HMP 72 Enforcer
New Issue (No. 72) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 180 reviews. 172 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Enforcer, Myrath, Destroyers, Stos, Turbo, Doro, Herman Frank, Tyr, Possessed, Protektor, Usurper, Bewitcher, Empheris, Evangelist, Monasterium, Smoulder, Spirit Adrift, Exumer, I.N.C., Xentrix, Savage Messiah, Hunter, Ruthless, Steel Prophet, St. Elmos Fire, Attica, Ritual, Wretch, Zarpa, Rock Goddess, Twisted Tower Dire, Metal Inquisitor, Paragon, Icarus Witch, Traveler, Chevalier, Riot City, Booze Control, Skull Fist, Vultures Vengeance, Leathurbitch, Bat, Sanhedrin, Pulver, Ironflame, Pounder, Ravager, Critical Defiance, Fabulous Desaster, Quiet Riot, Iron Fire, Emerald, Astral Doors and many, many more. Enjoy!
New Issue (No. 72) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 180 reviews. 172 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Enforcer, Myrath, Destroyers, Stos, Turbo, Doro, Herman Frank, Tyr, Possessed, Protektor, Usurper, Bewitcher, Empheris, Evangelist, Monasterium, Smoulder, Spirit Adrift, Exumer, I.N.C., Xentrix, Savage Messiah, Hunter, Ruthless, Steel Prophet, St. Elmos Fire, Attica, Ritual, Wretch, Zarpa, Rock Goddess, Twisted Tower Dire, Metal Inquisitor, Paragon, Icarus Witch, Traveler, Chevalier, Riot City, Booze Control, Skull Fist, Vultures Vengeance, Leathurbitch, Bat, Sanhedrin, Pulver, Ironflame, Pounder, Ravager, Critical Defiance, Fabulous Desaster, Quiet Riot, Iron Fire, Emerald, Astral Doors and many, many more. Enjoy!
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
zasadzie każda kompozycja może być takim
singlem. Będziecie wypuszczali kolejne single/teledyski
z tej płyty?
Bardzo byśmy chcieli. "Monster In My Closet"
zdaje się być dobrym kandydatem na czwartego
singla (śmiech).
Jesteście niesamowitymi muzykami, czy grę
na instrumentach i sztukę śpiewania uczyliście
sami czy też pobieraliście prywatne
nauki u nauczycieli lub szkołach muzycznych.
Jacy muzycy są dla was wzorami i
idolami?
Malek i Morgan byli w tej samej szkole:
MAT, która jest słynna rockową szkołą muzyczną
we Francji, Anis sam nauczył się grać
an basie, Elyes skończył konwersatorium, ja
jestem autodydaktyczny, a Kevin Codfert,
nasz producent, jest absolwentem konserwatorium,
gdzie w wieku 12 lat otrzymał złote
wyróżnienie.
Gdzie i z kim nagrywacie swoją muzykę? Są
to Wasze domowe studia czy też wyspecjalizowane
i profesjonalne studia? Macie
swoich ulubionych techników dźwięku i producentów
muzycznych?
Nagraliśmy niemal wszystko z Kevinem
Codfertem, poza perkusją, za to odpowiadał
Eike Freese. Kevin z nami komponuje i produkuje
naszą muzykę, ale po raz pierwszy,
przy "Shehili", współpracował z dwoma innymi
producentami (Eike Freese i Jens Bogren).
W sumie trzech producentów, jedna wizja.
Ogólnie dość często koncertujecie... jak odbierane
jest Wasze show przez fanów w Europie?
Każdy koncert jest dla nas jak impreza. Na
scenie gramy z orientalnymi tancerkami,
które tańczą taniec brzucha. Europejskim fanom
bardzo odpowiada, że chcemy uszczęśliwiać
ludzi. Atmosfera jest generalnie bardzo
gorąca jak chodzi o Myrath (śmiech).
Kilka razy graliście w Japonii, jak bardzo
różni się tamtejsza publiczność?
Uwielbiamy Japonię, ich kulturę i fakt, że
tamtejsi fani są pokorni wobec muzyków i
bardzo ich szanują. Publika jest nieco inna
niż we Francji, ponieważ japońscy fani zdają
się przywiązywać większą wagę do szczegółów.
Chcą wiedzieć wszystko o zespołach, a
to coś naprawdę wyjątkowego.
Gracie koncerty klubowe i duże festiwale,
gdzie czujecie się lepiej?
Osobiście wolę małe kluby, bo jest się bliżej
publiki.
W Polsce wystąpiliście dwa razy. Pod
koniec roku 2017 w Krakowie i na początku
2016 roku w Warszawie. Jakieś miłe wspomnienia?
