12.07.2015 Views

Staniłko-red.-Katastrofa-PDF

Staniłko-red.-Katastrofa-PDF

Staniłko-red.-Katastrofa-PDF

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012TWORZYMY IDEE DLA POLSKIczyńskiemu ABW czy SKW. Wiemy, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie byław stanie przeprowadzić solidnej analizy jednego z bardziej zagadkowych dowodóww smoleńskim śledztwie – amatorskiego filmu znanego pod tytułem „Samolot płonie”,na którym słychać dźwięki brzmiące jak strzały z broni palnej i okrzyki po rosyjsku.ABW stwierdziła jedynie, ze film jest oryginalny i nie był montowany.Wreszcie za rządów Donalda Tuska tak skonstruowano ustawę o prokuraturze,że teoretycznie uniezależniono prokuratora generalnego od rządu, ale poprzez poś<strong>red</strong>niemechanizmy wciąż jest on zależny od polityków. Premier wziął więc pełną władzę.Dochodzimy tu do drugiego, obok „zdanych przez państwo egzaminów” frazesupowtarzanego przez ludzi obecnej ekipy – deklaracji o „braniu pełnej odpowiedzialności”.Jest ono odwrotnie proporcjonalne do brania władzy. <strong>Katastrofa</strong> smoleńska najdobitniejpokazała pustosłowie tego sloganu. Odpowiedzialności za tragedię nie poniósłabsolutnie nikt. Ci, wobec których można się było ich spodziewać, dostali awanse albozostali przesunięci na inne „odcinki”. Wszyscy są potrzebni, wszyscy odegrali jakąś rolęna różnych etapach zaciemniania sprawy smoleńskiej. Wszyscy mają coś do ukrycia,czy też do zapomnienia. Ale to niewykonalne. Są dokumenty, nagrania, krok po krokuzbierane dowody weryfikujące wielomiesięczne kłamstwa.To, co się udało, to zepchnięcie w niebyt wątków organizacyjnych związanychz politykami. Owszem, wiceszef BOR usłyszał zarzuty, dwóch wojskowych również,ale urzędnicy pozostają bezkarni. Trudno bowiem wykazać, że po pierwsze przyczynilisię do rozdzielenia wizyt, a po drugie, że doprowadziło to do katastrofy. Choć poszlakiistnieją. Według wielu dokumentów, kancelaria premiera gotowa była na wspólne uroczystości.Wynika to z innej notatki odnalezionej w sejfie Mariusza Handzlika. 11 lutego– tydzień po telefonie Władimira Putina do Donalda Tuska – prezydencki ministerusłyszał od wiceszefa resortu spraw zagranicznych Andrzeja Kremera, że jeden z trzechscenariuszy zakłada wspólny udział w uroczystościach prezydenta i premiera. Miał byćco prawda „trudny do realizacji ze względu na stanowisko strony rosyjskiej”, ale jednakwciąż było możliwe, że w kwietniu na Polskim Cmentarzu Wojennym w Katyniu przemówiąPutin, Tusk i Kaczyński.Jeszcze 19 lutego nikt – oficjalnie – nie zakładał rozdzielenia wizyt. Andrzej Przewoźnikprzedstawił tego dnia Mariuszowi Handzlikowi kalendarium obchodów:10 kwietnia uroczystości w Katyniu, 13 kwietnia centralne uroczystości w Warszawie,17 kwietnia w Miednoje, we wrześniu zaś w Charkowie i Bykowni. Według notatkiHandzlika, „Przewoźnik podkreślił, że Prezydent RP i Premier RP muszą się porozumiećodnośnie uczestniczenia w obchodach”. Wciąż chodziło o jedną uroczystość katyńską.44<strong>Katastrofa</strong>.Bilans dwóch lat.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!