26.04.2023 Views

HMP 60 Exodus

New Issue (No. 60) of Heavy Metal Pages online magazine. 60 interviews and more than 200 reviews. 136 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Powerwolf, Exodus, Vanderbuyst, Armored Saint, Venom Inc., Exciter, Viking, Thrust, Helloween, Kamelot, Hammercult, Virgin Steele, Jaguar, Quartz, Killer, Scanner, Circle II Circle, Falconer, Sorcerer, Młot Na Czarownice, Pyramaze, Terrordome, Drakkar, Solitare Sabred, Savage Master, Blackwelder, Soul Secret, Exarsis, Repulsor and many, many more. Enjoy!

New Issue (No. 60) of Heavy Metal Pages online magazine. 60 interviews and more than 200 reviews. 136 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Powerwolf, Exodus, Vanderbuyst, Armored Saint, Venom Inc., Exciter, Viking, Thrust, Helloween, Kamelot, Hammercult, Virgin Steele, Jaguar, Quartz, Killer, Scanner, Circle II Circle, Falconer, Sorcerer, Młot Na Czarownice, Pyramaze, Terrordome, Drakkar, Solitare Sabred, Savage Master, Blackwelder, Soul Secret, Exarsis, Repulsor and many, many more. Enjoy!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

"Time Does Not Heal" Dark Angel, a zrozumiesz,

jaki z niego monstrualny kompozytor. Włożyłem do

tego albumu wszystkie moje najlepsze riffy i bardzo się

starałem umieścić tam też riffy w stylu Bretta. Odnośnie

tekstów, one ze mnie po prostu płynęły. Wiele z

nich to osobiste przeżycia albo bardzo bliskie mi tematy.

Jasno widać, że to najbardziej intymne i szczere liryki

ze wszystkich trzech albumów. Kolejną wspaniałą

rzeczą związaną z pisaniem tego albumu była praca

nad układami z Genem Hoglanem. On i ja przeszliśmy

cały album piosenka po piosence, kawałek po kawałku,

edytując i porządkując każdy z nich po kolei.

Jego udział z pewnością polepszył jakość końcowego

produktu.

Nowy album wydaliście z własnej inicjatywy, nie

chcielibyście wrócić pod skrzydła Metal Blade Records?

Byłbym bardzo podekscytowany, gdyby Metal Blade

Records znowu się nami zajęło. Jakkolwiek, nasz styl

thrash metalu z lat 80-tych nie przypada już do gustu

większości fanom metalu. Na dodatek, większość innych

zespołów metalowych grających różne gatunki są

w stanie jeździć w trasę w pełnym wymiarze czasu.

Osobiście bardzo bym chciał być w trasie grając 250

czy 300 koncertów rocznie. Niestety, kariera, rodzina,

zobowiązania finansowe sprawiają, że muszę jeździć w

trasę wtedy, kiedy mam akurat czas wolny od pracy,

jak zresztą pozostali członkowie zespołu. A więc jest

teraz mnóstwo zespołów bardziej zasługujących na

kontrakt z Metal Blade niż my. Brian Slagel i reszta

ludzi z Metal Blade ma moją dozgonną wdzięczność

za szansę, jaką dali nam w 1986-tym oraz za lata

współpracy.

Na waszym krążku da się znaleźć całkiem skomplikowane

utwory, jak chociażby "Wretched Old

Mildred". Ciekawi was progresywny rock/metal?

Lubuję się w różnych gatunkach metalu. Jest trochę

świetnego materiału w progresywnym metalu. Niestety,

duża część z tego jest zbyt skomplikowana, by mój

prosty umysł mógł nadążyć. Często wokaliści progresywnych

zespołów nie są śpiewakami typu, który mi

się podoba. To zresztą sprawdza się w wielu typach

metalu. Lubię, gdy muzyka jest ciężka, gdy riffy wpadają

w ucho i gdy mogę pokiwać się do nich. Gdy blasty,

beaty są tak szybkie, że mój kar nie nadąża, gdy

oznaczenie taktu jest kompletnie zwariowane, gdy wokaliści

brzmią jak Ciasteczkowy Potwór albo jakby

śpiewali na scenie na Broadwayu, nie mogę się wczuć

w taką muzykę. Jest więc mnóstwo metalu, który lubię

i mnóstwo takiego, którego nie lubię. Mój styl pisania

jest jaki jest. Nie mogę powiedzieć, że jest zainspirowany

czymkolwiek innym, niż to, co jest w mojej głowie

i rękach. Napisałem utwory dokładnie tak, jak zrobiłem

to na "Man of Straw".

Nagraliście ten album nadal będąc niezależnym zespołem.

Czy bez "profesjonalnego" producenta i personelu

z wytwórni pomagającym wam było ciężej,

czy łatwiej?

Pracowałem z kilkoma zespołami jako producent i jestem

bardzo dobry w przekazywaniu swojej wizji muzykom

i inżynierom, by ostatecznie stworzyć świetny

produkt. To samo zrobiłem sobie przy produkcja Vikinga.

Jakkolwiek, problem z byciem niezależnym i

produkowaniem samemu nie był już taki, jak za

dawnych czasów, gdy mieliśmy ustaloną ilość dni na

nagranie albumu, tu to trwało bardzo, bardzo długo.

Poszczególne instrumenty były nagrywane różnie, niekiedy

w odstępach tygodni czy miesięcy od siebie, podczas

gdy wcześniej nagrywaliśmy je tego samego dnia,

lub dnia następnego, lub później w tym samym tygodniu.

