HMP 60 Exodus
New Issue (No. 60) of Heavy Metal Pages online magazine. 60 interviews and more than 200 reviews. 136 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Powerwolf, Exodus, Vanderbuyst, Armored Saint, Venom Inc., Exciter, Viking, Thrust, Helloween, Kamelot, Hammercult, Virgin Steele, Jaguar, Quartz, Killer, Scanner, Circle II Circle, Falconer, Sorcerer, Młot Na Czarownice, Pyramaze, Terrordome, Drakkar, Solitare Sabred, Savage Master, Blackwelder, Soul Secret, Exarsis, Repulsor and many, many more. Enjoy!
New Issue (No. 60) of Heavy Metal Pages online magazine. 60 interviews and more than 200 reviews. 136 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Powerwolf, Exodus, Vanderbuyst, Armored Saint, Venom Inc., Exciter, Viking, Thrust, Helloween, Kamelot, Hammercult, Virgin Steele, Jaguar, Quartz, Killer, Scanner, Circle II Circle, Falconer, Sorcerer, Młot Na Czarownice, Pyramaze, Terrordome, Drakkar, Solitare Sabred, Savage Master, Blackwelder, Soul Secret, Exarsis, Repulsor and many, many more. Enjoy!
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
HMP: Witaj. Jak oceniłbyś wasz ostatni krążek "Metal
X" z perspektywy niemal roku? Jesteś w pełni zadowolony
z tego krążka?
Garry Pepperd: Album ma gdzieś około dziewięciu
miesięcy, kiedy na to patrzysz po jakimś czasie, zawsze
znajdziesz rzeczy, które zrobiłbyś inaczej. Mógłbym
powiedzieć, że jestem z tego albumu zadowolony, ale
jest kilka dźwięków, które bym zmienił. Pieniądze zawsze
przeciekają przez palce podczas nagrywania, mimo
to, nagraliśmy go na ekstremalnie niskim budżecie.
Nie da się ukryć, że krążek ten album to sto procent
Jaguar i według mnie najbliższy ideałowi jakim jest
"Power Games". Co sądzisz na ten temat?
Cóż, jesteśmy tym kim jesteśmy i zgaduję, że możemy
grać tylko w jeden sposób (śmiech). Wiemy, czego nasi
fani po nas oczekują i jesteśmy szczęśliwi, że możemy
im to dać! Oczywiście, zawsze mamy w głowie to, że
jeżeli utwór nie jest wystarczająco w stylu Jaguar, po
prostu go wyrzucamy. Zgadzam się, nie ma pomyłek,
na tym albumie to w stu procentach my.
Z pewnością każdy fanatyk brytyjskiej
nowej fali heavy metalu zna
debiut Jaguar, znakomity "Power
Games". Nigdy pożniej, na żadnym
wydawnictwie nie udało
im się zbliżyć do jego poziomu,
jednak ostatni album
"Metal X" ma do niego zdecydowanie
najbliżej. Jeśli ktoś
jest fanem ekipy z Bristol i
jeszcze nie słyszał tego krążka
to powinien to jak najszybciej
nadrobić. O swoich wrażeniach,
planach na przyszłość i
zmianach jakie ich ostatnio dotknęły
opowiada lider i gitarzysta
Jaguar, Garry Pepperd.
Wiemy czego oczekują od nas nasi fani
Materiał jest na tyle wyrównany, że ciężko jest mi na
tę chwilę wyróżnić, któryś numer, może "Warts &
All" albo "X-Wing"? Tak naprawdę wszystkie są
udane. A czy ty masz jakichś swoich faworytów?
Hmm... Lubię sposób w jaki napisaliśmy "3 Minute
Song". "Warts" to też nasz klasyk. Czasami po prostu
nie możesz wpaść na pomysł aby utwór "załapał", zanim
go nagrasz w studiu, gdzie zabrzmi wreszcie świetnie.
Czasem wychodzi inaczej niż na początku zakładałeś,
taki "New Tricks" wyszedł lepiej niż się spodziewałem,
tak samo jak kilka utworów z "Run Ragged".
Jedna rzecz mnie jeszcze interesuje. Czemu numer "3
minute song" trwa minut pięć (śmiech)?
(Śmiech) Cóż, po prostu podczas procesu tworzenia te
trzy minuty przekształciły się w pięć. Pomyśleliśmy, że
będą jaja, jak zachowamy oryginalną nazwę utworu.
Na krążku znalazła się też nowa wersja utworu
"Stormchild" z waszego drugiego demo. Czemu zdecydowaliście
się odświeżyć akurat ten numer?
Postanowiliśmy nagrać ponownie "Stormchild" jako bo-
Foto: Jaguar
nusowy kawałek na "Metal X". Wybraliśmy go, bo
była to kompozycja, którą Metallica "pożyczyła" aby
przerobić ją w kawałek na "Kill 'Em All". Nagraliśmy
wtedy więcej utworów, ale nic do tej pory z nimi nie
zrobiliśmy.
Za teksty odpowiedzialny był Jamie Manton, ale
może jednak spróbowałbyś w kilku słowach powiedzieć
co chciał w nich przekazać?
Hmm... Słowa Jamiego mają "specjalne" przesłanie.
Powinien nam je wytłumaczyć, ale nie zrobił tego. W
tym wypadku najlepiej byłoby, abyś go osobiście zapytał,
co chciał przekazać swoimi słowami.
