HMP 70
New Issue (No. 70) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 190 reviews. 176 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Riot V, Grave Digger, Darkness, Necronomicon, U.D.O., Virgin Steele, Voivod, Angelus Apatrida, Seax, Nocny Kochanek, Ashes Of Ares, Crystal Viper, Crisix, Nervosa, Injector, Verni, Source, Cauldron, Night Demon, Wretch, Warfare, Destroyer 666, Vandallus, Deliverance, Thrashist Regime, Axegressor, Chastain, Stormzone, Haunt, Stormwitch, Wardance, Lord Vigo, Professor Emeritus, Iron Void, Helion Prime, Weapon UK, Elvenstorm, Droid, Hitten, Sonic Prophecy, Northward, Into Eternity, Necrytis, Mystic Prophecy, Mob Rules, Redemption, SoulHealer and many, many more. Enjoy!
New Issue (No. 70) of Heavy Metal Pages online magazine. 68 interviews and more than 190 reviews. 176 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Riot V, Grave Digger, Darkness, Necronomicon, U.D.O., Virgin Steele, Voivod, Angelus Apatrida, Seax, Nocny Kochanek, Ashes Of Ares, Crystal Viper, Crisix, Nervosa, Injector, Verni, Source, Cauldron, Night Demon, Wretch, Warfare, Destroyer 666, Vandallus, Deliverance, Thrashist Regime, Axegressor, Chastain, Stormzone, Haunt, Stormwitch, Wardance, Lord Vigo, Professor Emeritus, Iron Void, Helion Prime, Weapon UK, Elvenstorm, Droid, Hitten, Sonic Prophecy, Northward, Into Eternity, Necrytis, Mystic Prophecy, Mob Rules, Redemption, SoulHealer and many, many more. Enjoy!
- No tags were found...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Miła niespodzianka dla każdego?
- Jest to coś w rodzaju wyzwania połączonego z duża ilością zabawy - tak
o najnowszej płycie Mystic Prophecy mówi gitarzysta Markus Pohl. Ale chociaż
zespół włożył w przygotowanie "Monuments Uncovered" sporo pracy, to jednak w
większości przypadków nowe wersje znanych przebojów w wydaniu Niemców nie
powalają niczym szczególnym, stawiając to wydawnictwo na pozycji wątpliwej
atrakcji dla najbardziej oddanych fanów Mystic Prophecy:
HMP: "Monuments Uncovered" to wasz dziesiąty
album studyjny - to dlatego zdecydowaliście
się na coś innego niż kolejna płyta z premierowym
materiałem?
Markus Pohl: To akurat stało się przypadkowo.
Początkowo myśleliśmy o przygotowaniu
bonusowych utworów na nasz dziesiąty album,
być może specjalnej edycji z wyjątkowymi coverami
niemetalowych utworów. Myśleliśmy, że
będzie to miła niespodzianka dla każdego. Później
dopiero okazało się, jak poważne jest to
pod względem kompozycyjnym przedsięwzięcie.
Do utworów takich jak "You Keep Me Hangin'
On", "Are You Gonna Go My Way" czy "Hot
Stuff" dodaliśmy własne metalowe riffy, by uchwycić
sens każdej z tych piosenek. Myśleliśmy o
każdej partii utworu z osobna, "wywracaliśmy"
piosenkę na lewą stronę i czasem aranżacja była
jedyną rzeczą, której nie zmienialiśmy. Pokazaliśmy
efekty naszej pracy reszcie zespołu i
wspólnie zdecydowaliśmy, że te piosenki zasługują
na więcej niż bycie tylko bonusem, więc
postanowiliśmy stworzyć z nich cały album.
Każdy muzyk ma swych ulubionych artystów
pod wpływem których sam zaczął grać, ukochane
płyty bądź utwory, jednak nie każdy
decyduje się na zebranie ich na płycie. Co
przekonało was do takiego kroku?
Cóż, mogę mówić tylko za siebie, ale Donna
Summer czy Kim Wilde nie mieli na to wpływu,
nawet jeśli podobają mi się ich piosenki.
Słuchaliśmy tych piosenek gdy dorastaliśmy: w
radio, na imprezach, w szkole i innych miejscach.
Przywołują one uczucia, które odczuwaliśmy
słuchając tych piosenek w naszej młodości.
Poza tym chcieliśmy zrobić covery piosenek niemetalowych,
bo jest to dla nas coś zupełnie
nowego. Jest to coś w rodzaju wyzwania połączonego
z duża ilością zabawy.
Ostatnie zmiany składu też pewnie nie ułatwiały
wam pracy nad nowymi utworami, gdy
stworzenie "Monuments Uncovered" nie nastręczało
pewnie aż tylu trudności, nie wymagało
aż tylu prób i okrzepnięcia obecnego składu,
z trojgiem nowych muzyków?
Wcale. Nowe technologie oferują mnóstwo możliwości.
