HMP 80 Running Wild
New Issue (No. 80) of Heavy Metal Pages online magazine. 72 interviews and more than 200 reviews. 212 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: KKs Priest, Running Wild, Judas Priest, Cirith Ungol, Dee Snider, Destruction, Sodom, Flotsam And Jetsam, Mordred, Evile, Rage, Axel Rudi Pell, Gamma Ray, Doro, Herman Frank, U.D.O., Miecz Wikinga, Witch Cross, Space Chaser, Vulture, Killing, Crisix, Militia, Pharaoh, Somo Inquisitore, Lycanthro, Dark Arena, Distant Past, Illusory, Breathless, Gipsy's Kiss, Eisenhand, Antioch, Heavy Sentence, Blazon Rite, Parish, Scald, Wheele, Anahata, Spirit Adrift, Godslave, Cryptosis, Paranorm, Eradicator, Ibridoma, March In Arms, Paladine, Rebellion, Hammer King, Bloodbound, Nocturnal, Saratan, Hellhaven, Ian Pary, Lee Aaron, Todd Michael Hall, Secret Sphere and many, many more. Enjoy!
New Issue (No. 80) of Heavy Metal Pages online magazine. 72 interviews and more than 200 reviews. 212 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: KKs Priest, Running Wild, Judas Priest, Cirith Ungol, Dee Snider, Destruction, Sodom, Flotsam And Jetsam, Mordred, Evile, Rage, Axel Rudi Pell, Gamma Ray, Doro, Herman Frank, U.D.O., Miecz Wikinga, Witch Cross, Space Chaser, Vulture, Killing, Crisix, Militia, Pharaoh, Somo Inquisitore, Lycanthro, Dark Arena, Distant Past, Illusory, Breathless, Gipsy's Kiss, Eisenhand, Antioch, Heavy Sentence, Blazon Rite, Parish, Scald, Wheele, Anahata, Spirit Adrift, Godslave, Cryptosis, Paranorm, Eradicator, Ibridoma, March In Arms, Paladine, Rebellion, Hammer King, Bloodbound, Nocturnal, Saratan, Hellhaven, Ian Pary, Lee Aaron, Todd Michael Hall, Secret Sphere and many, many more. Enjoy!
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Metal totalny
Nie lubią szufladek, łatek czy etykietek.
Łoją tak, jak Venom czy
Slayer za najlepszych lat i niedawno
wydali debiutancki album
"Krvcifix Invertör". Nie brakuje też
na tej płycie dowodów ("Mephistopheles"!),
że ci młodzieńcy z Ligurii
mają również dość oryginalne
pomysły, a do tego chcą sprawić,
żeby heavy metal znów był
niebezpieczny.
tyczy praktycznie wszystkich muzyków na
całym świecie, jest tu pewną pociechą?
To jest po prostu pechowe. Osobiście dużo
przebywałem w domu, więc otarło się to u
mnie o załamanie psychiczne. Codziennie
mam nadzieję, że normalność wkrótce wróci.
Bardziej popularne czy mainstreamowe zespoły
metalowe mają w tej sytuacji znacznie
większe możliwości promocyjne: są nawet takie,
które kręcą teledyski do wszystkich utworów
z nowej płyty, żeby tylko zwiększyć zainteresowanie
tym wydawnictwem. Wy zawsze
stawialiście na bardziej bezpośrednie
formy promocji, zresztą dotarliście z koncertami
również do Europy. Co teraz? Liczycie,
że dobre recenzje, wywiady i opinie fanów,
wyrażane choćby na ich blogach czy w sieci,
przełożą się na lepsze niż debiutanckiego albumu
przyjęcie "Possesed By Evil"?
Hmmm, tak naprawdę nie myślałem o tym co
zrobimy w przyszłości. Oczywiście byłoby miło
dostawać dobre recenzje, ale nie możemy
wyruszyć w trasę, więc uciekamy od myślenia
o tym (śmiech).
Co uważacie za sukces na tym etapie istnienia
Evil, bo to przecież już 10 lat, jak gracie
razem, możecie więc już pokusić się o
jakieś podsumowanie?
