12.07.2015 Views

stan wojenny w polsce 1981–1983 - Archiwalny serwis Instytutu ...

stan wojenny w polsce 1981–1983 - Archiwalny serwis Instytutu ...

stan wojenny w polsce 1981–1983 - Archiwalny serwis Instytutu ...

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

kontekst mia∏y charakter polityczny. Z∏oÊç wywo∏a∏y przede wszystkimhomilie wyg∏oszone w Poznaniu i Katowicach. Dzia∏acze uznali, ˝e wizytapapieska uczyni∏a wiele z∏ego, umocni∏a KoÊció∏ i opozycj´, unaoczni∏a ichwcià˝ wielkà si∏´, a wÊród cz∏onków partii odnowi∏a nastroje przygn´bieniai bezradnoÊci, braku wiary w si∏´ paƒstwa. W efekcie spodziewano si´ nasileniawewn´trznych podzia∏ów i os∏abienia PZPR, a co za tym idzie – nik∏ychrezultatów rozwoju prorzàdowych zwiàzków zawodowych 211 .Obydwie strony konfliktu koƒczy∏y zatem pó∏toraroczny okres <strong>stan</strong>uwojennego w poczuciu niezadowolenia z istniejàcej sytuacji polityczneji, co oczywiste, gospodarczej. Strona partyjna cz´stokroç uwa˝a∏a wprowadzanezmiany za po∏owiczne, mimo wszystko nie tak radykalne, jak si´tego spodziewano. Strona opozycyjna – n´kana rewizjami, szykanami,zatrzymaniami, naznaczona wzajemnymi podejrzeniami i animozjami, podzielonana ma∏e nieformalne grupy – traci∏a spoistoÊç, a tym samym równie˝mo˝liwoÊci skutecznego aktywizowania spo∏eczeƒstwa Pomorza 212 .Masowe sposoby oporu, przybierajàce najcz´Êciej formy manifestacji ulicznych,by∏y wynikiem nie tyle dzia∏aƒ podziemia, co naturalnym odruchemspo∏eczeƒstwa, chcàcego gremialnie zaprezentowaç swój sprzeciw wobecw∏adz. OczywiÊcie nie nale˝y w tym miejscu pomniejszaç wp∏ywu wydawnictwpodziemnych na podtrzymanie ducha oporu i zagrzewanie do wyra-˝ania protestów. Jednak˝e faktem pozostaje, ˝e strona opozycyjna w województwieszczeciƒskim, koszaliƒskim i s∏upskim wychodzi∏a ze <strong>stan</strong>uwojennego rozbita, przygn´biona ma∏à efektywnoÊcià oporu, którego kosztyindywidualne (zatrzymania, tragedie rodzinne, cz´ste zwolnienia z pracy,a w efekcie zm´czenie fizyczne i psychiczne) nie by∏y rekompensowanesukcesami politycznymi.Tydzieƒ po og∏oszeniu amnestii w 1983 r. dzia∏acz podziemia z okr´gus∏upskiego zanotowa∏: „Niby skoƒczona wojna, niby zniesiony <strong>stan</strong> wojen-211Ibidem, 50/VII/180, k. 41–42, Rejonowe OÊrodki Pracy Partyjnej sygnalizujà problemy i zjawiskab´dàce w sferze zainteresowania opinii spo∏ecznej (Êrodowisk, grup zawodowych, za∏óg),[22 VI 1983].212Przyk∏adem na to, jak dalece posuni´te by∏y owe wewn´trzne podzia∏y i do jak absurdalnychprowadzi∏y sytuacji, jest wypowiedê Gabrieli Cwojdziƒskiej – cz∏onkini koszaliƒskiegopodziemnego Zarzàdu Regionu „Pobrze˝e”. Opowiadajàc o swoim domu, w którym spotykalisi´ tamtejsi opozycjoniÊci, nadmieni∏a: „By∏o i tak, ˝e jedni »SolidarnoÊciowcy« stronili oddrugich, wtedy uk∏ad domu pomóg∏, abym otwierajàc drzwi jednym, wpuszcza∏a ich do holu,a inni przez kuchni´ wychodzili z domu” (cyt. za: D. Twardowski, op. cit., s. 108).624

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!