31.03.2023 Views

HMP 72 Enforcer

New Issue (No. 72) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 180 reviews. 172 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Enforcer, Myrath, Destroyers, Stos, Turbo, Doro, Herman Frank, Tyr, Possessed, Protektor, Usurper, Bewitcher, Empheris, Evangelist, Monasterium, Smoulder, Spirit Adrift, Exumer, I.N.C., Xentrix, Savage Messiah, Hunter, Ruthless, Steel Prophet, St. Elmos Fire, Attica, Ritual, Wretch, Zarpa, Rock Goddess, Twisted Tower Dire, Metal Inquisitor, Paragon, Icarus Witch, Traveler, Chevalier, Riot City, Booze Control, Skull Fist, Vultures Vengeance, Leathurbitch, Bat, Sanhedrin, Pulver, Ironflame, Pounder, Ravager, Critical Defiance, Fabulous Desaster, Quiet Riot, Iron Fire, Emerald, Astral Doors and many, many more. Enjoy!

New Issue (No. 72) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 180 reviews. 172 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Enforcer, Myrath, Destroyers, Stos, Turbo, Doro, Herman Frank, Tyr, Possessed, Protektor, Usurper, Bewitcher, Empheris, Evangelist, Monasterium, Smoulder, Spirit Adrift, Exumer, I.N.C., Xentrix, Savage Messiah, Hunter, Ruthless, Steel Prophet, St. Elmos Fire, Attica, Ritual, Wretch, Zarpa, Rock Goddess, Twisted Tower Dire, Metal Inquisitor, Paragon, Icarus Witch, Traveler, Chevalier, Riot City, Booze Control, Skull Fist, Vultures Vengeance, Leathurbitch, Bat, Sanhedrin, Pulver, Ironflame, Pounder, Ravager, Critical Defiance, Fabulous Desaster, Quiet Riot, Iron Fire, Emerald, Astral Doors and many, many more. Enjoy!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

HMP: Zdarzyło Ci się udzielać wywiadu, w

którym nie padłoby hasło "Judas Priest"?

Roldan Reimer: Miałem nadzieję, że ten będzie

pierwszy, ale chyba nie!

Spróbujemy! W końcu, mimo, że na "Burn the

Night" oddajecie hołd Judas Priest okładką i

krzykliwymi wokalami, w Waszej muzyce

słychać też mocne inspiracje innymi kapelami.

Ja słyszę głównie Liege Lord z okresu

"Master Control". To też Wasza inspiracja?

Można tak powiedzieć. Nie powiedziałbym jednak,

żeby mieli na nas duży wpływ. Mimo to

są świetni. Kochamy jednak dużo zespołów

grających tradycyjny metal starej, jak i nowej

szkoły. Inspirujemy się głównie ruchem NWo

BHM, ale na większą skalę ma na nas wpływ

po prostu dobra muzyka. Ciężka bądź nie.

Ostatnio w Kanadzie pojawiło się wiele

zespołów grających klasyczny heavy metal

inspirowany amerykańskim graniem lat 80.

Nakręcacie się nawzajem czy skutecznie

"wyłapuje" Was wytwórnia?

Zazwyczaj zespoły takie jak Traveler, Striker,

Gatekeeper i oczywiście Riot City trzymają

się razem. Przed Travelerem graliśmy dużo

koncertów ze starym zespołem Matta (gitarzysta

Traveler - przyp. red.), Gatekrashör.

Zaledwie miesiąc temu graliśmy z Villain,

Time Rift i Road Rash. Wszyscy się przyjaźnimy

i inspirują nas te same zespoły. Wszyscy

życzymy sobie jak najlepiej i myślę, że w

pewnym sensie wszyscy mamy na siebie

wpływ.

Pierwszy kawałek "Warrior of Time" wydaje

się korespondować z okładką. To dobre skojarzenie?

Jest to też jednocześnie metafora wehikułu

czasu? Gracie tak, że spokojnie można

by Was wziąć za jakiś zespół wykopany z

1987 roku.

Gry, kasety i heavy metal

Riot City to kolejna perełka z Kanady. Każdy, komu

pasuje dynamiczne tempo i wrzaskliwe wokale Liege

Lord czy Judas Priest powinien poznać debiut ekipy z

Calgary. Tylko nie kupujcie demówki za bajońskie sumy

na Discogs! Dlaczego? Opowiadał nam gitarzysta, Roldan

Reimer.

(Śmiech) Ten zespół sam czasem myśli, że

żyjemy w 1987 roku. Jestem najstarszym

członkiem tego zespołu, a urodziłem się w

1988 roku. Utwór "Warrior of Time" jest o podróżującej

w czasie istocie, której cel życiowy

nie jest znany. Być może jest mechanicznym

ptakiem, a może przybiera inną postać w zależności,

gdzie się znajduje w danym czasie. To

zależy od Twojej wyobraźni.

Wszystkie Wasze kawałki łączy szybkie

tempo. Ten temat przewija się też w treści

utworów i na okładce. Najpierw była fascynacja

tego rodzaju graniem, a potem postanowiliście

z niej zrobić znak rozpoznawczy

czy wręcz przeciwnie? Siedliście i zastanawialiście

się jaki kierunek obrać?

