31.03.2023 Views

HMP 72 Enforcer

New Issue (No. 72) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 180 reviews. 172 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Enforcer, Myrath, Destroyers, Stos, Turbo, Doro, Herman Frank, Tyr, Possessed, Protektor, Usurper, Bewitcher, Empheris, Evangelist, Monasterium, Smoulder, Spirit Adrift, Exumer, I.N.C., Xentrix, Savage Messiah, Hunter, Ruthless, Steel Prophet, St. Elmos Fire, Attica, Ritual, Wretch, Zarpa, Rock Goddess, Twisted Tower Dire, Metal Inquisitor, Paragon, Icarus Witch, Traveler, Chevalier, Riot City, Booze Control, Skull Fist, Vultures Vengeance, Leathurbitch, Bat, Sanhedrin, Pulver, Ironflame, Pounder, Ravager, Critical Defiance, Fabulous Desaster, Quiet Riot, Iron Fire, Emerald, Astral Doors and many, many more. Enjoy!

New Issue (No. 72) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 180 reviews. 172 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Enforcer, Myrath, Destroyers, Stos, Turbo, Doro, Herman Frank, Tyr, Possessed, Protektor, Usurper, Bewitcher, Empheris, Evangelist, Monasterium, Smoulder, Spirit Adrift, Exumer, I.N.C., Xentrix, Savage Messiah, Hunter, Ruthless, Steel Prophet, St. Elmos Fire, Attica, Ritual, Wretch, Zarpa, Rock Goddess, Twisted Tower Dire, Metal Inquisitor, Paragon, Icarus Witch, Traveler, Chevalier, Riot City, Booze Control, Skull Fist, Vultures Vengeance, Leathurbitch, Bat, Sanhedrin, Pulver, Ironflame, Pounder, Ravager, Critical Defiance, Fabulous Desaster, Quiet Riot, Iron Fire, Emerald, Astral Doors and many, many more. Enjoy!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Najlepszy sposób na doświadczanie heavy metalu

Kanadyjski Smoulder jest doskonałym przykładem sytuacji, że

kiedy już sprawy nabiorą odpowiedniego rozpędu, to mało znany zespół

może się wybić: pięć lat istnienia bez nagrań, po czym niewiarygodny

sukces debiutanckiego demo i w efekcie pierwsza płyta.

"Times Of Obscene Evil And Wild Daring" to tradycyjny epic domm/

heavy metal jak się patrzy, a o kulisach jego powstania opowiada

nam 3/5 składu:

HMP: Pierwsze lata istnienia

Smoulder nie zaznaczyły

się niczym szczególnym w

pamięci fanów metalu, szczególnie

tych spoza Kanady

czy nawet Toronto, bo działaliście

praktycznie tylko we

dwójkę. Była to jednak przysłowiowa

cisza przed burzą,

bo gdy mielicie już pełny

skład i nagraliście pierwsze

demo "The Sword Woman"

sytuacja zmieniła się błyskawicznie?

Vincent: Tak, wszystko rozwinęło

się dość szybko po wydaniu

"The Sword Woman".

Razem z Sarah kręciliśmy się

po Calgary, nie mogąc przez

kilka lat znaleźć oddanych

muzyków, zanim przeprowadziliśmy

się do Toronto i

zwerbowaliśmy Collina i Kevina. Basista

Adam dołączył krótko przed wydaniem "The

Sword Woman" i w ten sposób układanka

była kompletna.

Musieliście być pewnie nielicho zdziwieni

na wieść, że wyprzedały się kolejne nakłady

kaset z tym materiałem, a wydana po kilku

miesiącach 7" EP-ka też cieszyła się zainteresowaniem

słuchaczy. Jasne, to nie były jakieś

oszałamiające ilości, ale jednak byliście

nieznanym, podziemnym zespołem, więc jak

na was był to ogromny, zaskakujący sukces?

Kevin: Jesteśmy zaskoczeni i powaleni sukcesem,

jaki zespół osiągnął. W innych projektach,

w których brałem udział, mieliśmy

szczęście gdy sprzedaliśmy 20 kompaktów,

zaś Smoulder w okresie pomiędzy demem a

albumem sprzedał setki płyt. Sarah i Shawn

są głównymi sprawcami tego hype'u ponieważ

dłużej siedzą w metalowym undergroundzie,

jednak wszyscy jesteśmy zmotywowanymi

muzykami i chcemy wydawać wysokiej jakości

nagrania. Sarah robi świetną robotę jako

manager zespołu, pomaga nam nie tracić z

oczu celu i podejmować dobre decyzje, aby

osiągać dalsze sukcesy.

Każdy zespół zaczynający karierę ma w

szerszej perspektywie stopniowy rozwój,

wydawanie płyt - samodzielne, bądź po podpisaniu

kontraktu - oraz dotarcie do jak największej

liczby słuchaczy, ale pewnie nie

spodziewaliście się, że w waszym przypadku

stanie się to tak szybko, a do tego zainteresuje

się wami, ceniona wśród fanów epickiego

metalu, włoska wytwórnia Cruz Del

Sur Music?

