśli masz świetny przepis, jaki
jest sens, jeśli nie przyrządzisz go dobrze?
Moim ulubionym utworem jest "Mighty
Heart". To zresztą chyba najbardziej melodyjna
pozycja na tym albumie.
Nick Protonotarios: Nie wiem, czy "Mighty
Heart" jest moim ulubionym kawałkiem, ale na
pewno jest to najbardziej "paladinowy" utwór
na albumie! Moją inspiracją podczas komponowania
"Mighty Heart" był sam zespół.
Potrzebuję trzech elementów, które muszą być
połączone, aby skomponować dobry utwór
Paladine.... Epickość, moc i pozytywne uczucie.
To są te trzy elementy, które pozwalają mi
skomponować dobry utwór Paladine. Ten
przepis nigdy mnie nie zawiódł, dlatego mam
już wiele "paladinowych" kompozycji gotowych
na kolejne albumy, które być może wydamy.
Nick, Twoje wokale uważam za jeden z
głównych atutów zespołu
Nick Protonotarios: Dziękuję Ci bardzo za
miłe słowa! Nie uważam, że jestem idealnym
wokalistą. Szczególnie na pierwszym albumie
zauważyliście, że lepiej gram na gitarze niż
śpiewam. Mimo to uważam, że posiadam pewne
potężne atuty wokalne, z których jestem
bardzo dumny... Przede wszystkim bardzo
kocham to, co robię. Poza tym, jestem w stanie
stworzyć tyle linii wokalnych, ile potrzebuję do
każdej piosenki, ale główną bronią jest to, że
sam śpiewam utwory, które tworzę. To
pozwala mi wykorzystać całą moją wizję podczas
ich tworzenia. Mój trening wokalny nie
jest niczym szczególnym... Nie znam nawet
ćwiczeń wokalnych... Jestem bardziej kompozytorem
i gitarzystą niż wokalistą. Kiedy śpiewam,
podążam tylko za swoim instynktem i
sercem! I oczywiście, zawsze szanuję moich kolegów
z zespołu, ich wizję i gust. Jeśli robię coś,
co im się nie podoba, zawsze proponuję alternatywne
rozwiązania, aż będą zadowoleni!
W jakich okolicznościach odkryłeś swój talent
wokalny?
Nick Protonotarios: Udzielę nieco dziwnej
odpowiedzi na to pytanie. Nie odkryłem swojego
talentu do śpiewania. Nigdy nie myślałem
o sobie jako o wokaliście, ale inni zawsze mnie
tak postrzegali. Przez to że przeprowadzałem
ludzi przez śpiewanie kompozycji, które dla
nich tworzyłem, zawsze mówili mi, że jestem
dobrym wokalistą. Więc to nie ja wybrałem
śpiew, to śpiew wybrał mnie. Nawet dziś wyda-
Foto: Paladine
106
PALADINE