HMP 72 Enforcer
New Issue (No. 72) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 180 reviews. 172 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Enforcer, Myrath, Destroyers, Stos, Turbo, Doro, Herman Frank, Tyr, Possessed, Protektor, Usurper, Bewitcher, Empheris, Evangelist, Monasterium, Smoulder, Spirit Adrift, Exumer, I.N.C., Xentrix, Savage Messiah, Hunter, Ruthless, Steel Prophet, St. Elmos Fire, Attica, Ritual, Wretch, Zarpa, Rock Goddess, Twisted Tower Dire, Metal Inquisitor, Paragon, Icarus Witch, Traveler, Chevalier, Riot City, Booze Control, Skull Fist, Vultures Vengeance, Leathurbitch, Bat, Sanhedrin, Pulver, Ironflame, Pounder, Ravager, Critical Defiance, Fabulous Desaster, Quiet Riot, Iron Fire, Emerald, Astral Doors and many, many more. Enjoy!
New Issue (No. 72) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 180 reviews. 172 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Enforcer, Myrath, Destroyers, Stos, Turbo, Doro, Herman Frank, Tyr, Possessed, Protektor, Usurper, Bewitcher, Empheris, Evangelist, Monasterium, Smoulder, Spirit Adrift, Exumer, I.N.C., Xentrix, Savage Messiah, Hunter, Ruthless, Steel Prophet, St. Elmos Fire, Attica, Ritual, Wretch, Zarpa, Rock Goddess, Twisted Tower Dire, Metal Inquisitor, Paragon, Icarus Witch, Traveler, Chevalier, Riot City, Booze Control, Skull Fist, Vultures Vengeance, Leathurbitch, Bat, Sanhedrin, Pulver, Ironflame, Pounder, Ravager, Critical Defiance, Fabulous Desaster, Quiet Riot, Iron Fire, Emerald, Astral Doors and many, many more. Enjoy!
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
studiu. Technologia umożliwiła nam otrzymanie
świetnego rezultatu bez potrzeby
korzystania z drogiego pobytu w studiu.
Potem wysłaliśmy całość do Andiego, by dokonał
cudów.
Czasami zło żyje również w szarości
Xentrix chyba jest zespołem którego nie trzeba przedstawiać większej
części czytelników tego czasopisma. Zespół stojący za bardzo dobrymi "For Whose
Advantage?" oraz "The Shattered Existence" wreszcie powrócił ze swym kolejnym
krążkiem, zatytułowanym "Bury The Pain". Nim też zapieczętował zmiany personalne
w zespole, dokonane w 2017 roku. O tym, dlaczego tak długo to trwało oraz
o samym albumie opowie nam gitarzysta zespołu. Nie zabraknie w tym wywiadzie
także paru powrotów do przeszłości.
HMP: Cześć! Myślę że to pytanie wcale
Cię nie zaskoczy, dlaczego musieliśmy
czekać tak długo na wasz kolejny album?
Kristian Havard: Kiedy graliśmy nasze pierwsze
koncerty z okazji powrotu w 2013 roku,
czyniliśmy to głównie po to, by celebrować
naszą przeszłość i grać utwory z naszej historii.
Nie chcieliśmy pisać ani nagrywać nowego
materiału. Jednak proces twórczy jest jak swędzenie,
którego nie można podrapać. Wciąż
drażni głowę i próbuje zwrócić nas na jego
drogę. Niestety po tym jak zakończyliśmy nagrania,
Chris Astley (gitara, wokale) uznał,
że nie chce mieć nic wspólnego z muzyką i zostawił
nas na lodzie. W sumie, wtedy nie wiedzieliśmy
co ze sobą zrobić. Znalezienie Jaya
nowo. Jednak Heavy Metal Records stwierdziło,
że da nam kontrakt, gdy zostaniemy
pod starą nazwą. Tak więc schowaliśmy naszą
dumę i stanęliśmy w szeregu. Lubię "Scourge",
niemniej było to mocne odejście od naszej
starej muzyki, dawało uczucie desperackiej
próby ratowania zespołu. Rzeczywistość
była taka, że na tym albumie było dwóch nowych
muzyków (Simon Gordon i Andy
Rudd), którzy wnieśli własne pomysły. My
zaś chcieliśmy spróbować czegoś świeżego,
więc uznaliśmy, że to zrobimy.
Co sprawia, że "For Whose Advantage?" i
"The Shattered Existence" są tak popularne
i dobre?
Jak przebiegała ta współpraca z Andym
Sneapem i Russem Russellem?
