31.03.2023 Views

HMP 72 Enforcer

New Issue (No. 72) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 180 reviews. 172 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Enforcer, Myrath, Destroyers, Stos, Turbo, Doro, Herman Frank, Tyr, Possessed, Protektor, Usurper, Bewitcher, Empheris, Evangelist, Monasterium, Smoulder, Spirit Adrift, Exumer, I.N.C., Xentrix, Savage Messiah, Hunter, Ruthless, Steel Prophet, St. Elmos Fire, Attica, Ritual, Wretch, Zarpa, Rock Goddess, Twisted Tower Dire, Metal Inquisitor, Paragon, Icarus Witch, Traveler, Chevalier, Riot City, Booze Control, Skull Fist, Vultures Vengeance, Leathurbitch, Bat, Sanhedrin, Pulver, Ironflame, Pounder, Ravager, Critical Defiance, Fabulous Desaster, Quiet Riot, Iron Fire, Emerald, Astral Doors and many, many more. Enjoy!

New Issue (No. 72) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 180 reviews. 172 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Enforcer, Myrath, Destroyers, Stos, Turbo, Doro, Herman Frank, Tyr, Possessed, Protektor, Usurper, Bewitcher, Empheris, Evangelist, Monasterium, Smoulder, Spirit Adrift, Exumer, I.N.C., Xentrix, Savage Messiah, Hunter, Ruthless, Steel Prophet, St. Elmos Fire, Attica, Ritual, Wretch, Zarpa, Rock Goddess, Twisted Tower Dire, Metal Inquisitor, Paragon, Icarus Witch, Traveler, Chevalier, Riot City, Booze Control, Skull Fist, Vultures Vengeance, Leathurbitch, Bat, Sanhedrin, Pulver, Ironflame, Pounder, Ravager, Critical Defiance, Fabulous Desaster, Quiet Riot, Iron Fire, Emerald, Astral Doors and many, many more. Enjoy!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

zabrałem się za to. Natomiast 4 maja tego roku

moja przyszła małżonka kończy pięćdziesiątkę

więc pomyślałem, że warto byłoby to

połączyć z moim koncertem. To będzie rock

and rollowy ślub bez garniturów i będę chciał

go nagrać i być może gdzieś udostępnić.

Skoro planujesz to z takim rozmachem to czy

nie myślałeś o tym, aby tę uroczystość zorganizować

przy okazji koncertu z Uriah

Heep?

Nie ponieważ to były głównie występy Uriah

Heep, a ten 4 maja będzie już moim, prywatnym

koncertem.

Podobno "Ostatni Wojownik" miał być kontynuacją

"Kawalerii Szatana", ale ze względu

na Twoje obawy przed represjami ze

strony ówczesnych władz postanowiłeś

zmienić koncept płyty. Czy możesz to

potwierdzić?

Nie pamiętam już dokładnie, ale faktycznie

był taki pomysł, aby była to "Kawaleria Szatana

II"… Nigdy natomiast nie byliśmy

szczególnie zaangażowani politycznie. Oczywiście,

interesowaliśmy się tym, co się dzieje

dookoła bo przecież żyliśmy w tym kraju i pewne

sprawy dotykały nas wszystkich. Byliśmy

zatem wkurwieni na to czy na tamto, ale nigdy

nie mieliśmy takich zapędów, żeby zorganizować

jakiś konkretny protest tudzież manifest

muzyczny. "Ostatni Wojownik" to była

kontynuacja naszych wizji i upodobań dźwiękowych

tamtego okresu oraz rozwinięcie formuły,

jaka była na "Kawalerii".

Na jakim etapie są prace nad nową płytą

Turbo, która podobno ma się ukazać jesienią

tego roku?

Materiał był już zrobiony w zeszłym roku i na

ubiegłorocznym koncercie w Poznaniu, zagraliśmy

nawet dwa nowe numery. Potem jednak

kiedy przesłuchałem wszystko co zrobiłem to

uznałem, że to jest za miękkie, za bardzo

heavymetalowe, a ja tu chciałbym dołożyć do

pieca. Postanowiłem więc zrobić wszystko od

początku i siedząc dniami i nocami przez ostatnie

pół roku stworzyłem zupełnie nowy materiał.

Na płycie będzie dziewięć dużo ostrzejszych

i thrashowych, ale też melodyjnych numerów

z jednoczesnym uwzględnieniem stylistyki

klasycznych dokonań Turbo.

Czy premierowe kompozycje będą stylistycznie

zbliżone "Wojownika", "Kawalerii" czy

będą kontynuacją "Piątego Żywiołu"?

"Piąty Żywioł" nie jest moją ulubioną płytą,

ponieważ jest kompromisowa. To oczywiście

bardzo solidny album ale to nie jest coś, czym

ja osobiście byłbym szczególnie zachwycony.

Z nowych kompozycji jestem zadowolony w

stu procentach i dla mnie to będzie najlepszy

album Turbo. Krążek będzie wypadkową

agresji thrash, melodyki i techniki oraz idealnym

pomostem między "Wojownikiem",

"Kawalerią" i ostatnimi płytami Turbo.

Z czego to wynika? Czy nie jest tak, że

artysta nie wydaje rzeczy, z których nie jest

w pełni zadowolony?

