HMP 70
New Issue (No. 70) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 190 reviews. 176 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Riot V, Grave Digger, Darkness, Necronomicon, U.D.O., Virgin Steele, Voivod, Angelus Apatrida, Seax, Nocny Kochanek, Ashes Of Ares, Crystal Viper, Crisix, Nervosa, Injector, Verni, Source, Cauldron, Night Demon, Wretch, Warfare, Destroyer 666, Vandallus, Deliverance, Thrashist Regime, Axegressor, Chastain, Stormzone, Haunt, Stormwitch, Wardance, Lord Vigo, Professor Emeritus, Iron Void, Helion Prime, Weapon UK, Elvenstorm, Droid, Hitten, Sonic Prophecy, Northward, Into Eternity, Necrytis, Mystic Prophecy, Mob Rules, Redemption, SoulHealer and many, many more. Enjoy!
New Issue (No. 70) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 190 reviews. 176 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Riot V, Grave Digger, Darkness, Necronomicon, U.D.O., Virgin Steele, Voivod, Angelus Apatrida, Seax, Nocny Kochanek, Ashes Of Ares, Crystal Viper, Crisix, Nervosa, Injector, Verni, Source, Cauldron, Night Demon, Wretch, Warfare, Destroyer 666, Vandallus, Deliverance, Thrashist Regime, Axegressor, Chastain, Stormzone, Haunt, Stormwitch, Wardance, Lord Vigo, Professor Emeritus, Iron Void, Helion Prime, Weapon UK, Elvenstorm, Droid, Hitten, Sonic Prophecy, Northward, Into Eternity, Necrytis, Mystic Prophecy, Mob Rules, Redemption, SoulHealer and many, many more. Enjoy!
- No tags were found...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
gowe niekoniecznie brzmią lepiej niż cyfrowe.
Ale każdy nagrywający musi wziąć pod uwagę
budżet. Tak było też w latach 80. i 90. Starasz
się zrobić jak najlepsze nagranie ze swoim budżetem.
Mam to szczęście, ze mogę sobie pozwolić
na dobrej jakości nagrania z tym, co mam, ale
częścią sukcesu są odpowiedni ludzie. Poznałem
wielu wspaniałych kumpli, którzy są naprawdę
dobrzy w tym co robią, więc staram się w tych
sprawach korzystać z ich pomocy jak tylko się
da.
Overkill nigdy nie osiągał wielomilionowych
nakładów swych płyt, ale sporo waszych albumów
sprzedawało się i w kilkuset tysiącach
egzemplarzy. Jak więc ocenisz obecną sytuację
muzycznego biznesu, że wydajesz solową płytę,
naprawdę udaną, nie jesteś debiutantem
czy kimś anonimowym i jej wersja winylowa
zostaje wypuszczona w nakładzie... 500 egzemplarzy?
500 płyt na cały świat to nie wygląda
dobrze, nawet jeśli MP3 i streaming zabijają
muzykę?
Coraz mniej ludzi w tych czasach kupuje muzykę,
ale zapaleńcy nadal się nie poddają. Na
przykład, sprzedawanie winyli?… Niektórzy
mogą pytać, po co się tym w ogóle przejmować…
Nikt nie kupuje nawet winyli na poziomie
Metalliki, ale ja chciałem mieć parę dla
tych zapaleńców, którzy to kochają, więc wydaliśmy
limitowany nakład, który daje fanom kochającym
to szansę na zdobycie takowego krążka.
Myślisz, że jest jakieś wyjście z tej sytuacji,
czy też wy-artyści musicie uważnie obserwować
sytuację i szybko dostosowywać się do
wszelkich zmian? Będzie niebawem tak, że
muzyka będzie wydawana tylko cyfrowo i na
winylu, a płyta CD odejdzie do lamusa?
Nie mam pojęcia. Z pewnością nie dla mnie.
Nigdy w życiu nie kupiłem cyfrowego albumu i
nigdy bym tego nie zrobił. Nie mam Spotify i
nie mam żadnej muzyki na moim telefonie, i nie
słucham MP3. Niektórzy tak robią. W zasadzie
kupuję muzykę tak samo jak zawsze - zwykle
mam włączone radio satelitarne i jeśli usłyszę
fajny kawałek, to wchodzę na Amazon i kupuję
CD. Mam całe mnóstwo płyt w moim aucie, nie
puszczam muzyki z telefonu przez bluetooth.
Chcę prawdziwe CD, chcę oprawę graficzną i
wszystkie teksty. Więc wydaje mi się, że nadal
jest trochę fanów, którzy nadal tacy są.
Planujesz też ponoć koncerty, nie tylko w
USA, ale też w Europie - wiadomo już kto będzie
ci na nich towarzyszył?
Na ten moment nie wiem. Zależy od koncertu i
ram czasowych. Jeśli coś się sensownie ułoży,
zaczną dzwonić do części kolesi, którzy grali na
albumie i sprawdzę, kto jest dostępny, i dopiero
wtedy coś ustalę. W każdym razie uważam, że
to byłoby naprawdę fajne, a fani chcieliby zobaczyć
część ludzi, którzy zagrali na albumie, razem
na scenie, więc nigdy nic nie wiadomo.
