Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012TWORZYMY IDEE DLA POLSKIją się teorie spiskowe, jednak tym razem nie są one poważne. Nie ma na to najmniejszegodowodu.” Rzuca się w oczy deklaracja o jakiejś mitycznej, zapowiadanej w dniu katastrofy,ale nigdy niewidzianej wspólnej komisji, ale jeszcze ciekawsze jest, skąd minister wiedział,że nie ma dowodów na zamach, a są na błędy pilota? Mówiąc o winie załogi w takważnym programie, jak „Situation Room” w CNN walnie przyczynił się do propagowaniarosyjskiej, zupełnie bezpodstawnej wersji przyczyn katastrofy. Z drugiej strony polskiMSZ ani razu nie interweniował w sprawie zwrotu Polsce jej własności, jaką stanowiwrak TU-154M. Nie wysłano ani jednej noty. Radosław Sikorski nie zrobił nic, by wspomócpolskich prokuratorów niemogących doprosić się z Rosji dowodów. Samego siebieprzeszedł w grudniu mówiąc, że w rozmowie z Siergiejem Ławrowem wspomniał o oddaniuwraku, ale „odniósł wrażenie, że Rosja nie jest jeszcze na to gotowa”. Nie wykorzystałteż swoich – znakomitych podobno – kontaktów za oceanem, by umiędzynarodowićsprawę Smoleńska lub chociaż zwiększyć pomoc amerykańskich służb specjalnych.Radosław Sikorski wciąż jest ministrem spraw zagranicznych, a jego pozycja nawetprzez chwilę nie była zagrożona.Tomasz Arabski. Szef kancelarii premiera tylko łasce Donalda Tuska zawdzięczazachowanie posady. Wyborcy w 2011r. pokazali mu czerwoną kartkę.Arabski to jedna z osób, które o organizacji katyńskich wizyt wiedzą najwięcej.O jego roli wiadomo już dużo mniej. Pewne jest, że – podobnie jak minister Sikorski –od wielu miesięcy wiedział o rosyjskiej grze na rozbicie polskich władz. Też dostał notatkęMariusza Handzlika. Z rad raczej nie skorzystał. Wiemy o jego co najmniej jednej wizyciew Moskwie – 17 marca rozmawiał z wiceszefem kancelarii Władimira Putina JurijemUszakowem, doświadczonym sowieckim dyplomatą, pracującym w MSZ ZSRRod 1970 roku. Spotkanie odbyło się w dość osobliwym miejscu, bo… w moskiewskiejrestauracji. Co o nim wiadomo? Według Arabskiego, panowie zjedli „roboczy lunch”,w czasie którego nie rozmawiali o wizycie prezydenta. Trzeba mu wierzyć na słowo,bo ze spotkania nie sporządzono żadnej notatki.Według raportu Millera, Arabski odegrał kluczową rolę w organizacji wizyty odstrony technicznej (potwierdził to niedawny raport Najwyższej Izby Kontroli). Wiadomo,ze złamał porozumienie między czterema kancelariami z 2004 roku dotyczące przewozówVIP. Według tego dokumentu to szef KPRM jest koordynatorem lotów najważniejszychosób w państwie. I to on ma obowiązek m.in. sporządzić oficjalne zamówieniena samoloty specjalne, które przekazuje Dowódcy Sił Powietrznych, dowódcy jednostkiwojskowej realizującej lot o statusie HEAD oraz szefowi BOR. W przypadku wizyty prezydentaArabski nawet tego nie zrobił. Zlekceważył przepisy.38<strong>Katastrofa</strong>.Bilans dwóch lat.
