HMP 70
New Issue (No. 70) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 190 reviews. 176 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Riot V, Grave Digger, Darkness, Necronomicon, U.D.O., Virgin Steele, Voivod, Angelus Apatrida, Seax, Nocny Kochanek, Ashes Of Ares, Crystal Viper, Crisix, Nervosa, Injector, Verni, Source, Cauldron, Night Demon, Wretch, Warfare, Destroyer 666, Vandallus, Deliverance, Thrashist Regime, Axegressor, Chastain, Stormzone, Haunt, Stormwitch, Wardance, Lord Vigo, Professor Emeritus, Iron Void, Helion Prime, Weapon UK, Elvenstorm, Droid, Hitten, Sonic Prophecy, Northward, Into Eternity, Necrytis, Mystic Prophecy, Mob Rules, Redemption, SoulHealer and many, many more. Enjoy!
New Issue (No. 70) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 190 reviews. 176 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Riot V, Grave Digger, Darkness, Necronomicon, U.D.O., Virgin Steele, Voivod, Angelus Apatrida, Seax, Nocny Kochanek, Ashes Of Ares, Crystal Viper, Crisix, Nervosa, Injector, Verni, Source, Cauldron, Night Demon, Wretch, Warfare, Destroyer 666, Vandallus, Deliverance, Thrashist Regime, Axegressor, Chastain, Stormzone, Haunt, Stormwitch, Wardance, Lord Vigo, Professor Emeritus, Iron Void, Helion Prime, Weapon UK, Elvenstorm, Droid, Hitten, Sonic Prophecy, Northward, Into Eternity, Necrytis, Mystic Prophecy, Mob Rules, Redemption, SoulHealer and many, many more. Enjoy!
- No tags were found...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
przetrwać trudne czasy oraz co dla nich znaczy.
Tak więc trafia do ludzi również dzisiaj. Poza
tym, sądzę, że nasz pierwszy album został ponownie
wydany trzy lub cztery razy, od momentu,
w którym po raz pierwszy wyszedł.
"Nie pogrywaj sobie z Bogiem. To piekło, o
którym słyszeliśmy jest prawdziwe." Jest to
fragment waszego tekstu do utworu "Awake".
Uważam, że jest to trochę zły sposób na prezentowanie
chrześcijaństwa. Ta religia dla
mnie nie jest tylko o piekle, potępieniu i karze.
Jest przede wszystkim o miłości, prawdzie i
pokoju. Co sądzicie o moim zdaniu?
Jimmy P Brown II: Utwór "Awake", z którego
jest ten tekst, został wzięty z zmyślonej historii
osoby, która była w stanie wrócić z piekła, żeby
ostrzec ludzi. Nie jest to wzięte z Pisma Świętego
i nie powinno to być uznawane za bezpośrednie
przesłanie zespołu. To jest historyjka.
Moje podejście do tekstów zmieniło się wielokrotnie
od czasów młodości i jest ponad gorliwością
w retoryce religijnej. Dlatego nie sądzę,
że Twój koncept religii jest błędny.
Po waszym debiucie imiennym stworzyliście
kolejny album, "Weapons Of Our Warfare".
Czy uważacie go za najbardziej popularny album
wydany was?
Jimmy P Brown II: Ten album był wydany o
właściwej porze we właściwym miejscu. Temat
wojny duchowej był wtedy na czasie i ludzie to
"kupili". Album w całości był zainspirowany
książkami Franka Peretti: "This Present
Darkness" i "Piercing The Darkness". Poza
tym był to czas, w którym nasze wydawnictwo
miało dla nas najlepszą ofertę wydawniczą,
dzięki czemu album był szeroko dostępny. Zespół
zaś w tym czasie miał wiele tras! Tak więc
naturalnym był sukces tego albumu. Do tego
był to jedyny album z teledyskiem, któremu
udało się być często w programie Headbangers
Ball na kanale MTV. Jestem dumny z tego albumu,
ale nie uznaję go w kategoriach najlepszego
albumu Deliverance. Z punktu marketingowego,
myślę, że był wspaniały. Jednak z punktu
muzycznego i ogólnej produkcji dla mnie
takim nie jest.
Zasadniczo to "Greetings of Death" (tytułowy
kawałek z demówki z 1985r. i z albumu
"Weapons Of Our Warfare" z 1990r.) brzmi
jak "Angel of Death". Czy mógłbyś powiedzieć
coś o tym zbiegu okoliczności?
Jimmy P Brown II: Slayer był naszą dużą inspiracją
w wielu dziedzinach. Tak więc jeśli są
jakieś zapożyczenia z ich tytułów i przeróbek,
to jest naturalne. Szczególnie, że zakładałem
ten zespół jako piętnastolatek. Wciąż próbowałem
znaleźć drogę, którą chciałem żeby zespół
poszedł i nie znalazłem jej przez długi czas.
Z tego co widziałem na Encyclopedia Metallum,
wydawaliście jeden album za drugim.
Mam na myśli, że mieliście rok przerwy
pomiędzy kolejnymi albumami. Byliście dość
produktywnym zespołem w latach 90. Czy
możesz powiedzieć coś na temat tego okresu?
Jimmy P Brown II: Mieliśmy kontrakt, w którym
mieliśmy wydawać co rok jeden album. Nie
mieliśmy zbytnio wyboru! (śmiech).
