26.04.2023 Views

HMP 60 Exodus

New Issue (No. 60) of Heavy Metal Pages online magazine. 60 interviews and more than 200 reviews. 136 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Powerwolf, Exodus, Vanderbuyst, Armored Saint, Venom Inc., Exciter, Viking, Thrust, Helloween, Kamelot, Hammercult, Virgin Steele, Jaguar, Quartz, Killer, Scanner, Circle II Circle, Falconer, Sorcerer, Młot Na Czarownice, Pyramaze, Terrordome, Drakkar, Solitare Sabred, Savage Master, Blackwelder, Soul Secret, Exarsis, Repulsor and many, many more. Enjoy!

New Issue (No. 60) of Heavy Metal Pages online magazine. 60 interviews and more than 200 reviews. 136 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Powerwolf, Exodus, Vanderbuyst, Armored Saint, Venom Inc., Exciter, Viking, Thrust, Helloween, Kamelot, Hammercult, Virgin Steele, Jaguar, Quartz, Killer, Scanner, Circle II Circle, Falconer, Sorcerer, Młot Na Czarownice, Pyramaze, Terrordome, Drakkar, Solitare Sabred, Savage Master, Blackwelder, Soul Secret, Exarsis, Repulsor and many, many more. Enjoy!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

granicą?

Głównie koncertujemy w Szwecji, ale mamy nadzieję,

że będziemy mogli siać spustoszenie również

za granicami w niedalekiej przyszłości.

Patrząc na was odnoszę wrażenie, że wizerunek

odgrywa dość ważną rolę podczas wystąpień scenicznych.

To kreacja, czy tak też nosicie się na co

dzień?

Nie noszę ćwieków i kowbojek na codzień, to dość

niewygodne. Ale za to ubieram obcisłe dżinsy, high

topy, koszulki z kapelami i skóry albo dżinsowe katany

każdego dnia. Typowy zestaw dla fana metalu.

Kiedy wchodzę na scenę, chcę nieco rozwinąć ten

styl. Sam projektuję i szyję sobie ubrania. To jedna

z fajniejszych rzeczy, które możesz robić, będąc w

tego typu zespole.

Wiesz cokolwiek o polskiej scenie metalowej? Może

masz jakieś ulubione zespoły?

Lubię Vader, to pierwsza rzecz jaka przychodzi mi

na myśli jeśli słyszę "Polska". No i Behemoth, też są

zajebiści.

Macie jakieś plany koncertowe do promowania

"Second Storm"?

Narazie mamy zabukowane występy tylko w Szwecji,

koncertowe rozmowy są w toku, ale czekamy, aż

znajdziemy coś odpowiedniego dla nas. Jestem przekonany,

że zrobimy jakąś europejską trasę, ale jeszcze

nic nie jest do końca postanowione. Wszystko

zależy od tego, jak płyta zostanie przyjęta. Jeśli polscy

metalowcy ją polubią, przybędziemy i do was!

Kto jest głównym kompozytorem? A może wszyscy

na równi uczestniczycie w procesie tworzenia

nowych utworów?

Fredrik i ja napisaliśmy "Children Of The Storm" i

"Iwo Jima", poza tym ja odpowiadam za komponowanie

materiału. W większości piosenki są prawie

gotowe, kiedy pokazuję je pozostałym członkom

zespołu. Wtedy każdy dodaje coś od siebie i kawałek

zaczyna brzmieć znacznie lepiej, niż moja pierwotna

wersja demo. Piszę większość materiału, ale to cały

zespół jest odpowiedzialny za brzmienie Lancer.

Co sądzisz o nowych, nowoczesnych zespołach power

metalowych?

Jest kilka nowych power metalowych zespołów, które

lubię np. ShadowQuest i Veonity, oprócz tego

większość dobrych power metalowych kapel wydało

już kilka płyt. Lubię Stormwarrior, ale oni w sumie

są już na scenie dosyć długo. Większość nowych power

metalowych grup jest albo zbyt ckliwa, albo zbyt

progresywna i mroczna jak na mój gust. Właśnie dlatego

powołaliśmy do życia Lancer, aby podnieść flagę

właściwego power metalu!

Dzięki za wywiad. Osobiście życzę wam powodzenia

i abyście zyskali rozgłos na jaki niewątpliwie

zasługujecie. Wasze ostatnie słowa…

Jestem szczęśliwy móc to słyszeć. Dzięki wszystkim

polskim headbangerom za trzymanie sceny metalowej

przy życiu!

Przemysław Murzyn

Silniejsi niż

kiedykolwiek!

HMP: Pomimo początków zespołu sięgających jeszcze

wczesnych lat 80-tych ubiegłego wieku wygląda

na to, że właściwie debiutujecie za sprawą albumu

"Once Upon A Time... In Hell!" po raz drugi?

Leni Anderssen: Dokładnie. Bo minęło już ponad 25

lat od wydania debiutu. Każdy z nas ewoluował i znalazł

inne muzyczne inspiracje. Ale wciąż jesteśmy

Drakkar!

