HMP 80 Running Wild
New Issue (No. 80) of Heavy Metal Pages online magazine. 72 interviews and more than 200 reviews. 212 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: KKs Priest, Running Wild, Judas Priest, Cirith Ungol, Dee Snider, Destruction, Sodom, Flotsam And Jetsam, Mordred, Evile, Rage, Axel Rudi Pell, Gamma Ray, Doro, Herman Frank, U.D.O., Miecz Wikinga, Witch Cross, Space Chaser, Vulture, Killing, Crisix, Militia, Pharaoh, Somo Inquisitore, Lycanthro, Dark Arena, Distant Past, Illusory, Breathless, Gipsy's Kiss, Eisenhand, Antioch, Heavy Sentence, Blazon Rite, Parish, Scald, Wheele, Anahata, Spirit Adrift, Godslave, Cryptosis, Paranorm, Eradicator, Ibridoma, March In Arms, Paladine, Rebellion, Hammer King, Bloodbound, Nocturnal, Saratan, Hellhaven, Ian Pary, Lee Aaron, Todd Michael Hall, Secret Sphere and many, many more. Enjoy!
New Issue (No. 80) of Heavy Metal Pages online magazine. 72 interviews and more than 200 reviews. 212 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: KKs Priest, Running Wild, Judas Priest, Cirith Ungol, Dee Snider, Destruction, Sodom, Flotsam And Jetsam, Mordred, Evile, Rage, Axel Rudi Pell, Gamma Ray, Doro, Herman Frank, U.D.O., Miecz Wikinga, Witch Cross, Space Chaser, Vulture, Killing, Crisix, Militia, Pharaoh, Somo Inquisitore, Lycanthro, Dark Arena, Distant Past, Illusory, Breathless, Gipsy's Kiss, Eisenhand, Antioch, Heavy Sentence, Blazon Rite, Parish, Scald, Wheele, Anahata, Spirit Adrift, Godslave, Cryptosis, Paranorm, Eradicator, Ibridoma, March In Arms, Paladine, Rebellion, Hammer King, Bloodbound, Nocturnal, Saratan, Hellhaven, Ian Pary, Lee Aaron, Todd Michael Hall, Secret Sphere and many, many more. Enjoy!
- No tags were found...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Jak wyglądałoby życie bez muzyki?
Lokalna prasa w Szwecji ogłosiła sensację, że komuś udało się przebić
Opeth. Trzeci album Astrakhan "A Slow Ride Towards Death" stworzył ponoć nową
niszę filmowego rocka progresywnego a ich wokalistę Alexandra Lycke nazwano
najwspanialszym głosem Szwecji AD 2021. Jakby na przekór, innowacyjny
longplay przepełniły emocje towarzyszące zakłóconemu związkowi miłosnemu z
muzyką. Wyrazowi artystycznego uniesienia daje upust założyciel formacji i basista
Per Schelander.
Wasza muzyka ma moc przekształcenia uwagi
słuchaczy w ich zachwyt (attention into
affection), dlatego że używacie dźwięku jako
języka do wyrażania głębokich myśli I emocji,
zamiast jedynie do zabawy z falą akustyczną.
Co o tym sądzisz?
Kompozytorzy na ogół pragną aktywnych
słuchaczy. Zdaję sobie sprawę, że nasza muzyka
wymaga wiele uwagi ze strony odbiorców,
aby zostać w pełni doceniona. Nie jest przeznaczona
do słuchania biernego, gdy ktoś robi
w międzyczasie coś innego. Wierzę też, bo mówią
mi tak fani, że posiada ona wymiar wizualny
- może zabrać Ciebie mentalnie do innego
miejsca niż to, w którym fizycznie się znajdujesz.
W tym kontekście zgodzę się, że udaje
nam się dzielić głębokimi emocjami. W tym
procesie obie strony nawiązują kontakt ze
swym wewnętrznym archipelagiem. Przystępuję
do pisania muzyki oraz liryków dla Astrakhan
bez wyraźnego planu, co dokładnie poprzez
nie wyrażę. Nad tym zastanawiam się
później, ale oczywiście zależy mi, żeby słowa z
muzyką wzajemnie się uzupełniały.
Jak głębokie są te myśli i uczucia w Twojej
ocenie? Czy kontrolujesz je? A może to one
kontrolują Ciebie? Czy podążanie za nimi
możemy odnieść do powolnej przejażdżki w
Foto: Astrakhan
się nią zajmować aż do śmierci - przeczuwam,
że może nie być to możliwe dłużej niż 10
następnych lat. Widzisz, moja rodzina ma genetycznie
przekazywane problemy z mięśniami,
które mogą rzutować na ręce. Mój ojciec na
to cierpiał, możliwe że ja też będę, a skoro tak,
to pozostało mi jedynie 10 lat grania na basie
na profesjonalnym poziomie. Potem... Raczej
już nie dam rady. Oto moja powolna przejażdżka
w stronę śmierci.
Niektórzy fani nazywają "A Slow Ride
Towards Death" filmowym rockiem progresywnym.
Jak Wasze poprzednie artystyczne
doświadczenia doprowadziły Was do tej
niszy? Czy stanowią kontynuację i rozwinięcie
Waszych wcześniejszych pomysłów, a
może wręcz przeciwnie - staracie się stworzyć
coś innego?