Intro do "What a Joke" jest sposobem to powiedzenia
czegoś na temat zespołów, które
tworzyły muzykę dla pieniędzy i chciwych
wydawców, które miały pracować dla nich jak
niewolnicy.
Jimmy P Brown II: Pewnie, chciwość grała w
tym rolę. Z biznesowego punktu widzenia, rozumiem,
że wydawnictwo chciało kuć żelazo
póki gorące! Ale z drugiej strony, nie zostawiało
wiele czasu na trasy czy kreatywność. Miałeś do
wyboru dwie opcje tą, lub tą drugą… wybrałem
kreatywność od 1992...
Czy sądzicie, że utwór tytułowy z "What a
Joke" jest obecnie na czasie?
Jimmy P Brown II: Nie wiem jakiej natury jest
to pytanie. Ale mogę powiedzieć, że jest to żenujący
album, który nigdy nie powinien zostać
wydany.
Co sądzicie o muzyce Daniela Amosa?
Jimmy P Brown II: Myślę, że nawet bez mówienia
tego jestem wielkim fanboyem Daniela
Amosa! Uwielbiam teksty Terry'ego i możliwość
współpracy z nim była dla mnie honorem.
Stworzyliście utwór nazwany "1990" na wasz
Foto: Deliverance
piąty album, "Learn". Mógłbyś powiedzieć co
dokładnie się wydarzyło w 1990 i co was zainspirowało
do stworzenia tego utworu?
Jimmy P Brown II: 1990. Nieprzypadkowo
jest to rok, w którym wyszedł "Weapons of our
Warfare". Wiele rzeczy się działo. Wiele by wymieniać!
Jednak lata 1990-1992 nie były dobre
dla mnie czy dla Deliverance! Złe rzeczy miały
miejsce wtedy! Ironią było to, że napisałem
utwór o czasie, o którym nie chciałbym pamiętać,
by potem grać go co noc na trasie (śmiech).
Co się stało w 1995r., po wydaniu "Camelot in
Smithereens"? Wygląda to jak byście skończyli
pracę nad muzyką do czasu nadejścia
kolejnego milenium.
Jimmy P Brown II: Tak też było. Deliverance
doszło do końca niespodziewanie. Ja sam miałem
problem z narkotykami, z którym musiałem
sobie poradzić. Inni członkowie zespołu
mieli również konflikty w swoim życiu. Udawanie,
że wszystko było okej, nie byłoby słuszne.
Ponieważ nie działo się dobrze! I to odbiło się
na tekstach z albumu… ja się zmieniałem, czasy
się zmieniały, to nie było już to samo… naprawdę
szkoda… Lecz kiedy zostaliśmy poproszeni
by ponownie się zejść by zagrać na Cornerstone,
zgodziłem się. Jednak to nie oznaczało powrotu
do czynnego grania. To było dla mnie tylko
coś chwilowego.
Co sądzicie o "Camelot in Smithereens" samym
w sobie?
Jimmy P Brown II: Był to album, który miał
być czymś innym. Stał się zupełnie inny ze
względu na cięcia budżetowe i ingerencje wydawnictwa.
Próbowałem stworzyć moje własne
"The Wall" lub "Operation Mindcrime". Lecz
z tego wyszła brzydka siostra albumów koncepcyjnych.
Jednak obecnie pracuje nad poprawkami
do tego i mam nadzieje, że ten album będzie
taki, jak powinien być!
Co się stało w 2001? Dlaczego skończyliście
wtedy grać muzykę jako Deliverance?
Jimmy P Brown II: Jak już wcześniej wspomniałem,
od 2001 Deliverance zaczęło być
czymś sezonowym. Miałem wtedy pięcio osobową
rodzinę do utrzymania i czas, w którym
wydaję na to pieniądze. Życie w "dobrobycie"
musiało się skończyć.
Co się działo z wami po rozwiązaniu?
Jimmy P Brown II: Miałem wiele prac zanim
znalazłem dom w Casino Marketing. Po przeniesieniu
się do Las Vegas by wejść w ten przemysł.
Wciąż pracowałem nad muzyką z moimi
dwoma pobocznymi projektami: Fearful Symmetry
oraz Jupiter VI. Jednak Deliverance zawsze
miało specjalne miejsce w moim sercu,
oraz w sercu fanów. Teraz pracuję nad Deliverance
oraz nad moimi projektami solowymi.
W 2007 powróciliście ponownie do przemysłu
muzycznego jako Deliverance z albumem "As
Above - So Below". Jak dużą odpowiedź dostaliście
od fanów i prasy?
Jimmy P Brown II: Album nie był zbytnio
dostrzeżony przez prasę. Część ludzi lubiła go,
część go nienawidziła. Nie byłem również zbytnim
fanem tego albumu… To było tylko coś do
zrobienia… Jednak, dał mi on na szansę pracy z
Mikem Reedem oraz Timem Kronyak'em.
Zawsze jest dobrze pracować z wieloma muzykami.
Moglibyście opisać "As Above - So Below"?
Jimmy P Brown II: Dość eklektyczny album
(śmiech). Lubię część utworów, takie jak tytułowy,
"Return to Form", "Enlightened". Ale całościowo
to był słaby album.
Potem musieliśmy czekać sześć lat na nowy
album. Co robiliście w tamtym okresie?
Jimmy P Brown II: Pracowaliśmy i płaciliśmy
podatki… to tyle...
DELIVERANCE
57