Z racji dużego doświadczenia macie skalę porównawczą:

łatwiej było takiemu zespołowi jak Drakkar

funkcjonować i przebić się wtedy czy w obecnych czasach?

Niezupełnie. Przedtem, cały ten proces nagrywania w

prawdziwym studio był naprawdę drogi. Po tym trzeba

było rozsyłać taśmę z nagraniem po całym świecie, żeby

móc znaleźć wytwórnię - bez niej było się nikim.

Teraz mamy o tyle dobrze, że nagrywamy we własnym

domowym studio i wysyłamy wszystko co powstało do

wytwórni przez e-mail, albo wydajemy album sami.

Największą zagwozdką dzisiaj są wszystkie te tysiące

zespołów na całym świecie i znalezienie pomiędzy nimi

swojego miejsca!

Zaczynaliście grać w czasach największej popularności

heavy metalu. Dość szybko nagraliście kasetę

demo, która stała się dla was przepustką do dalszej

kariery - to dzięki jej producentowi Rudy'emu Lennersowi,

którego zespół Steelover miał wtedy kontrakt z

Mausoleum Records, zyskaliście zainteresowanie tej

firmy i jej szefa Alfie Falckenbacha?

Nigdy nie zdołamy wyrazić swojej wdzięczności Rudy'

emu... Ten koleś był dla nas jak anioł stróż. Mówił

nam co robić, jak pracować i pokazał nam w profesjonalny

sposób, jak podążać przed siebie. Współpraca z

Mausoleum w owym czasie miała na nas naprawdę

inspirujący wpływ, w dla nas była to najprostsza droga,

bo mieli siedzibę w Belgii.

Wygląda jednak na to, że dał wówczas o sobie znać

pech, bo Mausoleum w 1986r. zbankrutowała i zostaliście

na lodzie?

Nie do końca, bo tylko nasze pierwsze demo było wydane

pod ich szyldem. Po kilku gigach w naszej części

Mimo tego, że korzenie tego belgijskiego

zespołu sięgają 1983r. określanie

ich mianem weteranów wywołuje

dość zdecydowaną i negatywną

reakcję frontmana, uzasadnioną zresztą

zawartością powrotnego albumu

"Once Upon A Time... In Hell!" Jeśli

więc lubicie oldschoolowy power/

speed metal z lat 80-tych sprawdźcie

tę płytę i zerknijcie co miał do powiedzenia

na jej temat wokalista

Leni Anderssen:

Europy postanowiliśmy stworzyć nasz pierwszy album

"X-Rated" i znaleźliśmy lepsze warunki kontraktowe w

Sony Musidisc w Paryżu. Dla nas właśnie ten moment

był naszym prawdziwym początkiem.

Kończąc temat Mausoleum: obecnie jest ona ponownie

aktywna, w ramach Music Avenue Group - nie

myśleliście by wydać właśnie w niej "Once Upon A

Time... In Hell!"?

Nie mieliśmy z nimi zbytnio kontaktu... Szukaliśmy

niezłej wytwórni, ale ambitnej... Goście ze Spinal Records

dali nam dokładnie to, czego oczekiwaliśmy. Po

prostu odpowiedzieli "tak"! Już po pierwszej rozmowie

wiedzieliśmy, że w nas uwierzyli i zrobili wszystko,

czego potrzebowaliśmy. Liczymy na powtórkę z nimi!

W sumie wszystko pozostało w ojczyźnie, bo Spinal

Records to też belgijska firma (śmiech). Ale w 1986

pewnie nie było wam do śmiechu, bo trzeba było zaczynać

jakby od nowa - to dlatego szybko przygotowaliście

kolejne demo, by zainteresować potencjalnych

wydawców?

Prawda - tak zrobiliśmy.

Padło na francuską, dość prężnie wówczas działającą

New Musidisc i w 1988r. debiutancki album Drakkar

ujrzał światło dzienne, co było chyba dla was spełnieniem

marzeń?

Tak, ale niestety, sen szybko przerodził się w koszmar...

Zła dystrybucja w zachodniej Europie, niezdeklarowana

we wschodniej i południowej Ameryce, no i

sam wiesz... sądy, prawnicy... przez to brak możliwości,

żeby gdziekolwiek podpisać kontrakt... no i zespół

się rozpadł.

Sporo wtedy koncertowaliście, w tym z gwiazdami

takimi jak Metallica, Queensryche, Overkill czy Slayer,

pojawialiście się na festiwalach, uznawano was

za jeden z bardziej obiecujących zespołów europejskiego

speed metalu - co poszło nie tak, że wkrótce po

tym zespół zawiesił działalność?

Tak, to była jedyna dobra rzecz, którą wiążę z ludźmi

z Musidisc. Wszystkie te supporty dla tak wielkich zespołów

i wszystkie koncerty z trasy przez Europę... Te-

Foto: Drakkar

DRAKKAR

19

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!