Po tym jak nagraliśmy wokale Jaya, wysłałem
je do Andiego by dokonał miksu, jednak nieszczęśliwie
dla nas był on zagranicą, w Japonii,
wraz z Judas Priest. Tak więc napisałem
do Russa i spytałem się go czy by dokończył
dla nas master, co uczynił. Russ jest świetnym
gościem i zrobił fantastyczną robotę
kończąc ten album. Obaj panowie są najwyższą
światową półką w tym co robią i uznajemy,
że mieliśmy wielkie szczęście, móc zaangażować
ich obu do pracy nad tym albumem.
Co muzycznie zainspirowało wasz najnowszy
album?
Zawsze byliśmy pod wpływem staroszkolnego
metalu, takich zespołów jak Iron Maiden,
Black Sabbath czy Judas Priest. Uwielbiam
thrash, ale w głębi serca jestem fanem heavy
metalu. Trochę thrashowych zespołów zawsze
będzie grało tak, jak byli inspirowani,
czyli punkiem bądź hard-core, jednak ja zawsze
byłem i będę fanem metalu.
Jeśli miałbyś porównać "Bury The Pain" do
waszych poprzednich albumów, to który
byłby mu najbliższy i dlaczego?
Chciałem żeby ten album był kontynuacją
"For Whose Advantage?", jednak z bardziej
nowoczesną produkcją. Chciałem żeby był to
album, który powinniśmy wydać w 1991 roku.
Myślę, że okładka gra dużą rolę w stworzeniu
wrażenia kontynuacji i łącznika z poprzednimi
albumami. Postać na okładce
"Bury The Pain" jest tą samą osobą, co protegowany
"For Whose Advantage?", sprawdź
jego krawat...
(który zastąpił Chrisa Astley) i ponowne nagranie
zajęło nam dwa lata. No i jesteśmy tutaj.
Co sądzisz o poprzednich albumach, czyli
"Scourge" i "Kin" jako dziełach per se? Czy
są one niedocenione, czy raczej jest tutaj
słuszny powód, dlaczego nie są one tak popularne
jak ich poprzednicy czyli "For Whose
Advantage?" oraz "The Shattered Existence"?
"Kim" próbował rozwinąć zespół w kierunku
czegoś, czym my nie byliśmy. Był to dziwny
okres w Zjednoczonym Królestwie dla thrashu.
Natomiast nie czuję żeby "Scourge" był
albumem Xentrix, myślę, że wtedy powinniśmy
zmienić nazwę zespołu i spróbować na
Foto: Listenable
Jest to dla mnie trudne pytanie. Myślę, że
"The Shattered Existence" niosło to uczucie
żywego nagrania, które najpewniej pochodzi
ze sposobu, w jaki nagraliśmy ten album.
John Cuniberti nalegał byśmy zagrali
wszyscy razem w tej samej sali by uzyskać ten
specyficzny klimat, bez metronomu i innych
urządzeń. Tylko prosty i bezpośredni thrash,
który został zagrany na setkę.
I teraz o waszym najnowszym albumie...
możesz powiedzieć nam o procesie produkcyjnym
"Bury The Pain"?
Partie perkusji nagraliśmy w studiu Andy
Sneapa (Backstage Studios) w weekend, rezultat
tej sesji zabraliśmy do domu i nagraliśmy
wszystkie gitary, bas i wokal w moim
Zasadniczo, czy Jay Walsh jest Chrisem
Astley'em w przebraniu? Żarty na bok, on
naprawdę świetnie śpiewa w podobnym stylu
na "Bury The Pain". Czy jak najbliższe
odtworzenie oryginalnych wokali było
celowe, czy też nie znaczyło to tak wiele dla
Was?
Nie skupiliśmy się na tym by znaleźć kogoś,
kto brzmiałby ja Chris, jednak, gdy Jay po
raz pierwszy zaczął z nami śpiewać, to od
początku brzmiał jak ktoś z Xentrix, co było
czymś wspaniałym dla starszych utworów,
które graliśmy na żywo. Jay był fanem zespołu,
więc powiedział nam, że wiedział jak Xentrix
powinno brzmieć. Osobiście uważam, że
ma trochę bardziej agresywny ton w głosie, co
sprawia, że brzmimy ciężej.
Wróćmy na chwile do roku 2017. Czy mógłbyś
powiedzieć więcej o odbiorze waszego
występu przez fanów na Bloodstock? Czy
ten koncert był dla was stresujący?
Tak, to był dla nas prawdziwy chrzest w
ogniu. Jay śpiewał z nami od jakichś dwóch
miesięcy, gdy Simon z Bloodstock spytał się
czy moglibyśmy zastąpić zespół, który wycofał
się z uczestnictwa z festiwalu. Na początku
odrzuciłem ofertę, mówiąc, że nie jesteśmy
gotowi i chcielibyśmy najpierw zrobić
parę mniejszych występów przed Bloodstock.
Jednak Simon wciąż namawiał mó-
20
XENTRIX