Fajny kraj do życia po wyborach
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
FAJNY KRAJ DO ŻYCIA PO WYBORACH / zdrowie / 146
Jednocześnie ostatnie lata to także czas dużej mobilizacji społecznej
przeciwko traktowaniu lasów jako fabryk drewna i łupów politycznych,
o jakim mówisz. Czy ta mobilizacja przynosi efekty?
Rzeczywiście możemy mówić o mobilizacji przeciwko eksploatacyjnemu podejściu
do lasów. W setkach miejsc pojedyncze osoby i grupy interweniują, piszą
pisma, składają do gmin wnioski o małe formy ochrony przyrody, uczestniczą
w konsultacjach społecznych PUL-i, spotykają się z leśnikami, tłumaczą, czemu
lasy to nie tylko produkcja surowca, czasem nawet używają trudnych konstrukcji
prawnych, by pozwać Lasy Państwowe.
Jako Lasy i Obywatelki od 2021 roku prowadzicie mapę oddolnych
inicjatyw leśnych. Ile ich jest?
Zidentyfikowałyśmy ich powyżej 400, z czego ponad 150 to grupy działające
długoterminowo. A wiemy też, że dużej liczby jednorazowych inicjatyw
już po prostu nie wyłapiemy.
Jednym z efektów tej mobilizacji z pewnością jest powolna zmiana kulturowa.
Działanie oddolnych grup leśnych pokazuje, że las i szerzej przyroda
są istotne dla przeciętnych obywateli i obywatelek. Mówimy o aktywizmie
nowego rodzaju, może mniej idealistycznym i spektakularnym niż protesty
przeciwko wycince w Puszczy Białowieskiej czy na Pogórzu Przemyskim, ale
też bardziej praktycznym i codziennym. Chodzi o wzięcie odpowiedzialności
nie za dziedzictwo narodowe, ale za własne sąsiedztwo. I to dla mnie jest
istotna zmiana, która wpisuje się w nurt docenienia zupełnie przeciętnej
przyrody, która nie musi być dziedzictwem narodowym, by być cenna.
Docenienia tego, że mamy możliwość pójść do zupełnie zwyczajnego lasu
i naładować baterie, tego, że oczyszcza on powietrze, reguluje mikroklimat.
A jeśli chodzi o prawne i instytucjonalne zmiany systemowe?
Tutaj jeszcze trudno mówić o konkretnych efektach. Najistotniejsze jest
chyba to, że niektóre samorządy, głównie w większych miastach, czasem