To nie jest tak do końca - kiedy coś robię to

dla mnie jest najważniejsze czy mi się to podoba.

Niestety tworzenie płyty to splot wielu

czynników i inspiracji poszczególnych członków

zespołu, z czym wypada się czasem liczyć

bo inaczej będzie to już wyłącznie twój projekt

solowy. Na etapie tworzenia "Piątego Żywiołu"

nie byłem może w pełni zadowolony,

jednak wziąłem też pod uwagę sugestie kolegów.

Foto: Kara Rokita

Niedawno zakończyłeś trasę z reaktywowanym

Non Iron. Na ostatnim koncercie w

Toruniu ogłosiliście, że planujecie w niedalekiej

przyszłości nagrać nową płytę. Co stoi

za zmianą planów dotyczących przyszłości

zespołu?

Odpowiedź jest prosta - wrażenia, jakie wynieśliśmy

z tego tournee stały się inspiracją do

dalszej współpracy, o czym wcześniej nie mieliśmy

za grosz pojęcia. Pamiętaj, że nie było

nas w tym układzie trzydzieści lat a to jest

szmat czasu. Ludzie się zmieniają, każdy ma

swoje obowiązki, nawyki i upodobania, do tego

nasz wokalista Leszek Szpigiel mieszka na

stałe w Niemczech. Odzew na trasie był jednak

niesamowity i kolegom tak się to spodobało,

że zgodnie postanowiliśmy zrobić z tym

w przyszłości coś jeszcze.

Czy jesteś już w stanie określić czego będzie

można oczekiwać po nowym krążku od Non

Iron?

Jeżeli takowy powstanie to będzie to bezwzględna

kontynuacja kierunku znanego z albumu

"Innym Niepotrzebni". Mamy już propozycję

nagrania płyty, a co ważniejsze mamy

już jakiś materiał - Leszek przez całe lata siedział

w zaciszu i wiemy, że coś stworzył. Drugi

gitarzysta Janusz Musielak ma dużo numerów,

ja też mam sporo pasujących pod ten

projekt pomysłów. Kluczem będzie zgranie się

wszystkich w jednym miejscu i czasie co nie

jest łatwe przy naszych napiętych harmonogramach.

Kilka lat temu wspominałeś o chęci nagrania

autorskiej muzyki z grupą The Klenczon Experience

oraz bluesowej z własną córką. Możesz

zdradzić czy prace postępują i kiedy

ewentualnie można się spodziewać tych

albumów?

Z córką póki co jednak płyty nie nagram. Co

do The Klenczon Experience to mam w

komputerze materiał na dwa albumy - są tam

setki wartościowych pomysłów, lecz nie wszystkie

jestem w stanie zrealizować o miejscu i

czasie z uwagi na inne obowiązki.

Czy jest jakiś współczesny zespół, w którym

odnajdujesz inspiracje dla siebie?

Przede wszystkim inspiruje mnie muzyka progresywna

i metalowa. Lubię klimaty kapel pokroju

Gojira, Decapitated czy Behemoth.

Zdradzę ci również, że mam w zanadrzu kolejny

projekt i ten band to będzie coś takiego

masakrycznego. Z innych inspiracji to zawsze

interesował mnie jazz, fusion i jazzrock i czasami

gram takie rzeczy w klimatach Mike'a

Sterna, Johna Scofielda czy Pata Metheny'

ego. To mnie każdorazowo bardzo intryguje,

bo jest to muzyka nieoczywista, która daje ci

nieprawdopodobne spektrum rozwoju wyobraźni.

Heavy metal jest za to bardzo statyczny

i przewidywalny - wiadomo, że po E będzie

A dur lub B zwane także H albo C, natomiast

jazz jest nieprzewidywalny i to czyni go

szczególnie kreatywnym, ciekawym i inspirującym.

Jako muzyk szukam nowości i jest

wciąż dużo rzeczy, które są zajebiste i pokazują

zupełnie inne myślenie oraz podejście do

formy. Zdarza się, że wystarczy zagrać dwa

dźwięki w różnych konfiguracjach i nagle leżysz

na glebie!

Niedawno wyznałeś, że na przyszłoroczne

czterdziestolecie ma się ukazać biografia zespołu.

Możesz powiedzieć coś więcej na ten

temat?

Taki jest zamysł. To jest gruba książka ze

zdjęciami licząca ok. pięćset stron. Powiem ci,

że pomimo tego, że to ja niemal wszystko opowiadałem

to dziewięćdziesiąt procent materiału

czytam dziś z taką chęcią, jaką miałem

przy lekturze biografii Lemmy'ego czy Ozzy'

ego Osbourne'a. Z tej książki dowiedziałem

się na przykład, jakim ch**** byłem przez te

wszystkie lata! Autor nie bał się osobistej oceny

i przemyśleń, w dużej części napisał to z

własnej perspektywy. Nieraz nam dołożył tu i

ówdzie, ale ja tego w ogóle nie autoryzowałem

bo chciałem, aby szczerze o wszystkim napisał.

Tak czy inaczej książka jest już na ukończeniu,

a szczegółów dotyczących premiery

wypatrujcie niebawem!

Grzegorz Cyga

TURBO 15

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!