Foto: Riot City

Nie wydaje mi się, żebyśmy naprawdę zastanawiali

się nad tym, co robimy. Postanowiliśmy

"zrobić dobry album i mieć nadzieję, że nie

będzie do bani". Potem po prostu przerzucaliśmy

się przypadkowymi pomysłami i na to

wpadliśmy.

Warslut z Destroyer666 powiedział nam

jakiś czas o speed metalu, że był to gatunek

efemeryda, jego popularność trwała może z

Foto: Non Iron

pół roku. Potem wygrał thrash. Pochodzicie z

ojczyzny "speed metalu" i sami jesteście tak

określani. Co o tym myślisz Jest sens używać

w ogóle tego określenia?

Szczerze mówiąc, w ogóle nie postrzegam nas

jako zespół speed metalowy. Pewnie, że jesteśmy

bardzo zainspirowani kanadyjskim speed

metalem, ale ogólnie rzecz biorąc, według mnie

jesteśmy zespołem heavy metalowym. Nie

dbam o podgatunki. To wszystko to rock'n'roll.

Moim ulubionym kawałkiem z Waszej płyty

jest "329". Co oznacza ten tajemniczy tytuł?

Cóż, 329 to numer dawnego domu zespołu.

Pod tym adresem mieszkali Dustin Cale i

nasz były perkusista Ty (zmarł w 2018 roku -

przyp. red.). Dużo imprez. Dużo wspomnień.

Duuużo wypitego piwa. Utwór sam w sobie

jest o tym, jak młody, nowo powstały zespół

chwyta energię. Tak naprawdę - jeśli to ma

sens - to utwór o pisaniu samego utworu.

Moje skojarzenie z nazwą "Riot City" to

stara gra wideo. Rzeczywiście zaczerpnęliście

od niej nazwę?

Znam tę grę! Grałem w nią do bólu, jak byłem

mały. Zabawne, że o tym wspominasz, ponieważ

długo, zanim dołączyłem oryginalne logo

zespołu w zasadzie wyglądało prawie tak samo,

jak logo tej gry. Mimo że świetnie byłoby powiedzieć,

że zespół został nazwany po tej grze,

byłoby to kłamstwem. Cale mieszkał w Vancouver,

kiedy Vancouver Canucks przegrali

rozgrywkę z Boston Bruins w finale. Najwyraźniej

Vancouver nie pogodził się z przegraną

i zdecydował się na eksces. Więc Cale zdecydował

się na nazwanie zespołu Riot City. Mimo

to, nazwanie kapeli po grze to lepsza historia.

Demo wyszło na kasecie. Wiele zespołów

pytanych o ten nośnik odpowiada, że jest bardziej

trwały niż CD, że przywołuje dobre

skojarzenia i że wieszczono upadek winyli, a

te i tak wróciły. Jaki jest Twój argument za

tym, żeby wydawać muzykę na takim archaicznym

nośniku?

(Śmiech), cóż, osobiście posiadam dużo kaset.

Wiele z nich to bootlegi zrobione przez mojego

tatę jeszcze zanim się urodziłem. Przekazał

mi je, i już teraz zawsze szukam kaset. To naprawdę

moja ulubiona metoda słuchania muzyki.

Pierwsza rzecz, jaką ukradłem w życiu, to

album Spice Girls na kasecie z marketu. Miałem

wtedy sześć lat. Taka prawda. Prawdę powiedziawszy,

trudno sobie wyobrazić, dlaczego

ktokolwiek chciałby kupować kasety. Są do

kitu. Ja głównie kupuję kasety, ponieważ są

tańsze i nie muszę co jakiś czas kupować do

nich nowego sprzętu. Mam też odtwarzacz

płyt, ale ten do kaset częściej się przydaje. Wadą

jest to, że brzmią jak gówno i w miarę używania

stają się coraz gorsze. Jednak teraz kasety,

które nie powinny być droższe od burgera

w McDonaldzie kosztują 50 dolarów! Widziałem,

że demo Riot City "Living Fast" swojego

czasu było za 50 dolarów na Discogs. Nie dawniej

niż pięć lat temu kosztowało siedem dolarów.

Ludzie, nie kupujcie tego. Kupcie lepiej

nowe żarówki do kuchni. Pewnie teraz sobie

myślisz "kurwa, czytam sobie wywiad i mówią

mi o wymianie żarówek w kuchni, racja, już

pora." Nie ma za co, drogi czytelniku.

Widziałam na Waszym fanpage'u rysunki

zatytułowane "Livin Fast". To propozycja

okładki demówki?

Zupełnie szczerze, nie mam pojęcia. "Livin'

Fast" było gotowe, zanim dołączyłem do zespołu.

Tak się złożyło, że dołączyłem kiedy,

kończyli demo. Przy pracy nad nim nie

dotknąłem w ogóle gitary. Jedyną rzeczą, do

jakiej się przyłączyłem na tym demo, to chórki

na utworze "Living Fast", co dla mnie jest

śmieszne, ponieważ to jedyny kawałek, do którego

nie śpiewałem przy nagrywaniu "Burn

the Night".

Katarzyna "Strati" Mikosz

Tłumaczenie: Paulina Manowska,

Karol Gospodarek

80 RIOT CITY

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!