"Metal X" brzmi świetnie, bardzo organicznie i bardzo
brytyjsko. Jest dynamika, selektywność oraz na
całe szczęście ten oldschoolowy duch. Kto wykręcił
taki sound?
Myślę, że to nasza zasługa i naszego inżyniera Bena
Turnera, który pracował z nami przy nagrywaniu podstawowych
ścieżek w Bath. Poza tym mój dźwięk gitary
jest bardzo oldschoolowy, a to część naszego dźwięku.
Mieliśmy różne pomysły, jak chcieliśmy brzmieć
na tym albumie, jednak Mike Exeter - zajmował się
miksem - przeniósł to na wyższy poziom. Oczywiście
Mike ma spory udział w ostatecznym brzmieniu naszego
albumu.
Jak długo powstawały numery na ten krążek? Ile
czasu zajęło ci skomponowanie całości?
Większość kawałków została napisana kilka lat temu,
kiedy nasz poprzedni perkusista Will Sealey, jeszcze
był w zespole. Kiedy Nathan (Cox, perkusista - przyp.
red) wrócił, utwory były prawie gotowe, ale zaczęliśmy
pracować nad nimi ponownie. Praktycznie zmieniliśmy
je tak, że trudno było je rozpoznać w stosunku do
tego, co zrobiliśmy przedtem. Reszta została napisana
z Nathanem, jeden - dwa kawałki były skończone tuż
przed wejściem do studio.
Album wydaliście nakładem Golden Core. Jak wam
się z nimi współpracuje? Jesteście z nich zadowoleni?
Oczywiście byliśmy zadowoleni. Byli bardzo zainteresowani
wydaniem tego albumu, więc to zrobili. Wydali
też wersję winylową, a było to na czym nam bardzo zależało.
Jak wyglądała promocja "Metal X"? Uważasz, że
była odpowiednia czy może jednak czujesz niedosyt?
Myślę, że GoldenCore zrobiło sporo dobrych rzeczy,
reklamy na YouTube, reklamy na stronach socjalnych
mediów i wszędzie tam gdzie sie dało. Natura promocji
zmieniła się razem z narodzinami Internetu. Elektroniczna
promocja jest teraz najbardziej efektywna.
Chcieliśmy zrobić co się da aby pomóc, ale niewiele
mogliśmy zdziałać, okazało się, że listy mailowe mają
większą siłę przebicia.
Zagraliście dużo koncertów promujących ten krążek?
Który występ uważasz za najlepszy? Z kim występowaliście?
Metal Assault IV w Niemczech w lutym 2014 roku,
to jest, to co na długo zapadnie mi w głowie. To było
świetne! Zagraliśmy wtedy całkiem nieźle i spotkaliśmy
się ze świetną reakcją tłumu. Spotkania też były
świetne! Poznaliśmy muzyków z Riot V, Omen i Skyclad.
Dlaczego z zespołu odszedł Jamie Manton? Co go
zmusiło do podjęcia takiej decyzji?
Jamie nie opuścił Jaguara, sami go stąd wyrzuciliśmy.
Mieliśmy z nim sporo problemów. Chyba nie jest z
tego powodu szczęśliwy...
Macie już może na oku jego następcę? Jakie warunki
trzeba spełnić, żeby zostać nowym wokalistą Jaguar?
Tak, mamy już kogoś na oku, powinniśmy przekonać
się w ciągu następnych tygodni, czy da radę. Szukamy
kogoś ze świetnym wokalem, kto pasuje pod względem
muzycznym, jest kreatywny i będzie mógł pomóc przy
pisaniu muzyki, ale też kogoś, z kim moglibyśmy po
prostu żyć w przyjaźni. To też jest ważny warunek.
Przenieśmy się na moment w przeszłość. Pamiętasz
jeszcze co skłoniło cię do tego by założyć heavy metalowy
zespół? Co było do tego głównym impulsem?
Jeff Cox i ja zakładaliśmy zespoły od kiedy mieliśmy
po 17 lat, ale nasze projekty zawsze się rozlatywały, nigdy
nie osiągając sukcesu. Jaguar był naszą ostatnią
próbą założenia porządnego zespołu, który wytrzymałby
przynajmniej do pierwszego koncertu i wytrzymał!
Reszta to historia, jak mówią. Założyliśmy metalowy
zespół, bo lubiliśmy wtedy Black Sabbath, Motorhead,
U.F.O., Van Halen itd., a ja dodatkowo Ramones,
Sex Pistols i The Damned, może dlatego lubimy
grać tak szybko.
"Power Games" bez wątpienia jest dziś płytą kultową
i dla wielu jednym z ważniejszych krążków
NWOBHM. Czy nagrywając ten materiał zdawaliście
sobie sprawę z jego potencjału?
Nie, wtedy nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy. Po
prostu chcieliśmy zrobić najlepszy album i wzięliśmy
do nagrania najlepsze kawałki jakie mieliśmy. Nie myślisz
o tym - po prostu to robisz. Oczywiście uważam, że
gdybyśmy mieli więcej czasu w studio, byłby o wiele
lepszy. Wspominałem o tym wiele razy!
Inspirowaliście masę zespołów, o których było później
bardzo głośno, takich jak choćby Metallica.
Spotykasz czasem muzyków znanych obecnie ban-
40
JAGUAR