Można wiele doszlifować za pomocą
internetu, Skype czy maili, a koniec końców
każdy i tak musi ćwiczyć w domu. Więc gdy
każdy wie co ma w danym momencie grać, nie
trzeba grać tak dużo prób - parę weekendów i to
tyle. Można ćwiczyć cały czas, ale dopiero koncerty
są w stanie sprawić, że zespół zgra się ze
sobą. To właśnie zrobiliśmy: graliśmy na wielu
scenach i stawaliśmy się lepsi.
Na jakiej zasadzie dobieraliście poszczególne
utwory? Każdy sporządził swoją listę, czy też
to raczej twój wybór, jako lidera grupy?
Zrobiliśmy około dwudziestu piosenek, ale niektóre
z nich nie brzmiały jak Mystic Prophecy.
Nie mogliśmy wymyślić nowych riffów z odpowiednim
uderzeniem, graliśmy te piosenki w
normalny sposób. Na koniec zebraliśmy wszystkie
piosenki i wspólnie decydowaliśmy które z
nich wydamy. Nie miało znaczenia czyj był pomysł
na daną piosenkę. Jeżeli masz ogromne
ego to nie jesteś odpowiednią osobą do bycia w
zespole, dla takich ludzi o wiele lepsze są projekty
solowe. Mystic Prophecy jest jednym zespołem,
bez zbędnego zrzędzenia. Przesłuchaliśmy
więc te wszystkie piosenki i wybraliśmy te
najlepsze.
To raptem dziesięć, a w wersji digi jedenaście
utworów. Stworzenie tej listy wymagało więc
pewnie pewnego wysiłku, żeby płyta nie była
zbyt rozwleczona, a jednocześnie stanowiła
zwartą całość?
Jak już wspomniałem, trik polega na tym aby
znaleźć balans pomiędzy zwyczajnym odtworzeniem
piosenki, a stworzeniem coveru w stylu
Mystic Prophecy. Mieliśmy dwadzieścia piosenek,
spróbowaliśmy, te co nie dały rady, wywaliliśmy.
Te fajne znalazły się na albumie. Tak
samo jest w przypadku pisania albumu - piszę
znacznie więcej utworów, a następnie pozbywam
się przynajmniej połowy z nich, zanim
podzielę się nimi z resztą zespołu. Z drugiej
strony wydaje się, że stworzenie płyty z coverami
wymaga mniej pracy niż stworzenie oryginalnego
albumu. Mogę osobiście zapewnić, że
nie jest to prawdą. Eksperymentowanie zajęło
nam masę czasu.
Sądząc po tytułach są tu utwory towarzyszące
ci od dziecka, jak przeboje z wczesnych lat 70.
"Get It On" T.Rex czy "Proud Mary" Creedence
Clearwater Revival, czy nieco późniejsze
"Hot Stuff" Donny Summer bądź "Because
The Night" Patti Smith?
Szczerze mówiąc "Proud Mary" czy "Get It On"
nie były czymś czego słuchałem w momencie
ich wydania. Byłem wtedy zbyt młody. "Hot
Stuff" albo "Because The Night" były grane w
radio kiedy zacząłem słuchać muzyki. Mogłeś je
usłyszeć gdziekolwiek byś nie poszedł. Te piosenki
odzwierciedlają klimat lat osiemdziesiątych.
Posłuchaj oryginału: nie czujesz sprayu do
włosów lub przyciasnych jeansów na nogach?
Nie widzisz białych tenisówek na swoich stopach
i neonowych świateł w każdej dyskotece?
Tak jest... wspomnienia! I wydaje mi się, że mamy
na tym albumie masę wspomnień z ponad
trzech dekad. Oferujemy możliwość przeniesienia
się do tamtych czasów, lub wypicia piwa i po
prostu bawienia się dobrze. To jest to, co preferuję!
Wygląda na to, że nie chciałeś, aby "Monuments
Uncovered" stała się kolejną metalową
płytą z oklepanymi coverami Purple, Sabbath,
Maiden czy Priest, stąd takie właśnie wybory?
To prawda. Zrobiliśmy parę coverów, głównie
piosenek które naprawdę miały na nas wpływ.
Jest to fajne, lecz chcieliśmy przygotować coś
zupełnie innego. Nawet jeśli nie byliśmy pewni
czy materiału wystarczy na pełnoprawny album,
to cieszyliśmy się każdą chwilą spędzoną
na pracy przy nim.
Foto: Mystic Prophecy
Warto też zauważyć, że w latach 70. i 80. ubiegłego
wieku listy przebojów i playlisty stacji
radiowych nie były tak sformatowane i hermetyczne
jak obecnie, dzięki czemu można było
poznawać bardzo różną muzykę i z niej czerpać?
Tak jest. Ale nie widzę tu różnicy pomiędzy
metalem a popem. W dzisiejszych czasach ludzie
poznając nową muzykę słuchają piosenki
tylko raz. Jeżeli się nie spodoba za pierwszym
118
MYSTIC PROPHECY