HMP 70
New Issue (No. 70) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 190 reviews. 176 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Riot V, Grave Digger, Darkness, Necronomicon, U.D.O., Virgin Steele, Voivod, Angelus Apatrida, Seax, Nocny Kochanek, Ashes Of Ares, Crystal Viper, Crisix, Nervosa, Injector, Verni, Source, Cauldron, Night Demon, Wretch, Warfare, Destroyer 666, Vandallus, Deliverance, Thrashist Regime, Axegressor, Chastain, Stormzone, Haunt, Stormwitch, Wardance, Lord Vigo, Professor Emeritus, Iron Void, Helion Prime, Weapon UK, Elvenstorm, Droid, Hitten, Sonic Prophecy, Northward, Into Eternity, Necrytis, Mystic Prophecy, Mob Rules, Redemption, SoulHealer and many, many more. Enjoy!
New Issue (No. 70) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 190 reviews. 176 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Riot V, Grave Digger, Darkness, Necronomicon, U.D.O., Virgin Steele, Voivod, Angelus Apatrida, Seax, Nocny Kochanek, Ashes Of Ares, Crystal Viper, Crisix, Nervosa, Injector, Verni, Source, Cauldron, Night Demon, Wretch, Warfare, Destroyer 666, Vandallus, Deliverance, Thrashist Regime, Axegressor, Chastain, Stormzone, Haunt, Stormwitch, Wardance, Lord Vigo, Professor Emeritus, Iron Void, Helion Prime, Weapon UK, Elvenstorm, Droid, Hitten, Sonic Prophecy, Northward, Into Eternity, Necrytis, Mystic Prophecy, Mob Rules, Redemption, SoulHealer and many, many more. Enjoy!
- No tags were found...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
W tej chwili współpracujemy z Lost Wisdom
Records w Orange County w Kalifornii i wykonują
naprawdę świetną robotę. Wydaliśmy
kolekcjonerską EPkę, którą sprzedaliśmy tylko
podczas naszej ostatniej trasy. Obejmuje to bonusowy
kawałek pochodzący z sesji "The Essence
of Time Matches No Flesh", która nigdy
nie została wydana.. Mamy o wiele więcej rzeczy,
których nie możemy ujawnić w tej chwili,
ale nie martw się, wkrótce się o nich dowiesz.
Macie profil na Bandcamp. Czy jesteś zadowolony
z tej formy dystrybucji?
Jestem bardzo zadowolony z bandcampu. Madrost
dotarł do wielu nowych ludzi i nie mogliśmy
być bardziej podekscytowani. Nasz profil
na bandcamp (madrost.bandcamp.com) radzi
sobie dobrze od czasu wydania "The Essence of
Time Matches No Flesh" i mam nadzieję, że
będzie się poprawiał przez lata.
Gracie całe trasy lub tylko pojedyncze koncerty?
Od tego czasu gramy. 8 września w South Gate
w Kalifornii z naszymi przyjaciółmi Hellbender
z Bay Area i Vile Descent z Los Angeles,
CA. Jest to jedyny nasz koncert w najbliższym
czasie ale wkrótce zarezerwujemy ich więcej. Na
początku roku graliśmy kilka koncertów z zespołem
Silent Scream.
Czy macie w planach kolejny album?
Na razie nie ma planów na nowy album, mamy
napisanych parę utworów, ale wystarczy znaleźć
trochę czasu, zebrać się i wziąć się do roboty.
Ale tak, już mamy utwory napisane na ten temat.
Może bardziej się na tym skupimy wraz z
początkiem 2019 roku.
HMP: Czy bycie anonimowym to szwedzka
specjalność? Jakie są zalety zachowania nazwisk
muzyków w tajemnicy?
Telum Ignotum: Cóż, wszystko zaczęło się
przy naszym pierwszym "Induction" - chcieliśmy
pracować w ciszy i poświęcić pisaniu i nagrywaniu
całą naszą uwagę, co robiliśmy przez
półtora roku. I postanowiliśmy tak to zostawić.
W jakim stopniu nazwa oddaje naturę Waszego
projektu?
Podczas pisania i nagrywania "The Induction" -
procesu, w trakcie którego mogliśmy pracować
w ciszy i stawało się jasne, w jaki sposób chcemy
to robić - rodziła się też nazwa Secret Society.
Zmieniło się to w proces twórczy, o którym
wiedzieli tylko wtajemniczeni, coś jak stowarzyszenie
z tajnymi członkami.
Podajecie tylko nazwiska wokalistów. Nie da
się ukryć, że nie są to nieznane osoby. Rodzą
się dwa pytania. W jaki sposób udało Wam się
nakłonić znanych wokalistów do współpracy?
