12.07.2015 Views

Staniłko-red.-Katastrofa-PDF

Staniłko-red.-Katastrofa-PDF

Staniłko-red.-Katastrofa-PDF

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012TWORZYMY IDEE DLA POLSKIw tym badań przyczyn katastrofy i okoliczności z nią związanych przez MAK, komisjęMillera, prokuraturę, zespół parlamentarny kierowany przez posła AntoniegoMacierewicza, wreszcie ostatnio NIK. Muszę się przyznać, że tak naprawdę nie dowierzamyżadnej z tych instytucji i powoli wszystko sami weryfikujemy. Stąd te długieartykuły o wszelkich możliwych aspektach wypadku tupolewa. Nie jestem osobiścieprzywiązany do żadnej z hipotez na temat jego przyczyn. Zupełnie nieprawdopodobnewydają mi się pomysły (takie jak sztuczna mgła), prowadzące wprostdo wersji o dokonanym przez Rosję przy pomocy specjalnych środków technicznychzamachu. Ale to nie znaczy, że i takich możliwości nie warto zbadać. Stąd te podróże,setki pytań zadawanych ekspertom, w miarę możliwości niezależnym, poszukiwaniaświadków. Nie tylko w Polsce i Rosji – pytania o katastrofę zadawaliśmy teżw Waszyngtonie, Montrealu (w siedzibie ICAO) i Brukseli. W naszych tekstach unikamyszukania sensacji, fantastycznych wyjaśnień, z których zapewne szybko trzebabyłoby się wycofać. Może dlatego tak wiele z tych pytań pozostaje bez odpowiedzi.W szczególności uważam za wciąż otwarte pytanie najważniejsze: Dlaczego Tu-154Mz Prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie rozbił się w Smoleńsku?Spróbuję poniżej pokazać, jak złożone jest to zagadnienie i jak wiele jeszczenie wiemy. Rozkładamy więc pierwsze, podstawowe i zasadnicze pytanie na cały ciągpomocniczych i do niego prowadzących. Jak zobaczymy, analizując okoliczności katastrofy,nie można jednak zatrzymać się 10 kwietnia 2010 roku o godzinie 6, minut41, sekund 7½ czasu uniwersalnego. Oczywiście analizy, przede wszystkim techniczne,przebiegu lotu PLF101 są konieczne i je podejmujemy, ale nawet pobieżnezainteresowanie sprawami smoleńskiego lądowania prowadzi do powstania zainteresowaniatym, co wydarzyło się zaraz po roztrzaskaniu się samolotu o ziemię w bagnistymlasku wokół lotniska Siewiernyj. Przebieg akcji ratowniczej, pierwsze działaniasłużb rosyjskich, a wkrótce polskich, następnie badanie przyczyn katastrofyi jego wyniki, wreszcie skutki polityczne i społeczne Smoleńska. Kiedy dowiedzieliśmysię – myślę o sobie i o Czytelniku tego tekstu – o katastrofie, zapewne nikt niespodziewał się, że po dwóch latach wciąż będziemy się zastanawiać, co się stało, polskaprokuratura będzie de facto na początkowym etapie śledztwa, a wrak wciąż będzieznajdował się w Smoleńsku. A czy ktoś mógł pomyśleć 9 kwietnia 2010 roku,że polska scena polityczna będzie wyglądała tak, jak wygląda – choćby w przybliżeniu?Wierzę, że dwie kwestie są blisko powiązane: Jedna to szeroko pojęta reakcjana katastrofę w Rosji (mam tu na myśli postępowanie organów państwa i politykówod pierwszych chwil po wiadomości, że samolot się rozbił), a druga to cały szeregzmian politycznych o znaczeniu strategicznym w Polsce i na świecie. Owo powiązanienaprawdę nie daje mi spokoju i pobudza do dalszych poszukiwań nawet bardziej12<strong>Katastrofa</strong>.Bilans dwóch lat.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!