12.07.2015 Views

Staniłko-red.-Katastrofa-PDF

Staniłko-red.-Katastrofa-PDF

Staniłko-red.-Katastrofa-PDF

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012TWORZYMY IDEE DLA POLSKIWładza rękami i nogami broniąca się przed stawianiem w centrum Warszawypomnika ofiarom próbowała pozbyć się kłopotu wieszając potajemnie tablicę na ścianiepałacu prezydenckiego. Prezydent stolicy ostatecznie „załatwiła” tę kwestię zadając standardowejreprezentatywnej grupce ankietowanych, nieco tendencyjne pytanie, czy chcą„kolejnego pomnika”, poza stojącym na Powązkach. Ten żenujący zabieg wystarczył,by temat monumentu w Warszawie został na jakiś czas odsunięty.11 listopada ubiegłego roku w czasie krakowskich obchodów Dnia Niepodległościpolicjantom zabezpieczającym uroczystości nie podobało się, że fotograf Stanisław Markowski,twórca hymnu „Solidarności”, czekając w kolejce do krakowskiego Grobu NieznanegoŻołnierza trzymał portret Marii i Lecha Kaczyńskich. Doszło do przepychanki,bo funkcjonariusze – wedle relacji Markowskiego – próbowali zdjęcie mu wyrwać.Nie udało się. Patryk Jaki, dziś poseł Solidarnej Polski, a wtedy lokalny polityk PiS,10 września 2011 r. z grupą dwustu osób przeszedł po mszy w opolskiej katedrze pod pomnikŻołnierzy Podziemia Antykomunistycznego na Placu Wolności, gdzie co miesiącw hołdzie ofiarom katastrofy smoleńskiej palone są znicze. Został zatrzymany, oskarżonyo przewodzenie nielegalnemu zgromadzeniu i ukarany grzywną.Do tego dorzucić można by długą listę wypowiedzi polityków, ludzi mediów, kulturyczy organizacji pozarządowych pracowicie zajmujących się cenzurowaniem pamięcizbiorowej. Gdy w październiku 2010 roku 37 rodzin zaniepokojonych stanem śledztwawysłało do premiera list z prośbą o spotkanie, Donald Tusk zasugerował, że chcą z nimrozmawiać o odszkodowaniach.Gdy niedawno prokuratura – z urzędu – podjęła decyzję o kolejnych ekshumacjach,premier mówił: „Nie powinienem komentować determinacji niektórych rodzinna rzecz ekshumacji zwłok, nawet jeśli nie rozumiem tej determinacji, bo nie rozumiem.Ale widocznie jest jakaś potrzeba, która tkwi w tych zranionych uczuciach rodzin zmarłych(…) trzeba uszanować potrzebę rodzin tych, które chcą mieć stuprocentową pewność,czy cała dokumentacja rosyjska jest zgodna z ich wiedzą czy badaniami polskichprokuratorów. Są procedury, jeśli to jest komuś potrzebne do uzyskania, nie wiem, spokoju,to prokuratura będzie tu podejmowała stosowne decyzje.” Szef rządu jest historykiem,a nie prawnikiem, więc nie musi wiedzieć, że sekcje zwłok ofiar nie służą zaspokajaniupotrzeb uczuciowych, ale stanowią dowód w śledztwie.Cóż, jak powiedział inny rządzący historyk, 2 maja 2010 roku na placu Piłsudskiego:„Państwo polskie w obliczu dramatu katastrofy pod Smoleńskiem i jej skutkówzdało egzamin. Zdała egzamin konstytucja, zdały egzamin instytucje państwa, zdaliśmywszyscy. Wszyscy, którzy modlili się wtedy i myśleli, o tym, by państwo polskie potrafi-50<strong>Katastrofa</strong>.Bilans dwóch lat.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!