03.10.2023 Views

Fajny kraj do życia po wyborach

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

FAJNY KRAJ DO ŻYCIA PO WYBORACH / transport / 101

połączeniami zapewnione skomunikowania (czasem też dogodne przesiadki

znikają przy korektach rozkładu jazdy). Samorządy województw mazowieckiego

i łódzkiego nie są w stanie się dogadać tak, żeby pociągi obydwu

przewoźników kursowały wymiennie w pełnej relacji: Koleje Mazowieckie

do Łodzi, a Łódzka Kolej Aglomeracyjna do Radomia.

Podobne problemy występują na styku innych województw. Na przykład

Koleje Dolnośląskie docierają z Wrocławia tylko do Rawicza, a z Rawicza

do Poznania kursują Koleje Wielkopolskie. Tu podobnie, wskazana

byłaby wspólna obsługa całej relacji Wrocław–Poznań przez obydwu przewoźników

samorządowych.

Problemem jest też dezintegracja taryfowa. Wsiadając do pociągu

Polregio w Hajnówce, by dotrzeć nim do Siedlec i tam przesiąść się do

pociągu do Warszawy, nie kupimy biletu na całą trasę. W Hajnówce nie

ma kasy biletowej, a drużyna konduktorska jest w stanie sprzedać bilet

tylko do Siedlec. Także kupując na tę podróż bilet przez internet, pasażerowie

zmuszeni są skorzystać z dwóch oddzielnych witryn. Nawet takie

rozwiązania jak Wspólny Bilet, choć powstały jako odpowiedź na rosnącą

liczbę przewoźników, nie są w pełni użyteczne. Wspólnego Biletu wcale

nie da się bowiem kupić u drużyn konduktorskich, a przy sprzedaży przez

internet cześć spółek nie jest uwzględniana i zakup tego zintegrowanego

biletu nie jest możliwy.

W dobie, gdy drużyny konduktorskie wyposażone są w komputerowe

terminale do sprzedaży biletów, konieczne jest wprowadzenie wymogu, że

przewoźnicy muszą nie tylko w kasach biletowych, ale także w pociągach

zapewniać pełną ofertę biletową – w tym na połączenia innych spółek.

Zwłaszcza w sytuacji, gdy kas na stacjach i przystankach jest coraz mniej.

Na przykład w całym województwie podlaskim kasy biletowe są już

tylko w dwóch miejscowościach: w Białymstoku i Czeremsze. Kasy zniknęły

już z wielu miast liczących po kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców – m.in.

z Nysy, Mysłowic, Jaworzna czy Stalowej Woli.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!