HMP 80 Running Wild
New Issue (No. 80) of Heavy Metal Pages online magazine. 72 interviews and more than 200 reviews. 212 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: KKs Priest, Running Wild, Judas Priest, Cirith Ungol, Dee Snider, Destruction, Sodom, Flotsam And Jetsam, Mordred, Evile, Rage, Axel Rudi Pell, Gamma Ray, Doro, Herman Frank, U.D.O., Miecz Wikinga, Witch Cross, Space Chaser, Vulture, Killing, Crisix, Militia, Pharaoh, Somo Inquisitore, Lycanthro, Dark Arena, Distant Past, Illusory, Breathless, Gipsy's Kiss, Eisenhand, Antioch, Heavy Sentence, Blazon Rite, Parish, Scald, Wheele, Anahata, Spirit Adrift, Godslave, Cryptosis, Paranorm, Eradicator, Ibridoma, March In Arms, Paladine, Rebellion, Hammer King, Bloodbound, Nocturnal, Saratan, Hellhaven, Ian Pary, Lee Aaron, Todd Michael Hall, Secret Sphere and many, many more. Enjoy!
New Issue (No. 80) of Heavy Metal Pages online magazine. 72 interviews and more than 200 reviews. 212 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: KKs Priest, Running Wild, Judas Priest, Cirith Ungol, Dee Snider, Destruction, Sodom, Flotsam And Jetsam, Mordred, Evile, Rage, Axel Rudi Pell, Gamma Ray, Doro, Herman Frank, U.D.O., Miecz Wikinga, Witch Cross, Space Chaser, Vulture, Killing, Crisix, Militia, Pharaoh, Somo Inquisitore, Lycanthro, Dark Arena, Distant Past, Illusory, Breathless, Gipsy's Kiss, Eisenhand, Antioch, Heavy Sentence, Blazon Rite, Parish, Scald, Wheele, Anahata, Spirit Adrift, Godslave, Cryptosis, Paranorm, Eradicator, Ibridoma, March In Arms, Paladine, Rebellion, Hammer King, Bloodbound, Nocturnal, Saratan, Hellhaven, Ian Pary, Lee Aaron, Todd Michael Hall, Secret Sphere and many, many more. Enjoy!
- No tags were found...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
uzyskanie jak najwięcej z jego niesamowitego
bębnienia w fazie produkcji dźwięku. Mając
właściwego inżyniera - a ja takiego mam - można
sprawić, że słychać różnicę w stosunku do
ewentualnych sampli. Kocham naturalną perkusję.
Słuchanie sampli generowanych przez
komputer męczy mnie. To kolejny powód, dlaczego
"Two for a Lie" brzmi energicznie, surowo
i żywo.
Powiedziałeś, że miałeś właściwego inżyniera,
ale chciałbym zauważyć, że producent Aure
Neurand też jest świetny.
To ta sama osoba. Aure był zarówno inżynierem,
jak i koproducentem. Od dłuższego czasu
(zdaje się, że 15 lat) pracuje on w Horus Sound
Studio, które szczyci się 40-letnią tradycją. Nagrywały
tam m.in. takie zespoły, jak Helloween,
Victory, Scorpions, Sodom.
Owe studio istnieje 40 lat, czyli tak długo, jak
trwa Twoja kariera.
Czyli od początku powstawania dobrej muzyki
w ogóle (śmiech).
…Której Ty słuchacz na co dzień?
Yeah, ja słucham rozmaitej muzyki. Mam troszkę
więcej niż 30 lat, nie miałem okazji słyszeć
wszystkiego, ale wiele.
W każdym razie, czy to prawda, że Jioti Parcharidis
- który śpiewał na Twoim pierwszym
solowym albumie "Loyal To None" (2009) -
przestał całkiem śpiewać, dlatego że stracił
głos? Mówi, ale już nie śpiewa?
Tak.
W takim razie, jak Udo Dirkschneider daje
radę tak ostro śpiewać całe życie i wciąż dysponuje
znakomitym głosem, podczas gdy Jioti
musiał odpuścić bardzo szybko?
Nie odpowiem. Musiałbyś o to zapytać Udo.
Ludzie są różni. Jioti śpiewał bardzo mocno.
Ale każdy sportowiec i każdy aktywny muzyk
musi stale ćwiczyć. Nie tylko godzinę przed występem.
Głos opiera się na mięśniach, które
trzeba trenować. Jioti tego nie robił. Przechodził
od ciszy do pełnego krzyku w ułamku sekundy.
Nie dał rady, z czasem coraz bardziej
zdrowie dawało mu w kość. W ciągu wielu miesięcy
odwiedził kilku lekarzy. Któryś z kolei powtórzył
mu, że musi natychmiast przestać śpiewać
w taki sposób, bo inaczej całkowicie przestanie
mówić. Zrezygnował. Teraz mówi normalnie,
ale do śpiewania już nie powrócił.
Foto: Feanor
Czy dostrzegasz jakiekolwiek skutki uboczne
gry na gitarze?