Ja gram na basie w rozmaitych zespołach od
25 lat. Możliwe, że ktoś widział mnie na żywo
wraz z House of Shakira, Royal Hunt lub
Pain of Salvation? Astrakhan sformowałem
na bazie idei dzielonej przeze mnie z moim
bratem Jörgenem. Mieliśmy taką bożonarodzeniową
tradycję, że spotykamy się w tym
samym miejscu i piszemy wspólnie muzykę.
Wówczas, w okolicy 1994/1995r., nie zastanawialiśmy
się nad gatunkami, kierunkiem, stylem
czy czymś podobnym. Po prostu pisaliśmy
cokolwiek, sambę, reagge, rock, cokolwiek, z
czystej przyjemności kreatywnego współdziałania.
Zmieniło się to dopiero po kilku latach.
Tak fajnie nam się pracowało a komponowanie
wychodziło tak prosto, że postanowiliśmy
stworzyć cały album złożony z 10 utworów.
Uporaliśmy się z tym bardzo szybko, ale pojawił
się problem ze znalezieniem odpowiedniego
wokalisty. W międzyczasie obaj zajmowaliśmy
się też innymi zespołami (po mojej
stronie: Royal Hunt i Pain of Salvation). Perkusista
Martin Larsson usłyszał nasze demo,
spodobało mu się i próbował nas przekonać,
abyśmy dokonali profesjonalnych nagrań. Widział
w nas potencjał. Jesienią 2012r. zarezerwowaliśmy
porządne studio, w którym przygotowaliśmy
ścieżki perkusji, basu i klawiszy.
Wiosną 2013r. spotkaliśmy Alexa Lycke, który
sprawnie zaśpiewał. Marcus Jidell zajął się
gitarami, ale wkrótce potem pochłonął go zespół
Avatarium. Wiedziałem, kim chcę go zastąpić.
Zadzwoniłem do Johana Hallgrena, z
którym poznałem się w okresie mojego udziału
w Pain of Salvation. Wyraził zainteresowanie,
ponieważ i on opuścił PoS.
HMP: "So it all will end where it started"
(więc wszystko skończy się tam gdzie zaczęło)
- co za nietypowe rozpoczęcie całego albumu
"A Slow Ride Towards Death"! Dlaczego
postanowiliście użyć ludzkiego głosu do
wywołania pierwszego wrażenia u słuchaczy?
Per Schelander: Podjęliśmy tą decyzją w
ostatniej chwili. Oryginalna wersja rozpoczynała
się od riffu, ale wydawała się mało porywająca.
Jako że Astrakhan zalicza się do gatunku
prog rock/metal, typowe byłoby użycie
intro, najlepiej długiego. Zamiast tego uderzyliśmy
od razu, wrzucając słuchacza wprost w
utwór. Uwielbiam wstęp do "Great Southern
Trendkill" Pantery. Pamiętam, że po załączeniu
tego CD w odtwarzaczu, pogłośniłem i poszedłem
do kuchni. Wystraszyłem się, gdy
akcja rozkręciła się po dwóch sekundach - to
było niespodziewane!
stronę śmierci ("A Slow Ride Towards
Death" to tytuł albumu - przyp.red.)?
Lubię podejście "strumienia świadomości". Fascynuje
mnie, co może wyjść z przyzwolenia
sobie na swobodny przepływ energii. Okazuje
się bowiem, że w ten sposób znajdujemy się
blisko owych emocji oraz myśli. Zaczynając pisanie
liryków w 2018/2019, nie zdawałem sobie
sprawy, jak poruszane w nich tematy staną
się wszystkim bliskie w 2020r. Na ogół moje
teksty obracają się wokół zagadnienia straty.
Tym razem, wyobrażałem sobie własne życie
bez muzyki, czyli bez jednej z najważniejszych
relacji w moim życiu. Miałem ku temu dobry
powód. Muzyka to mój życiowy eliksir odkąd
ukończyłem 15 lat; życiowa kotwica. Teraz
zbliżam się do pięćdziesiątki i nawet, jeśli będę
Widziałem opinię, że śpiewający w Astrakhan
Alexander Lycke to jeden z najwspanialszych
szwedzkich wokalistów. Jak udało
mu się osiągnąć ten poziom?
Alexa wyróżnia naturalna zdolność do wyrażania
głosem emocji. Praca z nim to jak spełnianie
marzeń - jest świetnym wokalistą i frontmanem.
Oczywiście, talent i dobry głos są nieodzowne,
ale potrzebował też nad tym popracować.
Zdobył licencjat z muzyki oraz aktorstwa,
a także doświadczenie (wzdłuż i wszerz Europy)
w głównych rolach dużych musicali: Jesus
Christ Superstar, Miss Saigon, Hair etc. Potrzebował
tego, żeby doskonalić nie tylko głos,
ale również prezencję sceniczną. Dopiero
Astrakhan to jego pierwsze przedsięwzięcie z
oryginalną muzyką. Nie znaliśmy się osobiście
przed nagrywaniem pierwszego albumu "Retrospective"
(2013). Wcześniej próbowaliśmy
z innymi dobrymi wokalistami, ale wszystko
zaskoczyło dopiero z Alexem. Wprawdzie poszukiwał
swojego rockowego charakteru jesz-
132
ASTRAKHAN