Albo... czy właśnie może któryś z nich jest pomysłodawcą
grupy?
Już w trakcie pisania i nagrywania demo utworów
wiesz, jak powinny one brzmieć. Niektóre
rzeczy po prostu przychodzą same. Na przykład
w przypadku "Broken Crutch" - dokładnie
wiedzieliśmy, jak ma brzmieć, a Ronnie (Munroe
- przyp. red.) był niesamowity! Zatem przy
każdej kompozycji poddajesz się intuicji, a
potem rozglądasz się za kimś, kto byłby w stanie
zająć się wokalem i pisaniem. Przy "Broken
By Design" to było bardziej niejasne, bo nie
wiedzieliśmy do końca, jaki kierunek powinien
obrać ten kawałek. Paul Sabu wykazał się zarówno
w wykonaniu, jak i pisaniu. Tekst jest
świetny. Powiedziałbym, że to dość rzadki
utwór, jakiego często się dzisiaj nie słyszy. Niewielu
potrafi zrobić to tak porządnie jak Paul.
This too shall pass
W tym tajemniczym projekcie działającym w ciszy i bez rozgłosu wzięło
udział kilku znanych wokalistów takich jak Rick Altzi czy Ronny Munroe. Mimo
to trzon zespołu i jego pomysłodawcy wciąż pozostają anonimowi. O funkcjonowaniu
tego ciekawego tworu rozmawialiśmy... hmm... w sumie sami nie wiemy
dokładnie, kto stał po drugiej stronie.
Więc tak, to zależy od utworu, przy części jest
klarowniejsze, czego chcemy od samego początku,
a przy "Broken By Design" po prostu odpuściliśmy
i daliśmy Paulowi wolna rękę, co wyszło
świetnie. Zresztą część z nas pracowała z Paulem
już od ładnych paru lat, to nasz dobry kolega,
więc to było dość oczywiste, że poprosiliśmy
go o współpracę z nami w ramach "The Induction".
Ricka Altzi też znaliśmy, ma wspaniały
głos i jest świetnym twórcą, więc cieszyliśmy się,
że mogliśmy razem zrobić "Monsters". To samo
tyczy się Joe Basketts z legendarnego zespołu
Shy, który grał na klawiszach na "Monsters" i
"Broken By Design", gdzie pracowaliśmy też ze
znajomymi Joe'go. Zaaranżował wszystko mój
przyjaciel i kilka tygodni później rozpoczęliśmy
nagrania. Odwalił niesamowitą robotę. Inaczej
było z Troyem Norrem. Nie wiedzieliśmy o
nim zbyt wiele, ale posłuchaliśmy albumu
Them, gdzie Troy ma zabójczy głos, a kompozycja
"Waysted" jest niesamowita.
Wspomniałeś o Ronnym Munroe. Jaki sposób
udało Ci się go zaprosić do współpracy? Od
czasu ostatniej solowej płyty i odejścia z Metal
Church nie było słychać na temat jego
wokalnej działalności.
Mieliśmy okazję poznać żonę Ronniego, J, lata
temu, a wszyscy podziwiamy wkład Ronniego
w Metal Church i Trans Siberian Orchestra,
więc porozmawialiśmy z J i tak się to wszystko
dalej potoczyło. Taki był początek. "Broken
Crutch" to pierwszy utworem, jaki wspólnie napisaliśmy
i nagraliśmy, razem z kawałkiem
otwierającym "The Induction". Jednym z
powodów, dla których Ronny oderwał się na
moment od sceny było to, że zajmował się swoją
żoną ze względu na raka. Pracuje wciąż jednak
ze swoim zespołem Munroue´s Thunder i od
niedawna z Peacemaker.
Nie jesteś zawodowym muzykiem. Masz jakieś
pozamuzyczne hobby?
Kręgle to moje główne hobby. Jeżdżę w każdy
poniedziałkowy wieczór z moim kumplem Neilem
dobrze się bawimy do późnych godzin. Zapewnia
mi to bardzo potrzebną odskocznię o
grania muzyki i pracy zawodowej.
Bardzo dziękuję za ten wywiad.
Dziękuję bardzo za umożliwienie mi opowiedzenia
o ostatnim albumie. Dzięki, za to, co
robicie. Dziękuję wszystkim fanom Madrost na
całym świecie i sprawieniu, że "Essence of
Time Matches No Flesh" odniosło pełen sukces.
Wspierajcie tą sceną styl muzyki, ponieważ
to sprawa nas wszystkich, aby utrzymać ją
przy życiu!
Bartłomiej Kuczak
Foto: Ronny Munroe
SECRET SOCIETY
101