Oczywiście. Wiesz, zasadniczo publika jest
tym, co pamięta muzyk, a ja pamiętam, że
tłum był fantastyczny. Bardzo chciałbym
Foto: earMusic
mieć czas na odwiedzenie Polski, żeby dowiedzieć
się czegoś o jej kulturze!
Opowiedz o trasie promującej "Shehiki",
czego możemy spodziewać sie w najbliższym
czasie?
Właściwie, to aktualnie nad tym pracujemy.
Niedługo ogłosimy daty koncertów. Naszym
celem jest grać jak najwięcej koncertów promujących
"Shehiki".
Od jakiegoś czasu współpracujecie z
earMusic. Jak oceniacie tę współpracę, macie
ich wsparcie, czujecie, że są wstanie zapewnić
Wam dużą promocję?
"Shehili" to tak naprawdę pierwszy album,
nad którym pracowało earMusic. Ufamy im,
odwalają dobrą robotę: okładki magazynów,
setki wywiadów, promocje, itp… Tak, uważamy,
że dają nam naprawdę dużą promocję.
Nadal stacjonujecie w Tunezji czy
przeprowadziliście się już do Europy?
Elyes i Morgan mieszkają we Francji, Anis w
Gruzji, Malek i ja dalej mieszkamy w Tunezji,
ale naszym celem jest przeprowadzić się do
Europy. Ale musimy mieć sprzedaż na dobrym
poziomie, żeby mieć okazję na przeprowadzkę
(śmiech).
Jak żyje się w Tunezji?
Życie jest OK. Znaczy, nie jest tak dobrze jak
wcześniej, przed rewolucją, jeśli chodzi o
ceny. Wszystko jest teraz strasznie drogie, ale
jak chodzi o bezpieczeństwo, wszystko gra.
Ostatnie lata Europę nęka bardzo duży
napływ ludności z Azji Mniejszej i Afryki.
Jakie jest wasze zdanie dotyczące tej migracji?
Czy słusznie są niepokoje tych ludzi,
że napływowa arabska ludność nie jest w
stanie zintegrować się w Europie i jest dużym
problemem, a nawet zagrożeniem dla
europejczyków?
Ogromna populacja nieprzygotowana na integrację
może być potencjalnym zagrożeniem.
To nie kwestia bycia z Azji Mneijszej czy
Afryki. Edukacja i tolerancja są kluczowe.
Obecne migracje to tylko początek, w najbliższej
przyszłości świat będzie musiał się
zmierzyć z olbrzymimi migracjami z powodów
klimatycznych. Musimy nauczyć ludzi
tolerancji. Europejczycy też mogą w najbliższej
przyszłości zacząć emigrować do innych
państw - one też muszą być gotowe na odpowiednie
przyjęcie Europejczyków.
Zaczęliśmy od teledysków i na nich skończymy.
Wyprodukowanie takich teledysków
to są konkretne koszty. Wy w dodatku zaangażowaliście
wielu aktorów i statystów, a
także postawiliście na nie tak tanią technikę
cyfrową. Ogólnie zespoły uciekają od tej formy
promocji, dlaczego Wy mimo wszystko
postawiliście na nią?
Jedynym sposobem na przekazanie naszych
szalonych historii było użycie 3D i post produkcji.
Współpracowaliśmy z ekipą Icode,
która jest świetną firmą z Serbii, do tego nie
tak drogą, jak ludzie sobie to wyobrażają.
Oczywiście, to jest drogie, ale na przykład
zrobienie tego samego we Francji wyniosłoby
pięć razy tyle.
Choć do produkcji hollywoodzkim trochę im
brakuje, ale zachwycają pomysłowością i
rozmachem. Wy też lubicie serie filmów z
Indiana Jones, Lara Croft czy Jacka Sparrowa?
Tak, uwielbiamy te filmy! Poziom klipów wideo
Myrath jest oczywiście daleko od Hollywood,
ale najważniejsza jest historia. Przy dobrej
historii, ludzie są dużo bardziej pobłażliwi
co do "kwestii technicznych".
W Polsce mówi się, że w każdym dorosłym
mężczyźnie drzemie mały chłopiec. Wy też
macie w sobie takiego małego chłopca?
Bycie dorosłym oznacza stratę mnóstwa kreatywności.
Zaryzykowałbym stwierdzenie, że
to nasza praca - mieć w sobie takie małe dziecko.
To właśnie ten wewnętrzny dzieciak
tworzy historie i komponuje utwory.
Michał Mazur
Tłumaczenie: Karol Gospodarek
8
MYRATH