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012TWORZYMY IDEE DLA POLSKINiewiele dobrego o Arabskim mogą też powiedzieć rodziny ofiar katastrofy.Według Andrzeja Melaka, szef KPRM informował niezgodnie z prawdą, że polscy lekarzeuczestniczyli w sekcjach zwłok. Miał też – zgodnie z relacjami rodzin – być dla Rosjangwarantem, że trumny nie będą otwierane w Polsce.Ewa Kopacz. Razem z Arabskim w Moskwie była Ewa Kopacz. Długie miesiące pokatastrofie oficjalna strona internetowa Platformy Obbywatelskiej zawierała takie zdaniaw krótkiej sylwetce ówczesnej minister zdrowia: „Wstaje zza biurka, jeśli gdzieśrozgrywają się ludzkie dramaty. Po tragedii w Smoleńsku poleciała do Moskwy, żebywspierać rodziny ofiar, dołączyła do lekarzy, którzy przeprowadzali sekcje zwłok.” Jakwiemy, ani ona ani nikt z Polaków nie uczestniczył w sekcjach zwłok (z wyjątkiemsekcji prezydenta Kaczyńskiego).Ewa Kopacz nie tylko dezinformowała rodziny, prokuratorów i opinię publicznąw sprawie sekcji, nie tylko mijała się z prawdą opowiadając o pracach na miejscu katastrofy(w sejmowym archiwum wciąż znajduje się sfałszowany stenogram z jej wypowiedzią29 kwietnia 2010 r., niezgodny ze znanym telewizyjnym zapisem jej wystąpienia),ale również jako najwyższy przedstawiciel władz Polski i oficjalny reprezentant naszegorządu na spotkaniu z Władimierm Putinem trzy dni po katastrofie nie skorzystała z prawado uruchomienia pomocy międzynarodowej w śledztwie. Po kilkunastu miesiącachi wygranych przez PO wyborach została człowiekiem numer dwa w Polsce. Absolutna lojalnośćwobec premiera bardzo jej się opłaciła – dziś jest Marszałkiem Sejmu.Bogdan Klich. Został odwołany w konsekwencji publikacji raportu komisji Millera.W jego przypadku doszło jednak do tragikomicznych scen. Dymisjonując szefa MON,premier nazwał go człowiekiem honoru i niedługo później nagrodził dopuszczeniemdo wyścigu o fotel senatora. Mimo, że nawet zagorzali zwolennicy rządu nie potrafili bronićministra obrony. Co ciekawe wyborcy w ilości 96 tys. obdarzyli go ponownie zaufaniem.Niemal każdy tydzień badania katastrofy przynosił kolejne wiadomości o patologiachw armii, a zwłaszcza w Siłach Powietrznych, związanych ze sprzętem, szkoleniami,podejmowaniem decyzji czy fałszowaniem dokumentów. Trudno, żeby minister obronynie poniósł tego konsekwencji. Dymisja wydawała się minimalną symboliczną koniecznością.A jednak premier wytrzymał z pozostawieniem Klicha niemal do samego końca.Odstrzelił go dopiero wtedy, gdy przed zbliżającą się kampanią wyborczą, trzeba byłowskazać kogoś winnego. Wcześniej Klich mógł do woli opowiadać o swojej nieświadomości,że wszyscy dowódcy rodzajów wojsk wsiądą na pokład jednego samolotu. W odpowiedzimedia opublikowały pismo z 17 marca 20010 r., w którym szef prezydenckiejkancelarii Władysław Stasiak informuje ministra obrony o planowanym składzie general-<strong>Katastrofa</strong>.Bilans dwóch lat. 39
- Page 2 and 3: Instytut Sobieskiegoul. Nowy Świat
- Page 7 and 8: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 9: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 12 and 13: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 14 and 15: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 16 and 17: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 18 and 19: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 20 and 21: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 22 and 23: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 24 and 25: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 26 and 27: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 28 and 29: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 30 and 31: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 32 and 33: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 34 and 35: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 36 and 37: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 40 and 41: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 42 and 43: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 44 and 45: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 46 and 47: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 48 and 49: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 50 and 51: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 52 and 53: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 54 and 55: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 56 and 57: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 58 and 59: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 60 and 61: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 62 and 63: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 64 and 65: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 66 and 67: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 68 and 69: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 70 and 71: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 72 and 73: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 74 and 75: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 76 and 77: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 78 and 79: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 80 and 81: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 82 and 83: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 84 and 85: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 86 and 87: Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 88 and 89:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 90 and 91:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 92 and 93:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 94 and 95:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 96 and 97:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 98 and 99:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 100 and 101:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 102 and 103:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 104 and 105:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 106 and 107:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 108 and 109:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 110:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 113 and 114:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 115 and 116:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 117 and 118:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 119 and 120:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 121 and 122:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 123 and 124:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 125 and 126:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 127 and 128:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 129 and 130:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 131 and 132:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 133 and 134:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 135 and 136:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 137 and 138:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 139 and 140:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 141 and 142:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 143 and 144:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 145 and 146:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 147 and 148:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 150 and 151:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 152 and 153:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 154 and 155:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 156 and 157:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 158 and 159:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 160 and 161:
Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012
- Page 162:
Minęły dwa lata od wydarzenia, kt