Fajny kraj do życia po wyborach
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
FAJNY KRAJ DO ŻYCIA PO WYBORACH / szkoła / 111
Sposób realizowania formalnych lekcji wychowania obywatelskiego to
jednak zaledwie wierzchołek góry lodowej. Okres spędzony w szkole ma
kluczowe znaczenie dla tworzenia postaw wobec polityki i życia obywatelskiego.
Fundamentalnym elementem tego procesu jest nie tyle przekazywanie
wiedzy w trakcie realizacji programu szkolnego, ile kształtowanie
postaw przez wprowadzanie demokratycznych reguł do funkcjonowania
społeczności szkolnej. Warunki, w których dorasta jednostka, wpływają
na jej późniejsze zaangażowanie obywatelskie i polityczne.
Z tym zaś jest jeszcze gorzej. Pierwszym kontaktem młodzieży z regułami
demokratycznymi jest wybór samorządu klasowego. Najczęściej nauczyciele
organizują wybory na początku roku szkolnego, kiedy uczniowie klas pierwszych
jeszcze się nie znają. Trzeba to odfajkować i mieć wybór samorządu
z głowy. Uczniowie głosują na przypadkowy zestaw kandydatów, czyli na
tych, którzy najbardziej chcieli, takich, którzy byli najładniejsi, albo takich,
których pani wskazała. Jedna grupa opowiadała nam, że wybór trójki klasowej
odbył się w ten sposób, że nauczycielka ustawiła uczniów od najwyższego
do najniższego, i samorząd utworzył najwyższy, najniższy oraz najmłodszy.
Jeżeli tak ośmieszamy zasady demokratyczne, to trudno się dziwić, że nie są
poważnie traktowane.
Samorząd klasowy, choć przez samych uczniów wymieniany jako
najważniejszy element szkolnej demokracji, jest instytucją zupełnie fasadową,
a nauczyciele są aktywnie zaangażowani w to, by tę fasadowość
utrzymywać. Jego przypadkowo wybierani członkowie nie realizują
niemal żadnych zadań: nie reprezentują klasy w sytuacjach oficjalnych
lub konfliktowych, a nauczyciele nie konsultują z nimi żadnych decyzji.
W najlepszym razie samorząd klasowy dostaje do wykonania zadania
związane z organizowaniem imprez klasowych lub wycieczek.
A i na nie zazwyczaj nie ma czasu, ponieważ najważniejsze dni w towarzyskim
kalendarzu roku szkolnego – jak klasowe wigilie czy walentynki –
uczniowie nierzadko spędzają poza szkołą – pracując.