Collin: Nie miałem żadnych oczekiwań co do

tego jak dobrze sobie nasze demo poradzi ani

jak szybko podpiszemy kontrakt. Gdy nagrywaliśmy

demówkę, wiedziałem, że mamy coś

wyjątkowego, ale naprawdę nie miałem pojęcia,

że osiągnie tak szybko takie szczyty. Prawdę

powiedziawszy nadal nie mogę uwierzyć

jak szybko rzeczy się dzieją! Jedyne co mogę

powiedzieć to to, że jesteśmy zaszczyceni

podpisaniem kontraktu z tak świetną wytwórnią

jaką jest Cruz Del Sur i ogromnym

wsparciem ze strony fanów z całego świata!

Ponoć szefowi tej firmy Enrico Leccese bardzo

zależało na tym, żeby podpisać z wami

kontrakt, co ostatecznie stało się faktem

podczas festiwalu "Hammer Of Doom"?

Vincent: Enrico wyraził chęć podpisania z

nami kontraktu kilka tygodni przed "Hammer

Of Doom" i zaproponował, abyśmy się

spotkali podczas festiwalu. Podjęliśmy decyzję

po rozmowie w cztery oczy, a w ciągu kilku

tygodni dogadaliśmy szczegóły.

Mieliście już wtedy dopracowany długogrający

materiał, czy też musieliście sprężyć się

przed wejściem do studia?

Collin: Kilka miesięcy przed wejściem do studia

mieliśmy praktycznie wszystko skomponowane

i gotowe do nagrania, poza kilkoma

małymi poprawkami. W zasadzie kilka utworów

powstało lata przed tym jak zdecydowaliśmy

się ich użyć w Smoulder! Ale tak, podchodziliśmy

do wszystkiego mając konkretną

wizję tego co chcemy osiągnąć. Czuliśmy, że

to ważne, aby być wcześniej przygotowanym

i nie musieć spieszyć się, gdy czas w studio

będzie się kończył.

Do dwóch utworów z demo doszły więc

cztery kolejne, ale zrezygnowaliście z "The

Queen Is Gone" - nie pasował według was

stylistycznie do reszty materiału, czy też

uznaliście, że dzięki temu zabiegowi kaseta/

7" "The Sword Woman" będzie czymś jeszcze

bardziej unikalnym i wartościowym

dla fanów?

Vincent: Ten utwór od samego początku

miał się nie ukazać na albumie. Głównie dlatego,

że to cover Nightmare, ale też dlatego,

że razem z Sarah gramy go od momentu założenia

kapeli w 2013 roku i po prostu mamy

go dosyć.

Pracowaliście nad "Times Of Obscene Evil

And Wild Daring" w studiach w Chicago

oraz w Toronto, a za jej miks i mastering

odpowiadał Arthur Rizk z Eternal Champion,

tak więc warunki do pracy mieliście

naprawdę niezłe, dzięki czemu ten materiał

brzmi naprawdę konkretnie?

Kevin: Tak naprawdę to całym zespołem pracowaliśmy

nad tym jak album miał zabrzmieć.

Arthur zdecydowanie dołożył swojej

magii do nagrań, ale uznanie należy się również

inżynierom dźwięku pracującym w studio

za danie nam solidnej podstawy. Cała

trójka wykonała doskonałą robotę zamieniając

naszą wizję w rzeczywistość. Arthur wysyłał

nam trzy różne miksy, a my za każdym

razem mówiliśmy mu co nam się w nich podoba,

a co nie. Za trzecim razem dźwięk był

dokładnie taki, jak chcieliśmy i jesteśmy bardzo

podekscytowani końcowym rezultatem.

No i okładka: zapewne macie w domu ileś

płyt z pracami Michaela Whelana na coverach

- obstawiam tu Cirith Ungol i Sacred

Rite - ale w najśmielszych snach pewnie nie

przypuszczaliście, że kiedyś dołączy do nich

płyta waszego zespołu z okładką jego autorstwa?

Vincent: Z początku nie. Sarah jednak uparła

się po zobaczeniu obrazu Michaela Whelana

w książce, którą kupiłem kilka lat temu,

aby stał się on okładką naszego debiutu i teraz

wszyscy jesteśmy zadowoleni, że tak się

stało!

Foto: Smoulder

Skoro w takiej pośredniej formie poruszyliśmy

temat inspiracji to można usłyszeć, że

jesteście pod wpływem choćby Manilla

Road, Iron Maiden, Candlemass, rzeczonego

Cirith Ungol czy Solitude Aeternus,

ale zapytam inaczej: jest taki zespół, który

uwielbiasz, ale nigdy nie miał na ciebie

90

SMOULDER

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!