12.07.2015 Views

Nr 608, styczeń 2006 - Znak

Nr 608, styczeń 2006 - Znak

Nr 608, styczeń 2006 - Znak

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

TEMAT MIESIĄCAHALINA BORTNOWSKA: Gdybym zabierała głos jako pierwsza,zaczęłabym od tego, co o papieskich aktach pokuty powiedział ks.Michał Czajkowski. Ale nie skończyłabym na tym, bo dla mnie osobiściebardzo ważny jest jeszcze inny wątek papieskiego nauczania.Do tego wątku również nie pasuje nadawanie pompatycznego przydomka:„Wielki”. Nawiasem mówiąc, mam wrażenie, że papieżerazem z tiarą pozbyli się również (a przynajmniej chcieli się pozbyć)struktury, na której dobrze leżały tego rodzaju tytuły. Teraz pozostałyim imiona, które stały się zresztą bardzo symboliczne. Czy naprawdęmusimy coś do nich dodawać?! W Janie Pawle II widzę kontynuatoraniektórych wątków tego, co zainicjował Jan XXIII. Powtarzam:„niektórych wątków”, bo chyba jednak nie wszystkich. Tonormalne: trzeba przecież dokonać jakiegoś wyboru wśród priorytetów,z których każdy zasługuje na podjęcie.Wracając do postawionego nam pytania, chciałabym zwrócić uwagęna papieski list poświęcony tajemnicy cierpienia. Wiele ważnychSalvifici doloris to w moimprzekonaniu tekst teologicznierewelacyjny.dokumentów społecznych Jana Pawła II stracikiedyś swą aktualność, bo one ściśle się wiążąz określonym kontekstem, z bardzo konkretnym„tu i teraz”, a ten list zawsze będzie aktualny,bo dotyczy tego, co niezmienne. Salvifici doloris to w moimprzekonaniu tekst teologicznie rewelacyjny, a jednocześnie za małostudiowany, za mało rozumiany i doceniany. Papież w jakimś sensieodsuwa tu na bok „przyjaciół Hioba”, a zamiast nich ku ludziomcierpiącym prowadzi samego Jezusa. Bo tylko On – Jezus Chrystus –może być Mistrzem człowieka w sprawach dotyczących cierpieniai śmierci. Nie zastąpi Go w tym żaden, najmądrzejszy nawet, duszpasterz,teolog czy biskup. Oto najgłębsze powołanie Kościoła: zrobićmiejsce Jezusowi, dopuścić Go do człowieka, pozwolić Mu mówić.Oto najczystsza teologia Jana Pawła II – wyrażona w skromnymdokumencie, którego Papież nie chciał nawet nazwać encykliką. Totylko list… akt posługi duszpasterskiej. W świetle tego tekstu dobrzewidać, jak niestosownym zgrzytem są westchnienia: „Ach, ach, naszwielki Polak”. Choć może dobrze, iż przypadkiem akurat Polak byłtak Bożym człowiekiem, nauczycielem życia wewnętrznego, modlitwykontemplacyjnej, pokuty.21

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!