Proces produkcji jest teraz bardzo rozciągnięty w

czasie i nagranie albumu może zająć naprawdę dużo

czasu. Z drugiej strony, to oznacza, że nie ma tam błędów,

które później chciałbym naprawić.

Co symbolizuje tytuł albumu?

"No Child Left Behind" ma wiele znaczeń. Na pierwszy

rzut oka to gra słów odnosząca się do kontrowersyjnego

prawa ustanowionego przez Kongres Stanów

Zjednoczonych by niby "naprawić" nasz system edukacji,

z Wikingami szturmującymi wioskę i nie pozostawiającymi

żadnych ocalałych. Są głębsze interpretacje,

na przykład to, co system więziennictwa robi z nieletnimi

przestępcami.

Jakie są główne inspiracje muzyczne Vikinga?

We wczesnych latach wszyscy wyrastaliśmy na Kiss,

wczesnym metalu takim, jak AC/DC, Thin Lizzy i

Black Sabbath, europejskim/brytyjskim heavy metalu.

Potem oczywiście Slayer i Metallica. Wszyscy jesteśmy

dość prostymi gośćmi, więc nasze inspiracje były

proste.

Poza muzyką jakie są wasze hobby?

Poza muzyką jestem również tatuażystą, grafikiem i

programistą/web developerem. Nurkuję, fotografuję

oraz tworzę dzieła sztuki różnego typu. Lubię także

powieści graficzne i audiobooki sci-fi.

Jaka jest wasza opinia o kondycji thrash metalu w

LA?

Już od dłuższego czasu nie było mnie w LA. Wyprowadziłem

się koło 1990-tego, więc nie mogę dokładnie

powiedzieć. Wielu fanów mówi mi, że kochają thrash

metal lat 80-tych bardziej, niż thrash tworzony dzisiaj.

Ale nie wiem, czy to wina dzisiejszych zespołów, czy

raczej nostalgii do dawnych "dni chwały". Osobiście

słyszałem trochę świetnej muzyki i zabójczo chwytliwych

riffów współczesnych zespołów thrashowych.

Które albumy wydane w tym roku są, twoim zdaniem,

najlepsze?

Nie dorwałem się jeszcze do zbyt wielu tegorocznych

albumów. Słyszałem "From the Very Depths" Venoma

i myślę, że jest niesamowity. Ciężko uwierzyć, że

zespół tworzy takie zabójcze albumy po 35 latach robienia

tego konsekwentnie.

Czy spodziewasz się jakichś longplayów w najbliższych

latach?

Zobaczymy, co następne parę lat przyniesie. Nie jestem

jeszcze pewien - mogę powiedzieć, że nie zacząłem

jeszcze pisać muzyki do następnego albumu. Ale

zapisuję tekst i różne pomysły na wszelki wypadek.

Gdybyś mógł złożyć sobie "zespół marzeń", których

muzyków byś zaprosił?

To byłby zespół, w którym wokalistą byłby Ronnie James

Dio, Gene Hoglan grałby na perkusji, Billy

Sheehan na basie, ja grałbym na gitarze rytmicznej i

Dave Beegle grałby na pierwszej gitarze. To nie tylko

byłby wyśmienity zespół, ale również składałby się z

prawdziwie najmilszych ludzi, jakich kiedykolwiek

spotkałem.

Co sądzisz o nielegalnym ściąganiu mp3 z Internetu?

Wolałbym, żeby ludzie płacili mi za moje nagrania niż

je piracili. Ale realia dzisiejszego świata są takie, że jest

pokolenie, które nie zastanawia się dwa razy nad kradzieżą

muzyki i filmów. Nawet nie uważają tego za

kradzież. Osobiście nigdy nie ściągnąłem nielegalnie

filmu i nigdy tego nie zrobię. Nie będę ich oglądał. Płacę

za muzykę, której słucham, ponieważ cenię artystów,

którzy ją tworzą. Nie potrafię przekonać ludzi,

którzy myślą inaczej. Szczerze, bardziej obchodzi mnie

co się dzieje z rekinami w oceanach i tygrysami na

świecie niż to, że jakieś dzieciaki kradną moją muzykę.

Przynajmniej jej słuchają.

Czy możemy spodziewać się kolejnej waszej płyty w

najbliższych latach?

Zobaczymy, co następne parę lat przyniesie. Nie jestem

jeszcze pewien - mogę powiedzieć - że nie zacząłem

jeszcze pisać muzyki na następny album. Ale

zapisuję teksty i różne pomysły na wszelki wypadek.

Jakie plany na przyszłość ma Viking?

Musieliśmy unieważnić nasze plany październikowej

trasy z powodu mojej operacji ramienia. Ale mamy w

planach trasę w 2016-stym, w której będziemy jednym

z głównych zespołów i która powinna być zabójczym

wydarzeniem. Ogłosimy zespół oraz miasta, gdy tylko

wszystko się dopełni.

Jakieś ostatnie słowo dla fanów?

Nasi fani są niesamowici. Ci nowi, którzy przebrnęli

przez ocean starego i teraźniejszego metalu i stwierdzili,

że lubią słuchać Vikinga. A także ci starzy, którzy

w każdym mieście podchodzą do mnie i mówią mi,

co jeden albo oba moje albumy dla nich znaczyły, wiele

lat temu. I nadal są z nami, przychodzą na koncerty

i headbangują razem z młodszymi. Jestem wdzięczny

wam wszystkim.

Łukasz Brzozowski

VIKING

51

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!