Wiem, że jesteś bardzo płodnym kompozytorem,
tak więc nie zdziwiłbym się, jakbyś
miał sporo utworów do wykorzystania na
ewentualnej drugiej płycie Verni, ale wobec
powyższego pytanie, czy kiedykolwiek ona powstanie,
bo przecież Overkill też pochłania
sporo twego czasu?
Ha! Tak, masz chyba rację - mam już latające w
pobliżu pomysły. Ale będziemy musieli jeszcze
trochę poczekać na drugą płytę. Overkill
zabiera mi mnóstwo czasu, ale zawsze jest czas,
żeby pisać i pracować nad nowymi utworami.
Właśnie to kocham najbardziej.
Wojciech Chamryk, Karol Gospodarek,
Paulina Manowska
Nie słucham zbyt wiele współczesnej muzyki metalowej
HMP: Richard, przede wszystkim powiedz
nam, dlaczego opuściłeś Portrait?
Richard Lagergren: Nie było mi po drodze z
niektórymi pozostałymi członkami i nadszedł
dla mnie odpowiedni czas, by wreszcie iść samemu
dalej. Z perspektywy czasu uważam, iż
odejście, a potem założenie własnego zespołu
jest prawdopodobnie tym, co powinienem zrobić
wcześniej, zamiast angażować się w coś, co
od początku było cudze. Kiedy wziąłem pełną
odpowiedzialność za to co tworzę, skończyło się
na tym, że we wszystkim sprawach jakich chcę
mam ostatnie słowo. Więc myślę, że moje odejście
było najlepszą decyzją zarówno dla mnie
jak i chłopaków z Portrait. Minęło już sześć lat
a szczegóły tej sprawy cały czas pozostają między
nami. Są świetnymi chłopakami i życzę im
wszystkiego najlepszego.
Czy masz kontakt z członkami zespołu Portrait?
Ja i Christian pozostaliśmy w kontakcie. Był
też tym, z którym miałem najczęstszy kontakt,
kiedy jeszcze byłem w zespole.
Pierwszą osobą, którą zwerbowałeś do Source,
był Patrick Dagland. Dlaczego zdecydowałeś
się na rekrutację jego osoby?
Ostatnia trasa, którą odbyłem z Portrait, musiała
odbyć się z jego udziałem. Jest świetnym
muzykiem i ogólnie fajnym gościem, więc był
pierwszą osobą, o której pomyślałem tworząc
nowy zespół.
Rok 2016 był rokiem wydania Waszego pierwszego
demo zatytułowanego po prostu
"Source". Zespół powstał w 2012 roku. Dlaczego
czekałeś cztery lata na nagranie czegokolwiek?
Wszystko sprowadzało się wyłącznie do walki o
Foto: Source
Grupa Source to zespół założony przez Richarda Lagergrena znanego z
Portrait. Mimo paru lat istnienia, grupa ta ma na koncie jedno demo, którego reedycję
wydało High Roller Records. Z tej okazji Richard opowiedział nam o tym
wydawnictwie, zmianach w składzie oraz nieporozumieniach związanych z grupą.
znalezienie odpowiedniego wokalisty. Zajęło to
nam bardzo wiele czasu. Potem w pijacką noc w
Göteborgu, gdzie przeprowadziłem się w 2013
roku, natknąłem się na Oscara Carlquista, którego
możesz znać z zespołu Ram. Zaoferował
mi on zarówno nagrywanie, jak i śpiewanie w
kawałkach, które napisałem. Przez rok był pełnoprawnym
członkiem.
Teraz dostajemy nową wersję tej płyty wydaną
przez High Roller Records. Jak doszło do
tej współpracy?
Steffen skontaktował się z nami jakiś czas po
wydaniu demówki. Miałem o nich dobre zdanie
wyniesione jeszcze z czasów Portrait. Udział tej
marki w rynku jest szacowany na 90% wszystkich
nowych, nazwijmy to oldschoolowych, metalowych
płyt wydawanych na winylu w Europie.
Nie wspominając już o starych wydawnictwach.
"Source" zawiera utwór "Serpent Rising" z repertuaru
Styx. Dlaczego zdecydowałeś się nagrać
ten cover?
Po prostu polubiłem tę piosenkę i czułem, że
pasuje do nas i naszego stylu. Zdarzało mi się,
że dostawałem pytania od dziennikarzy, którzy
nie zdawali sobie sprawy, że to cover aż do momentu,
gdy High Roller napisali to w swych
materiałach promocyjnych. Cóż, słuchaliśmy
czasem tego albumu Styx podczas nagrywania
dema i pomyślałem w pewnym momencie, dlaczego
by tego nie zrobić.
Pierwsza wersja tego demo zawiera trzy
utwory. Czy to Wasze jedyne kawałki?
Nie, mamy na koncie kilka innych kawałków.
Te, które usłyszycie na demie, są najstarsze. Z
tamtego okresu pochodzi tez utwór "Hunger",
który trafi na stronę B z 7" EPki, którą nagry-
34
VERNI