HMP 72 Enforcer
New Issue (No. 72) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 180 reviews. 172 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Enforcer, Myrath, Destroyers, Stos, Turbo, Doro, Herman Frank, Tyr, Possessed, Protektor, Usurper, Bewitcher, Empheris, Evangelist, Monasterium, Smoulder, Spirit Adrift, Exumer, I.N.C., Xentrix, Savage Messiah, Hunter, Ruthless, Steel Prophet, St. Elmos Fire, Attica, Ritual, Wretch, Zarpa, Rock Goddess, Twisted Tower Dire, Metal Inquisitor, Paragon, Icarus Witch, Traveler, Chevalier, Riot City, Booze Control, Skull Fist, Vultures Vengeance, Leathurbitch, Bat, Sanhedrin, Pulver, Ironflame, Pounder, Ravager, Critical Defiance, Fabulous Desaster, Quiet Riot, Iron Fire, Emerald, Astral Doors and many, many more. Enjoy!
New Issue (No. 72) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 180 reviews. 172 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Enforcer, Myrath, Destroyers, Stos, Turbo, Doro, Herman Frank, Tyr, Possessed, Protektor, Usurper, Bewitcher, Empheris, Evangelist, Monasterium, Smoulder, Spirit Adrift, Exumer, I.N.C., Xentrix, Savage Messiah, Hunter, Ruthless, Steel Prophet, St. Elmos Fire, Attica, Ritual, Wretch, Zarpa, Rock Goddess, Twisted Tower Dire, Metal Inquisitor, Paragon, Icarus Witch, Traveler, Chevalier, Riot City, Booze Control, Skull Fist, Vultures Vengeance, Leathurbitch, Bat, Sanhedrin, Pulver, Ironflame, Pounder, Ravager, Critical Defiance, Fabulous Desaster, Quiet Riot, Iron Fire, Emerald, Astral Doors and many, many more. Enjoy!
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
pszym sposobem na pokazanie światu swojej
muzyki, jest robienie tego osobiście. Żadna
technologia na świecie nie jest w stanie zastąpić
tej specjalnej więzi pomiędzy zespołem
i publicznością w jednym pomieszczeniu.
Erica Stoltz: Nie ma nic lepszego niż wymiana
energii z entuzjastyczną publicznością. Patrzę
na to, jak na swoisty rodzaj magii rytualnej.
Wiele heavymetalowych amerykańskich zespołów
często w wywiadach podkreśla, że w
Europie spotyka więcej fanów tego rodzaju
grania niż u siebie. Niedługo ruszacie w trasę
po Ameryce Północnej. Jakie macie oczekiwania
i nastawienie? Spotkaliście się z
taką opinią?
Jeremy Sosville: Ameryka jest ogromnym
państwem z całą masą różnych kultur i rodzajów
sztuki, a heavy metal jest tylko tego częścią.
Jeżeli chodzi o naszą nadchodzącą trasę,
to mamy nadzieję dać ludziom niezłe show i
pozwolić im zdecydować, co o nas sądzą. Wydaje
mi się, że obecność Slough Feg sprawia,
że jest to jeszcze bardziej wyjątkowe, ponieważ
są oni naszymi muzycznymi bratnimi
duszami, lecz mają swój własny unikalny styl.
Erica Stoltz: Muzyka i sztuka wciąż są
ważniejszą częścią życia w Europie niż w
USA. W Ameryce wiele osób uważa za szaleństwo,
żeby osoba dorosła grała i koncertowała,
jeśli nie jest w stanie się z tego utrzymać.
Wszędzie jest masa pokrewnych dusz.
Wiele koncertowałam w USA. Zawsze czeka
tam na ciebie jakaś przygoda.
Odpowiednia ilość alkoholu we krwi
Zach Slaughter ze Skull Fist to wesoły koleszka z kraju klonowego liścia.
Ostatnim jego sukcesem osobistym jest fakt, że udaje mu się nie być pijanym
przez cały czas. No cóż, życie rockmana rządzi się swoimi prawami. Aha, coś tam
jeszcze wspomniał o ostatniej płycie Skull Fist, koncercie w Polsce, czy coś
takiego. Zresztą sami przeczytajcie
HMP: Milczeliście przez dobre trzy lata.
Mógłbyś lekko rozjaśnić naszym czytelnikom
powody owej przerwy?
Zach Slaughter: Przez własną głupotę
uszkodziłem sobie struny głosowe. Za dużo
piłem i paliłem. Musiałem przejść dwie operacje
a potem masę zastrzyków.
"Way of the Road" brzmi jak heavy metalowy
album nagrany powiedzmy gdzieś w
połowie lat osiemdziesiątych. Czy to
brzmienie wynika z Waszych założeń?
Nie zupełnie. Lubię różną muzykę i całkiem
sporo tworzę poza Skull Fist. Słucham sporo
heavy metalu i uważam ten konkretny gatunek
za naprawdę genialny. Ta muzyka sprawia,
że czuję się silny. Skull Fist zawsze mi
pomagał, i chcę się odwdzięczyć. Włożę w
ten zespół tyle, ile tylko jestem w stanie. To
zawsze będzie heavy metal, który dodaje
nam sił.
współczesne zespoły ze swojej ojczyzny poleciłbyś
naszym czytelnikom?
