22.08.2015 Views

FRANCUSKA

demoniczność polityki naszych czasów atak zombie * krótki ... - Fronda

demoniczność polityki naszych czasów atak zombie * krótki ... - Fronda

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

51sprzyja powstawaniu ukrytych frustracji”, do których owe organizacje„próbują się odwoływać” – jak mówią o tym sami ich przedstawiciele.„Główną ideą [jednej z opisywanych organizacji] jest generowaniedialogu, który da ludziom racjonalne argumenty w tym kontrowersyjnymtemacie. Zawiera się w tym sprowadzanie na kampus prelegentów, takichjak Daniel Ellsberg, publikowanie zestawień faktów przygotowanychprzez zainteresowane kadry oraz badania i ewentualne wypracowanieinterdyscyplinarnego nurtu w programie nauczania Columbii dotyczącegopokoju, rozbrojenia i światowego porządku”.Obama bezkrytycznie powtarza słowa jednego ze studenckich działaczy,że „z ową główną ideą wiąże się brak linii partyjnej. Przyjmując takieapolityczne podejście do problemu, [organizacja] ma nadzieję skłonićuniwersytet do poważnego potraktowania spraw broni jądrowej”. Jak możnawierzyć, że kwestia broni jądrowej jest sprawą apolityczną? Czyż może byćbardziej polityczna sprawa, jak wojna czy pokój? Walczyć czy poddać się?Zbroić się czy nie zbroić? To są przecież fundamentalne dylematy polityczne.Obama pisze co prawda o „kontrowersyjnym temacie”, ale w jego artykulenie ma śladu kontrowersji, jest tylko jedna – jedynie słuszna – strona.„Główną ideą jest generowanie dialogu” przez „zapraszanie prelegentów,takich jak Daniel Ellsberg”. Warto dodać, że był to działacz pacyfistyczny,autor historycznego przecieku z administracji USA w sprawie wojnywietnamskiej. Z pewnością można wierzyć Obamie, że innych prelegentówzapraszać nie będą. Na tym właśnie polega „generowanie dialogu”. Tylko czymonolog jest dialogiem?W całym tekście ani razu nie wspomina się o ZSRS, ani o jakiejkolwiekinnej przyczynie, dla której istnieją i są rozbudowywane arsenały nuklearne.Dla studenta Obamy nie istnieje agresja i znaczony milionami ofiar marszkomunizmu przez świat. Jego problemem jest to, że Stany Zjednoczone siętemu przeciwstawiają. Ta milcząca akceptacja sowieckiej ekspansji, przybranaw pozory szlachetnej walki o pokój, przy nieustannym ataku na Amerykębroniącą świat przed komunistycznym zagrożeniem, wystawia znamienneświadectwo przyszłemu prezydentowi, zaś zawartość informacyjna i stopieńbezstronności jego artykułu może iść śmiało w zawody ze współczesnymimu produkcjami peerelowskiej propagandy rodem z „Trybuny Ludu” czy„Żołnierza Wolności”.Chodźcie posłuchać bełkotu. Barack Obama pod Bramą Brandenburską

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!