31.03.2023 Views

HMP 72 Enforcer

New Issue (No. 72) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 180 reviews. 172 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Enforcer, Myrath, Destroyers, Stos, Turbo, Doro, Herman Frank, Tyr, Possessed, Protektor, Usurper, Bewitcher, Empheris, Evangelist, Monasterium, Smoulder, Spirit Adrift, Exumer, I.N.C., Xentrix, Savage Messiah, Hunter, Ruthless, Steel Prophet, St. Elmos Fire, Attica, Ritual, Wretch, Zarpa, Rock Goddess, Twisted Tower Dire, Metal Inquisitor, Paragon, Icarus Witch, Traveler, Chevalier, Riot City, Booze Control, Skull Fist, Vultures Vengeance, Leathurbitch, Bat, Sanhedrin, Pulver, Ironflame, Pounder, Ravager, Critical Defiance, Fabulous Desaster, Quiet Riot, Iron Fire, Emerald, Astral Doors and many, many more. Enjoy!

New Issue (No. 72) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 180 reviews. 172 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Enforcer, Myrath, Destroyers, Stos, Turbo, Doro, Herman Frank, Tyr, Possessed, Protektor, Usurper, Bewitcher, Empheris, Evangelist, Monasterium, Smoulder, Spirit Adrift, Exumer, I.N.C., Xentrix, Savage Messiah, Hunter, Ruthless, Steel Prophet, St. Elmos Fire, Attica, Ritual, Wretch, Zarpa, Rock Goddess, Twisted Tower Dire, Metal Inquisitor, Paragon, Icarus Witch, Traveler, Chevalier, Riot City, Booze Control, Skull Fist, Vultures Vengeance, Leathurbitch, Bat, Sanhedrin, Pulver, Ironflame, Pounder, Ravager, Critical Defiance, Fabulous Desaster, Quiet Riot, Iron Fire, Emerald, Astral Doors and many, many more. Enjoy!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

możesz dużo grać za granicą, możesz nagrać

wiele płyt, ale ostatecznie i tak musisz myśleć

o płaceniu czynszu, a muzyka nie zapewni ci

na to środków, a to jest naprawdę frustrujące,

bo nie masz czasu na relaks i przede wszystkim

musisz każdego dnia być stuprocentowo

sobą. Nie uważam, że utrzymywanie się z

muzyki w dzisiejszych czasach jest niemożliwe,

jednak poświęcenie i praca, którą trzeba

w to włożyć potroiły się w porównaniu z dawnymi

czasami, kiedy to ludzie kupowali płyty

a nie ściągali je z internetu. Dlatego też jakość

muzyki spadła, ponieważ zespoły, które

poświęcały swojej sztuce więcej czasu zniknęły,

chyba że mają to wyjątkowe szczęście należeć

do wyższej klasy społecznej i mają o wiele

więcej czasu dla siebie. Uważam jednak, że

osoby z lepszym pochodzeniem grają metal

dla zabawy, nie dlatego, że się nim pasjonują.

Jeśli dorastasz z poczuciem wewnętrznego

gniewu, jak ja, wyrabiasz w sobie jednocześnie

pewną wrażliwość.

"The Knightlore" to kontynuacja stylu prezentowanego

na MLP "Where The Time

Dwelt In" - połączenie dłuższych, epickich

kompozycji z krótszymi, zwartymi utworami,

co daje w efekcie ciekawy, urozmaicony

materiał?

Wszystkie utwory są ze sobą powiązane, nie

tylko koncepcyjnie, ale również muzycznie.

Słuchając uważnie zrozumiesz, że są ze sobą

połączone, tworząc niemal jeden wielki utwór.

Oczywiście nie jest to natychmiastowo zauważalne,

ale po kilku przesłuchaniach płyty poziom

jej szczegółowości może zaskoczyć.

Wybraliście tych osiem utworów spośród

większej ilości, czy też skupiliście się na jak

najlepszym dopracowaniu tych, które zostały

później nagrane?

Od długiego czasu chodzi mi po głowie wiele

piosenek, a te, które wybraliśmy były idealne

do utworzenia pewnej atmosfery. Oczywiście

na początku były niedorobione, dopiero później

zaaranżowaliśmy je z wielką starannością.

