12.07.2015 Views

Staniłko-red.-Katastrofa-PDF

Staniłko-red.-Katastrofa-PDF

Staniłko-red.-Katastrofa-PDF

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Instytut Sobieskiego, Warszawa 2012TWORZYMY IDEE DLA POLSKI2007 Prawo i Sprawiedliwość zostało odsunięte od władzy przez Platformę Obywatelską(która dodatkowo systematycznie zyskiwała poparcie społeczne), a Lech Kaczyński,tracąc stopniowo popularność, zaprzepaścił – jak się wydawało – szansę na reelekcję.Bracia Kaczyńscy z przywódców większości, za którymi stał aparat państwowy, stali sięprzywódcami malejącej frakcji obywateli. Ci, którzy byli do tej pory silni, zaczęli okazywaćcoraz większe oznaki słabości.Spośród członków grupy, a więc sobowtórów, dążących do tych samych celów i niczymsię od siebie nie różniących, ofiarę wybiera się w sposób arbitralny, ale zawszetowarzyszą temu stygmaty ofiarnicze. „Im więcej znaków ofiarniczych posiada jakieśindywiduum, tym większą ma szansę ściągnąć na swoją głowę gromy” (Girard 1987:39–40). Bracia Kaczyńscy stali się bardzo podatni na obsadzenie w roli kozła ofiarnego,ponieważ zgromadzili bardzo wiele takich znaków.Jak wywodził Rene Girard, często zdarza się, że chwilę przed rytualnym mordemofiary, tłum ją wywyższa. Prześladowaniu mogą podlegać zarówno osoby zmarginalizowane,jak i królowie (Girard 1993: 17; 1992: 119). Wywyższenie bowiem oddziela jąod grupy, a stosunek do niej, jeśli jest już zawiązany, łatwo przechodzi z przyjaźni dowrogości. Droga wiodąca do nienawiści od miłości jest znacznie krótsza niż droga odobojętności. Wystarczy przypomnieć sobie Chrystusa, który wkroczył do Jerozolimyjako król, by po tygodniu zostać przez tłum ukrzyżowany. Wywyższenie odegrało podobnąrolę w przypadku Kaczyńskiego, którego wybór na prezydenta oddzielił odreszty, a jednocześnie uczynił widocznym i łatwym obiektem ataku. Co więcej, wywyższenieuczyniło go tym niebezpieczniejszym, gdyż dało mu olbrzymi mandat społeczny,a jednocześnie świadczyło o tym, że jego diagnozy są powszechnie przyjmowanejako trafne. Największą agresję u przeciwników powoduje zaś fakt, że oskarżeniakierowane przeciw nim przez oskarżanego są prawdziwe, że trafnie demaskuje ongrzechy wspólnoty (korupcję, zablokowane kanały awansu, władzę korporacji, strachprzed niezależną polityką międzynarodową itp., zob. Girard 1987: 194).Przyszła ofiara nie musi popełnić żadnych grzechów godzących we wspólnotę,wystarczy jakiś drobny defekt ciała, zmyślony czy też mało znaczący incydent,żeby rzucić na nią podejrzenie (Girard 2002: 170). Przeciwnicy Kaczyńskichrozpoczynali więc od stwierdzania pozornie obiektywnego faktu, że są… braćmibliźniakami. Lecz za stwierdzeniem faktu czaiła się gdzieś w tle negatywna ocena.Wyczuwał to doskonale Jarosław Kaczyński, który po wyborze Lecha Kaczyńskiegona prezydenta zdecydował się nie być premierem, gdyż Polacy nie byli – wedługniego – na to przygotowani. W ustach krytyków słowa „bliźniacy” i „bracia” traciłybowiem walor opisowy, a stawały się stwierdzeniem anomalii, a nawet oskarżeniem.<strong>Katastrofa</strong>.Bilans dwóch lat. 95

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!