Nie. Może trochę odczuwam to w rękach po 40
latach, ale to też jest kwestia ćwiczeń. Gdybym
odłożył gitarę na dwa tygodnie, to ciężko byłoby
mi grać na niej przez 6 godzin bez przerwy.
Każdy człowiek musi dbać o organizm i o mięśnie.
A co z efektami ubocznymi drgań elektromagnetycznych?
E tam. Gitarzyści są podłączeni do wzmacniaczy.
Nie przewodzą prądu (śmiech).
Spoko. Możliwe, że sam nie wiem o co pytam,
bo nie jestem gitarzystą (śmiech). W Twoim
press kitcie dołączonym do albumu zauwa-żyłem
w sekcji setlisty dezorientujące literki
"DVD". Czy planowałeś bądź planujesz specjalne
wydanie DVD?
Wow. Dziwny ten press kit. Nie planowałem
żadnego DVD. Takie wydawnictwo miałoby
sens tylko w przypadku, gdybyśmy grali na żywo,
a obecnie tego nie robimy. Dam znać wydawcy
jutro, żeby naniósł poprawkę w notce
prasowej. Możliwe, że celowo chcieli uatrakcyjnić
promocję dla magazynów (śmiech). Rok
2025? (śmiech)
Nieustannie powtarzasz w lirykach, że trzeba
walczyć w życiu o swoje.
Wow, serio? (śmiech). Rick Altzi jest największym
poetą na świecie, nie wiem, co on tam
pisze w tekstach.
Np. to, że trzeba być silnym, aby kontynuować
to, w co wierzymy; zachęca do podejmowania
walki.
Głęboko wierzę, że ma rację. Z perspektywy
muzyka z 40-letnią karierą widzę, że wszystko
trzeba sobie w życiu wywalczyć. Nie tylko ja tak
mam, lecz inni ludzie show businessu również.
Walka jest jedyną słuszą drogą do sukcesu. Nigdy
nie można się poddawać. Być może to główna
myśl całego albumu "Two for a Lie"?
Ale czy nie przeczy temu tytuł ostatniego numeru
"Open Your Mind"?
Wkraczamy tutaj na pole poezji. Nie należy interpretować
tekstów utworów dosłownie. Rick
mógł widzieć w swoich słowach jakiś ukryty
sens. Nie sądzę, żeby zachęcał on do fizycznej
walki. Raczej chodzi o to, żeby przykładać się
do osiągania celów, na których nam zależy. (…)
Wow, nie zdażyło mi się to jeszcze. Telefon się
przegrzał i mnie rozłączyło.
Może dlatego, że palisz wewnątrz?
Telefon się zestarzał. Czas na jego wymianę.
Muszę zawalczyć o nowy telefon (śmiech).
Czy nadałeś już imię swojemu nowemu projektowi
tworzonemu z David Reece?
Nie wiem, o czym mówisz.
Do niedawna trzymałeś to w tajemnicy, ale
pięć dni temu pojawił się news na Blabbermouth...
(śmiech) Bardzo poważny portal! (śmiech) Angażuję
się w rozmaite projekty. Może to prawda,
a może nie. Przyszłość jest szeroko otwarta
i dopiero się okaże. Nie komentuję niczego,
co ukazuje się w Blabbermouth. (śmiech)
A może chciałbyś opowiedzieć o projekcie z
Gianni Pontillo?
O, tak. Dostałem akurat dzisiaj wiadomość, że
nowy album Victory jest ukończony. Ukaże się
za sprawą AFM na początku listopada. Znajduje
się na nim 12 fajnych kawałków, uwielbiam je
i wszystkim polecam posłuchać.
Czy to będzie heavy metal?
Hard rock.
Na pewno to sprawdzę w listopadzie. Jaką
wiadomością do polskich fanów chciałbyś zakończyć
tą rozmowę?
Drodzy polscy metalowcy, posłuchajcie mojej
muzyki. Mam nadzieję, że ją polubicie, tak jak
Sam. On mówi, że "Two for a Lie" jest lepsze
niż dwa ostatnie Accepty - przekonajcie się sami,
czy też tak uważacie.
Szczerze w to wierzę.
(śmiech) Dzięki, że zaczekałeś na zakończenie
meczu - jestem Niemcem, musiałem go obejrzeć,
to dlatego przesunąłem wywiad o godzinę
wprzód.
Wiesz, jako osoba urodzona w dawnym Breslau,
ja również trzymałem dzisiaj kciuki za
Niemcy.
Ale teraz to miasto nazywa się inaczej?
Wrocław. Historia Wrocławia mocno przeplatała
się z historią Niemiec przez wiele stuleci.
Nah. Niestety mieliśmy wojnę 50 lat temu. Ale
za następne 50 lat będziemy żyć w jednym świecie,
lub też w jednej Europie. Hej, kogo to obchodzi?
(śmiech) Czas pokaże. Za 50 lat będziemy
mądrzejsi. Przekonamy się. Ja się nie
przekonam, bo mnie już za 50 lat nie będzie.
Damy radę. Dziękuję za dzisiejsze spotkanie.
Dzięki i do zobaczenia następnym razem.
Wszystkiego dobrego.
Sam O'Black
HERMAN FRANK 33