31.03.2023 Views

HMP 70

New Issue (No. 70) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 190 reviews. 176 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Riot V, Grave Digger, Darkness, Necronomicon, U.D.O., Virgin Steele, Voivod, Angelus Apatrida, Seax, Nocny Kochanek, Ashes Of Ares, Crystal Viper, Crisix, Nervosa, Injector, Verni, Source, Cauldron, Night Demon, Wretch, Warfare, Destroyer 666, Vandallus, Deliverance, Thrashist Regime, Axegressor, Chastain, Stormzone, Haunt, Stormwitch, Wardance, Lord Vigo, Professor Emeritus, Iron Void, Helion Prime, Weapon UK, Elvenstorm, Droid, Hitten, Sonic Prophecy, Northward, Into Eternity, Necrytis, Mystic Prophecy, Mob Rules, Redemption, SoulHealer and many, many more. Enjoy!

New Issue (No. 70) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 190 reviews. 176 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Riot V, Grave Digger, Darkness, Necronomicon, U.D.O., Virgin Steele, Voivod, Angelus Apatrida, Seax, Nocny Kochanek, Ashes Of Ares, Crystal Viper, Crisix, Nervosa, Injector, Verni, Source, Cauldron, Night Demon, Wretch, Warfare, Destroyer 666, Vandallus, Deliverance, Thrashist Regime, Axegressor, Chastain, Stormzone, Haunt, Stormwitch, Wardance, Lord Vigo, Professor Emeritus, Iron Void, Helion Prime, Weapon UK, Elvenstorm, Droid, Hitten, Sonic Prophecy, Northward, Into Eternity, Necrytis, Mystic Prophecy, Mob Rules, Redemption, SoulHealer and many, many more. Enjoy!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Zależało wam też na tym, żeby poza CD z

siedmioma bonusami ukazała się też wersja

winylowa, bo to jednak najlepszy nośnik dla

metalowej płyty?

Winyl jest dziełem sztuki. Oczywiście płyta CD

jest również świetna. Ale z LP możesz cieszyć

się okładką, masz ciepły dźwięk i ciężki winyl

jest bardziej namacalny, niż mała, lekka płyta

CD. Dorastałem z winylami, są dla mnie niczym

podróżowanie w czasie.

Nigdy nie mów nigdy

Sporo czasu upłynęło od momentu premiery debiutanckiego zarazem jedynego albumu

niemieckiego Wardance, ale wreszcie i "Heaven Is For Sale" doczekał się reedycji,

wzbogacony utworami z MLP "Crucifixion" i nagraniami demo z 1994 roku. Jeśli ktoś lubi

germański speed metal z lat 80. nie może przejść obok tego wznowienia obojętnie, a gitarzysta

Thomas Heyer nie tylko przybliża dzieje zespołu, zapowiadając też możliwą reaktywację

grupy na kilka okolicznościowych koncertów:

morse Records nie promowało Wardance poza

granicami Niemiec. Dlatego musieliśmy polegać

na takiej szeptanej reklamie, ale to nie wystarczyło

do osiągnięcia kolejnych sukcesów.

Po roku 1990 było zaś jeszcze gorzej, w związku

z czym w 1992 zawiesiliście działalność

zespołu?

Szczerze mówiąc, nie do końca pamiętam. Byliśmy

po prostu zmęczeni sobą nawzajem, co

miało również bardzo zły wpływ na naszą kreatywność.

Po dwóch latach jednak wróciliście, nagrywając

nawet demo "Dance To The Beat Of Life

With The Spirit Of Youth", ale speed metal

nikogo już praktycznie nie interesował, więc w

1996 roku było już po zespole, rozeszliście się

nieodwołalnie?

To były bardzo trudne czasy dla zespołów

speedmetalowych. Ale powodem ostatecznego

rozłamu Wardance w roku 1996 były poważne

problemy ze studiem, w którym nagraliśmy demo

"Dance To The Beat...". Sprawa trafiła do

sądu i przez kilka miesięcy chodziliśmy sfrustrowani.