Myślę, że chodzi o możliwość utrzymania zespołu
w prawie tym samym składzie przez 10
lat i wyprodukowanie albumu. Myślę, że najtrudniejszą
częścią bycia w zespole jest umiejętność
pozostania przyjaciółmi. Widziałem
wiele zespołów, które zaczynały jako dobrzy
kumple, ale się rozpadły. Mam nadzieję, że
uda nam się pozostać razem.
Planujecie jakoś przyszłość, czy też podchodzicie
do niej na zupełnym luzie, w myśl zasady:
chcesz rozbawić Boga, powiedz mu o
swoich planach, w obecnych, pandemicznych
realiach chyba jeszcze bardziej aktualnej?
W tej chwili nie mam żadnych konkretnych
przemyśleń na ten temat. Jeśli chodzi o nowy
materiał, to chciałbym o nim nie myśleć przez
jakiś czas, ale jeśli będziemy chcieli go zrobić,
to możemy się zebrać i go wyprodukować.
Dzięki za wywiad.
Wojciech Chamryk & Joanna Pietrzak
HMP: Pandemia odcisnęła swoje piętno praktycznie
na każdym aspekcie naszego życia,
ale kiedy posłuchałem "Alcoholic Brigade"
pomyślałem, że bardzo musiało wam też brakować
zakrapianych prób, weekendowych
wypadów do pubów czy generalnie imprez?
Hellraiser: My tak naprawdę nigdy nie przestaliśmy
pić, nawet gdy puby zostały zamknięte.
Często zbieraliśmy się by na okrągło
puszczać Baphomet's Blood. Ten żart będzie
się ciągnął przez lata, a my nie zamierzamymu
ulec; już zagraliśmy sekretny show i zrobimy
to znowu. Ci, którzy dadzą się zamknąć w domu
po raz trzeci, są głupimi pizdami.
Łączenie whisky i wina to dobry pomysł, nawet
jeśli weźmiemy poprawkę na to, że jako
nacja jesteście znani z miłości do wina właśnie?
(śmiech)
To nie jest zbyt dobry pomysł, no chyba, że
następnego poranka chcesz się czuć jakby ktoś
ci wbijał gwoździe do głowy. Wino to po prostu
kolejna rzecz, którą robimy lepiej niż inni.
A jak oceniłbyś w takim razie swój stopień
uzależnienia od muzyki, tak w skali od 1 do
10? Myślisz, że ten stan narasta, pogłębia się
z biegiem lat?
Tak, ponieważ nigdy nie potrafiliśmy tego
zmierzyć, co było oczywistym znakiem, że powinniśmy
poświęcić nasze życia heavy metalowi.
Na waszym długogrającym debiucie "Krvcifix
Invertör" nie brak dowodów na to, że
musicie uwielbiać dawne dokonania Slayer i
Venom - to prawda, że zaczynaliście grać,
próbując zgłębić tajniki "Countess Bathory" i
innych klasycznych numerów z wczesnych
lat 80.?
Trzema płytami, których namiętnie słuchałem
przez moje młodzieńcze lata były "Black Metal"
Venom, "The Day Of Wrath" Bulldozer
oraz "Show No Mercy" Slayera. Słuchałem
ich codziennie, czasami nawet po pięć razy. I
tak, na naszych pierwszych próbach zwykle
graliśmy muzykę Venom.
Co przemówiło do was w tej muzyce? Nie
kręcił was death, black czy jakiś nowoczesny
metal, old school to coś, w czym czujecie się i
wyrażacie najpełniej?
Ja i Skullcrusher mieliśmy już blackmetalowy
projekt, coś na wzór Mayhem i Darkthrone.
Mieliśmy wtedy po 13 lat, to wówczas pokochaliśmy
Venom i tak powstał Hellcrash. Od
czasu naszego pierwszego demo nie zmieniłem
sposobu pisania muzyki. Jedynym gatunkiem,
który się nam przypisuje, a który akceptuję to
speed metal; głównie dlatego, że nigdy nie było
klarownej definicji tego, czym jest. Metal totalny
też brzmiałoby dobrze.
Foto: Hellcrash
HELLCRASH 115