Cauldron, Black Moor, Villain, Striker,
Blood Ceremony, Metalian, Manacle, Iron
Kingdom.
Kilka miesięcy temu odwiedziliście nasz
kraj w ramach wspólnej trasy ze Striker.
Pamiętasz ten koncert? Jak Ci się podoba
polska publiczność?
Świetna zabawa i zazwyczaj fajnie tam być,
(śmiech), bardzo mili ludzie z ciepłymi sercami
i odpowiednią ilością alkoholu w krwi.
Kocham Polskę. Dobrze jest tam wracać.
A co z resztą trasy? Jakieś momenty
szczególnie warte uwagi?
Staram się teraz zachowywać spokój podczas
tras. Myślę, że to już koniec z szalonymi nocami.
Zobaczyłem się jednak z kilkoma osobami,
które doceniam.
Właśnie, bardzo niewielu młodym zespołom
udaje się żyć z grania (wiem, że udaje się to
np. Night Demon). Podejrzewam, że macie
swoje regularne prace. Nie mieliście problemu
ze zgraniem urlopu na trasę dla całej waszej
trójki? Jest to jakaś blokada, która uniemożliwia
częste koncertowanie?
Jeremy Sosville: Robimy wszystko, żeby to
wszystko zrównoważyć. Nowy Jork jest bardzo
drogim miastem do życia, więc musimy
robić wszystko co możliwe, by przeżyć. Czasami
nie możemy zaakceptować danej oferty
koncertowej z powodu obowiązków w pracy,
ale jest to po prostu część bycia osobą dorosłą.
W dzisiejszych czasach bycie muzykiem
nie jest dochodowym zajęciem, więc staramy
się zrobić wszystko, by móc uzyskać jak
najwięcej z możliwości, które otrzymujemy.
Erica Stoltz: W moim życiu muzyka zawsze
była ważną jego częścią. Moje wybory w karierze
były motywowane tym, żeby posiadać
taką elastyczność, by móc grać w zespołach.
Bycie technikiem audio - wolnym strzelcem -
dało mi możliwość zarabiania poprzez granie
muzyki. Nowy Jork jest drogą bestią. Wydaje
mi się, że kreatywni Amerykanie mają trochę
łatwiejsze zadanie, gdy żyją w mniejszych
miastach.
Katarzyna "Strati" Mikosz
Tłumaczenie: Paweł Gorgol, Karol Gospodarek
Jak w ogóle oceniasz rozwój Skull Fist od
czasu albumu "Chasing The Dream"
Myślę, że cały czas trzymamy się stylu "Chasing
The Dream". Ten album jest jednak
utrzymany bardziej w średnich tempach. Nie
uważam tego za zmianę, a w pewnym sensie
rozwój naszego brzmienia. Sądzę, że tekstowo
jest nieco ostrzejszy, ale nikt nie zwraca
na to uwagi (śmiech), może jest trochę bardziej
rozległy pod względem podejścia do
pisania czy melodii, ale w sumie nie wiem.
To dla mnie tylko kawałki, wszystkie są tym
samym, mimo, że pod innymi nazwami albumów.
Życie się porusza tak jak i muzyka.
Ale to zawsze będzie Skull Fist.
Zdradzisz może coś na temat procesu
nagrywania?
Pięć dni w studiu nagraniowym. Wokale jednak
nagrałem w domu. Mój głos jest jeszcze
ciągle w fazie powrotu do normy.
Jakie znaczenie kryje się za tytułem "Way
Of The Road"? Czy jest w nim zawarta
jakaś symbolika?
Dla mnie znaczy to bardzo dużo. Ironiczne
wyrażenia tak jak lubię. Nic takiego, w co
chciałbym się zagłębiać, (śmiech) myślę, że
fajnie było patrzeć jak sprawy się układały
zamiast dramatyzować na ich temat.
Które z kawałków z ostatniego albumu są
Ci osobiście najbliższe?
"No More Runnin", "Stay True", wszystkie
mają dla mnie specjalne znaczenie. Nie napisałbym
ich, gdyby było inaczej, (śmiech).
Często określa się Was jako flagowy zespół
kanadyjskiego heavy metalu. Jakie inne
Odstawiacie jakieś jazdy przed wyjściem
na scenę?
Taniec deszczu, klepanie się po głowie i głaskanie
po brzuchu. (Śmiech), nie, nie robię
nic takiego. O wiele łatwiej jest nie być pijanym
przez cały czas, całkiem nieźle sobie z
tym radzę, (śmiech)
Ruch NWOTHM rozrasta się po całym
pieprzonym świecie. Skąd to się Twoim
zdaniem wzięło?
Nie myślę o tym za dużo. Każdy powinien
wyrażać się w sposób jaki chce, miło jest
widzieć jak ludzie dodają unikatowy twist do
starych rzeczy, jednak znowu, nie skupiam
się na tym za bardzo. Doceniam scenę i to, co
ona robi dla ludzi. Po prostu nigdy tak naprawdę
nie myślę o takich rzeczach.
Bartek Kuczak
Tłumaczenie: Paulina Manowska
SKULL FIST 83