Fajny kraj do życia po wyborach
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
FAJNY KRAJ DO ŻYCIA PO WYBORACH / mieszkanie / 75
Samorządowcy nie kwapią się jednak do budowy nowych mieszkań
komunalnych. W wielu gminach ta forma budownictwa wciąż uważana
jest za kłopotliwą – stosunkowo niskie czynsze nie pokrywają bieżących
kosztów utrzymania zasobu, do tego dochodzą ogromne problemy z egzekucją
czynszów. Według danych zebranych w ramach spisu powszechnego
z 2021 roku aż 392 tys. mieszkań komunalnych miało zaległości czynszowe;
łączną wysokość zadłużenia lokatorów zasobów gminnych GUS szacował
w 2020 roku na astronomiczną sumę 3,851 mld zł.
Nowe zasady finansowania budownictwa komunalnego zawierają też pewien
kruczek: im większy grant gminy uzyskują z Funduszu Dopłat BGK, tym
niższego czynszu maksymalnego mogą zażądać za dany lokal. I tak w przypadku
grantu na 45 proc. kosztów budowy lokalu komunalnego czynsz za metr kwadratowy
nie może przekroczyć 3,5 proc. stawki odtworzeniowej; przy 60 proc.
kosztów – 3 proc. stawki; przy 75 proc. kosztów – 2,5 proc. stawki. Przy
dotacji pokrywającej 90 proc. kosztów budowy maksymalny czynsz może
wynosić jedynie 2 proc. stawki odtworzeniowej, co znacząco ogranicza autonomię
samorządów w ustanawianiu czynszu (i efektywnie sprawia, że koszty
utrzymania budynku mogą być niższe niż wpływy z czynszów). Włodarze
gmin zastanowią się pewnie dwa razy, czy skorzystają z tych grantów w obawie
przed tym, że w przyszłości będą ponosić wysokie koszty związane z bieżącym
utrzymaniem nowo powstałych osiedli komunalnych.
W ostatnim czasie coraz więcej samorządów decyduje się na budowę
nowych mieszkań na wynajem. Czy ten trend utrzyma się w najbliższych
latach? Zależeć to będzie przede wszystkim od decyzji rządu, który powstanie
po październikowych wyborach. Jeśli nowa koalicja rządząca znajdzie sposób
na zwiększenie wpływów do gminnych budżetów i przeznaczy większe środki
na budownictwo społeczne – pamiętajmy o tym, że we wciąż zablokowanym
Krajowym Planie Odbudowy przewidziano na ten cel aż 10 mld zł, z czego
połowę mają pokryć fundusze unijne – możemy spodziewać się renesansu
tej formy mieszkalnictwa. Trzymajmy zatem kciuki, aby budowa mieszkań