31.03.2023 Views

HMP 70

New Issue (No. 70) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 190 reviews. 176 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Riot V, Grave Digger, Darkness, Necronomicon, U.D.O., Virgin Steele, Voivod, Angelus Apatrida, Seax, Nocny Kochanek, Ashes Of Ares, Crystal Viper, Crisix, Nervosa, Injector, Verni, Source, Cauldron, Night Demon, Wretch, Warfare, Destroyer 666, Vandallus, Deliverance, Thrashist Regime, Axegressor, Chastain, Stormzone, Haunt, Stormwitch, Wardance, Lord Vigo, Professor Emeritus, Iron Void, Helion Prime, Weapon UK, Elvenstorm, Droid, Hitten, Sonic Prophecy, Northward, Into Eternity, Necrytis, Mystic Prophecy, Mob Rules, Redemption, SoulHealer and many, many more. Enjoy!

New Issue (No. 70) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 190 reviews. 176 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Riot V, Grave Digger, Darkness, Necronomicon, U.D.O., Virgin Steele, Voivod, Angelus Apatrida, Seax, Nocny Kochanek, Ashes Of Ares, Crystal Viper, Crisix, Nervosa, Injector, Verni, Source, Cauldron, Night Demon, Wretch, Warfare, Destroyer 666, Vandallus, Deliverance, Thrashist Regime, Axegressor, Chastain, Stormzone, Haunt, Stormwitch, Wardance, Lord Vigo, Professor Emeritus, Iron Void, Helion Prime, Weapon UK, Elvenstorm, Droid, Hitten, Sonic Prophecy, Northward, Into Eternity, Necrytis, Mystic Prophecy, Mob Rules, Redemption, SoulHealer and many, many more. Enjoy!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Nowy zespół, ale ze starym zapałem

Darkness nigdy nie był tak silny jak w dzisiejszych czasach - mówi Andreas

"Lacky" Lakaw, ostatni w jego składzie założyciel. - Mamy dobre utwory ze

świetnymi tekstami, stary duch w potężnym autentycznym brzmieniu, nie zawiedziemy

żadnego fana thrash metalu! Potwierdza to najnowszy album "First Class

Violence", znacznie lepszy od powrotnego "The Gasoline Solution" sprzed dwóch

lat:

HMP: Niektórzy z waszych fanów zastanawiali

się czy wróciliście z "The Gasoline Solution"

na dłużej, ale "First Class Violence" potwierdza,

że nie było to jednorazowe przedsięwzięcie,

a Darkness jest znowu pełnoprawnym

zespołem, tak jak w latach 80.?

Andreas "Lacky" Lakaw: Nigdy nie zapowiadaliśmy,

że wkrótce coś zrobimy. Jeśli jednak

coś zaczynamy, robimy to ponownie. Wraz z

nowym albumem ponownie pokazujemy, że w

2018 roku zespół jest aktywny jeszcze bardziej

niż kiedykolwiek.

Wcześniej reaktywowaliście się kilkakrotnie,

ale nigdy nie udało wam wrócić do grania na

dłużej - jakie były powody tego, że te próby

kończyły się niepowodzeniem?

Andreas "Lacky" Lakaw: Właściwie tylko rok

Dlatego dodaliśmy także album "Terror 2.0" z

angielskimi tekstami jako prezent dla tych najwierniejszych

fanów. A potem poszło krok po

kroku. Pojawił się nowy zespół, ale ze starym

zapałem. I nagle znowu było to prawdziwe, była

tam chemia, zabawa, potencjał. Przenieśliśmy

nasz stary urok w nową epokę.

Chociaż nie jesteście wymieniani przez fanów

jednym tchem obok takich potęg niemieckiego

thrashu jak choćby Kreator, Sodom czy Destruction,

to jednak wasze wczesne płyty należą

do niewątpliwych perełek z tamtych lat, a

Darkness śmiało może stanąć w jednym

szeregu obok Iron Angel, Angel Dust, Exumer

czy Protector. Było to dla was jakimś obciążeniem

przy podjęciu decyzji o reaktywacji,

czy też podeszliście do tego na luzie?

Bony (Japanische Kampfhörspiele) i Speesy

(Kreator) to był pierwszy skład. Zaczął się chaos!

Bony opuścił zespół, ja i Speesy postanowiliśmy

zatrudnić wokalistę. Dirk grał w różnych

zespołach, na przykład Powerball! Ostatnie lata

przed Darkness Speesy miał cover band.

Meik podzielił się ze swoim zespołem salą prób

z Darkness. Od lat znaliśmy nowych członków

zespołu, ale muzycznie nie mieliśmy ze sobą nic

wspólnego. Był to długi proces z kilkoma przypadkowymi

decyzjami, które na szczęście ostatecznie

zakończyły się powstaniem tak silnej

formacji.

Największy problem mieliście chyba z wokalistą,

dlatego Arnd przez dwa lata musiał

znowu stać za mikrofonem, aż na horyzoncie

nie pojawił się Lee?