Foto: Vultures Vengeance

Posiadanie w szeregach zespołu osoby mogącej

zająć się produkcją to niewątpliwy

atut, bo osoba z zewnątrz często potrzebuje

czasu na poznanie grupy i jej muzyki. Ja wam

się pracowało z Mattem, nie był zbyt surowy,

nie wymagał ciągłych powtórzeń?

Matt nie jest zbyt surowy, sami dla siebie jesteśmy

krytyczni (śmiech). Uważam, że, aż do

teraz, samodzielne produkowanie płyt było

najlepszym rozwiązaniem. Wydaje się, że obecnie

każdy jest inżynierem dźwięku, ale prawdę

powiedziawszy, ludzie powinni więcej

uwagi poświęcać emocjom, a nie brzmieniu,

bo moda na krytykowanie produkcji jest nie

na miejscu. Żeby umieć obiektywnie ocenić

produkcję albumu musisz się wiele nauczyć,

ale nawet wtedy wydanie obiektywnej opinii

najpewniej nie będzie możliwe, ponieważ

zależy to tylko i wyłącznie od twojego gustu.

Za każdym razem gdy słucham "The Knightlore"

myślę sobie, że ma dokładnie takie brzmienie

jakie powinien. Ludzie są obecnie

przyzwyczajeni do plastikowej produkcji bez

żadnej dynamiki, "The Knightlore" natomiast

jest bardzo dynamiczny jeśli chodzi o

poziom głośności i intensywność i to jest to,

co ma znaczenie przy tworzeniu atmosfery w

poszczególnych częściach utworów. Każda sekunda

tej płyty ma sens, każda decyzja służyła

większemu celowi, nie każdy zespół może

się tym pochwalić, ponieważ najpewniej byli

prowadzeni przez osobę z zewnątrz, która podejmowała

decyzje za nich. Tak czy inaczej,

produkcją tego albumu zajmował się Tony

L.A., Matt tylko dokonał nagrań.

Czyli przygotowaliście się do sesji w 100 %,

potem pozostało już tylko nagrać wszystko

tak, żeby brzmiało jak należy?

Absolutnie, nawet umiejscowienie każdego z

mikrofonów nie było przypadkowe. Pracowaliśmy

sporo nad dźwiękiem źródłowym zamiast

opierać się na post-produkcji, właściwie to

płyta brzmiała bardzo zbliżenie do ostatecznego

rezultatu bez żadnego miksowania.

Wiem, że waszym marzeniem jest sesja w

pełni analogowa, z nagrywaniem na taśmę,

etc., ale na to jest chyba jeszcze za wcześnie,

bo to kosztowna sprawa?

Tak naprawdę to zależy od samego procesu.

Nagrywanie całego albumu w analogowym

studio byłoby bardzo kosztowne, ale może

uda nam się to na kolejnej płycie, gdy uda

nam się ten proces skrócić.

LP, CD i MC, a do tego wersja cyfrowa -

wasi wydawcy zadbali o to, żeby album "The

Knightlore" dotarł do wszystkich zainteresowanych,

niezależnie od tego z jakiego nośnika

słuchają muzyki?

"The Knightlore" będzie dostępne na kasecie

limitowanej do 200 sztuk i dystrybuowanej

przez Witchcraft Records. Osobiście uważam,

że to bardzo fajne mieć swoją muzykę na

wszystkich możliwych nośnikach. Zawsze będę

jednak preferował winyl, to najlepszy format

do słuchania muzyki.

Praktycznie od debiutanckiego demo jesteście

na fali wznoszącej, z każdym kolejnym

wydawnictwem rośniecie w siłę - liczycie na

to, że dzięki "The Knightlore" pójdziecie jeszcze

bardziej do przodu, staniecie się jeszcze

bardziej rozpoznawalni w Europie czy

nawet na świecie?

Miło było obserwować jak nasz rozwój odbywał

się w naturalny sposób. Jesteśmy otoczeni

ludźmi, którzy w nas wierzą i którzy nas

wspierają; to bardzo piękne, pochlebia nam to.

Nadal mamy wiele piosenek do napisania i

treści do przekazania. W każdym razie naszym

celem zawsze będzie trafianie prosto w

serca tych, którzy nas słuchają, poruszenie

ich. Otwieranie oczu pod wpływem tego, co

doświadczamy jest najważniejsze. Nasze czasy

potrzebują heavy metalu bardziej niż kiedykolwiek.

Dzięki za wywiad!

Wojciech Chamryk, Paweł Izbicki,

Karol Gospodarek

VULTURES VENGEANCE 85

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!