Spór prawny z firmą produkcyjną zabił

nasz entuzjazm i inspirację artystyczną. Zespół

nie rozpadł się, ale zniknął.

Niektóre z ówczesnych kompozycji trafiły na

tegoroczną reedycję "Heaven Is For Sale", ale

nie wydaliście wszystkiego. Domyślam się, że

z prawami do utworu The Rolling Stones mogły

być jakieś problemy, ale co zresztą?

Na demo były dwa kawałki, które nie zostały

wydane. Jeden z nich był to "Honky Tonk Women"

The Rolling Stones, a drugi "Friend Of

Mine", nasz stary kawałek. Po prostu nie byliśmy

do końca zadowoleni z tych dwóch utworów

i postanowiliśmy nie publikować ich oficjalnie.

Oryginalny materiał został zremasterowany z

analogowych taśm matek? Wiedzieliście gdzie

się znajdują, czy też cały czas były w waszym

posiadaniu?

Niestety nie było możliwe użycie oryginalnych

analogowych taśm matek, choć taśmy te były

nadal w rękach producentów. Plan zakładał remiksowanie

piosenek, ale okazało się, że materiał

na kasetach został zniszczony przez upływ

czasu. Przywrócenie taśm trwałoby bardzo długo

i kosztowałoby to dużo kasy. Więc w końcu

zdecydowano się na użycie cyfrowych mastertapeów.

W związku z tym możliwe było wykonanie

tylko kilku aktualizacji dźwięku. Dokonał

tego Birger Schwidop na zlecenie Dying Victims

Productions.

Pewnie cieszy cię ten renesans popularności

winylowych krążków, chociaż dla ich zagorzałych

kolekcjonerów ma on również minusy,

bo ceny poszły jednak w górę?

Nie sądzę, aby ceny winylu były zbyt wysokie.

Po pierwsze, koszty produkcji nagrania są nadal

ogromne, choć można je wyprodukować przy

użyciu techniki cyfrowej, którą mamy dzisiaj.

Ponadto nakład nie jest tak wysoki jak przed

laty. Oznacza to, że koszt produkcji na jednostkę

(LP/CD) jest wyższy. Wreszcie, ludzie powinni

nauczyć się doceniać pracę muzyków,

producentów, a nie tylko konsumować muzykę

tak, jakby była to tania produkcja masowa.

W związku z reedycją "Heaven Is For Sale"

nie planujecie choćby krótkotrwałej reaktywacji

na kilka koncertów, żeby przypomnieć sobie

dawne czasy i jednocześnie wesprzeć promocję

tej płyty?

Myślimy o tym i byłoby to świetna zabawa. Problemem

jest chroniczny brak czasu. Wszyscy

mamy rodziny i jesteśmy bardzo zajęci pracą.

Poza tym mieszkamy dość daleko od siebie, co

utrudnia nam ponowne rozpoczęcie działalności.

Ale tak czy owak, spotkamy się niedługo i

porozmawiamy o możliwości zagrania kilku

koncertów.

Rosną przecież kolejne pokolenia fanów metalu,

którzy nigdy nie widzieli was na żywo, a i

pewnie ci pamiętający was jeszcze z lat 80. i

90. też chętnie przyszliby na taki koncert?

Masz całkowitą rację! Wszyscy uważamy, że

byłoby wspaniale przywrócić Wardance na scenę.

Ale jak już wspomniałem, istnieją pewne

czynniki, które utrudniają nam próby. Nie

wszyscy też zachowali swoje umiejętności muzyczne

w formie lub wręcz odwrotnie grali w zespołach,

aby pozostać w praktyce. Zobaczmy

więc, czy w najbliższej przyszłości znajdziemy

rozwiązanie tego problemu, ale nigdy nie mów

nigdy (śmiech).

Wojciech Chamryk & Aleksandra Eliasz

Foto: Wardance

WARDANCE 77

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!