Oliver "Lee" Weinberg: Lacky pomyślał o sprawdzeniu

czy jestem dobrym rozwiązaniem dla

wokalu. Speesy napisał do mnie maila 10 minut

później (bez pytania Lacky'ego) i zaprosił mnie

na spotkanie. Dwa dni później miałem spotkanie

z Speesy'm i Lacky'm i poprosili mnie,

abym zaśpiewał tydzień później "Faded Pictures"

w sali prób. Podczas mojego pierwszego "castingu"

reszta zespołu nie została poinformowana,

że przesłuchują nowego wokalistę! (śmiech).

Nie cały zespół był przekonany, że nowy wokalista

to dobry pomysł. Po dwóch miesiącach

mieliśmy pierwszą sesję nagrań testowych... i to

był koszmar!!! Najgorsza sesja nagraniowa od

wynalezienia sesji nagraniowych! Kilka dni później

Speesy odszedł z powodu Kreatora! Arnd

był wtedy zdania, że to koniec zespołu. Zespół

postanowił spytać Dirka, technicznego Speesy'

ego i niekiedy jego zastępcę na koncertach czy

do nas dołączy. Niektóre występy zostały już

zarezerwowane, a zespół zaczął ćwiczyć na żywo!

A potem nagle po dwóch lub trzech tygodniach

zrobiło się spokojne! Nie spokojnie w nudny

sposób... nastała harmonia! Bardzo produktywny

i przyjemny czas! Już pierwsze koncerty

okazały się wielkim sukcesem i tym łatwiej było

nam pracować nad nowym albumem.

1999 był taką poważną próbą. Ale nie zadziało

to dobrze. Arnd i ja spróbowaliśmy jeszcze w

2004 roku reaktywacji z niemieckimi tekstami.

Graliśmy kilka lat pod nazwą Eure Erben, w

tym także kilka koncertów jako Darkness, ale

ponowne połączenie pod tą nazwą nie było planowane.

Dość długo działaliście pod nazwą Eure Erben,

na dobrą sprawę takim alter ego Darkness,

ale ten zespół koncentrował się na waszym

rodzimym rynku, no i graliście tak

bardziej dla przyjemności niż z powodów biznesowych

- to wtedy jednak scementowaliście

skład i uznaliście, że warto spróbować raz

jeszcze już jako Darkness?

Andreas "Lacky" Lakaw: W tym czasie mieliśmy

oczywiście styczność z Darkness. Nigdy

nie pomyślelibyśmy o byciu tak alternatywnym.

Foto: Massacre

Andreas "Lacky" Lakaw: Nie było planu głównego

dla tej ostatecznej zmiany. Moglibyśmy

to sobie ułatwić i grać po festiwalach stare kawałki,

ale chcieliśmy więcej. Poszliśmy więc o

krok dalej i nagraliśmy EP-kę. Wszystko działało

dobrze, więc pomysł na nowy album narodził

się szybko. Dzięki "The Gasoline Solution"

udało nam się powrócić z wartościowym

albumem.

Nie udało wam się powrócić w oryginalnym

składzie, bo wiadomo, że część byłych muzyków

Darkness już od dawna nie ma nic wspólnego

z graniem, a niektórzy, jak wokaliści Olli

czy Rolf, już niestety nie żyją. Stanęliście więc

przed dylematem dopełnienia składu, najpierw

werbując gitarzystę Meika, a później basistę

Dirka?

Andreas "Lacky" Lakaw: Ja, Arnd, Meik,

Czym Lee przekonał was do siebie ostatecznie?

Ma jakieś fajne tatuaże z Darkness w

roli głównej, albo kompletną dyskografię zespołu,

z uwzględnieniem oryginalnych kaset

demo czy wszystkich edycji winylowych?

(śmiech)

Andreas "Lacky" Lakaw: Lee był właściwym

człowiekiem do tej pracy. A na "First Class

Violence" dorzucił dodatkową dawkę mocy. To

szaleństwo!

"The Gasoline Solution" to udany materiał,

ale z perspektywy tych dwóch lat wydaje się

tylko wstępem do tego co nagraliście obecnie,

tak jakbyście rozkręcali się stopniowo, ta zespołowa

maszyneria wchodziła na coraz wyższe

obroty, czego efektem są lepsze utwory i

mocniejsza jako całość płyta "First Class

Violence"?

Andreas "Lacky" Lakaw: Ten skład jest najdłużej

istniejącą obsadą, jaką kiedykolwiek miał

ten zespół. I można dokładnie usłyszeć, że na

nowym albumie jedno koło zazębia się z drugim.

Fajnie było ponownie wrócić do tego trybu

płyta - koncerty - kolejna płyta, chociaż oczywiście

w obecnych realiach nie wygląda to tak

samo jak w latach 80.?

Andreas "Lacky" Lakaw: Cóż, nie mamy żadnej

strategii, ani w latach osiemdziesiątych, ani

teraz. Kiedy nowy album zostanie ukończony,

chcesz go wprowadzić na scenę i zagrać na żywo.

To jest to!

8

DARKNESS

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!