13.07.2015 Views

Raport-kobiety dla Polski Polska dla kobiet. 20 lat transformacji ...

Raport-kobiety dla Polski Polska dla kobiet. 20 lat transformacji ...

Raport-kobiety dla Polski Polska dla kobiet. 20 lat transformacji ...

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

ciowanych <strong>kobiet</strong> po przejściach, za duże pieniądze urządziło sobiemanifestację własnych postaw etycznych, społecznych, a także pretensjiseksualnych”. Na koniec pojawia się jeden z najczęstszych argumentówo „pieniądzach podatników”: „wydawanie kilkuset milionówstarych złotych jedynie po to, by kilkanaście niedowartościowanychpań mogło skompensować swoje bardziej lub mniej skrywane kompleksy,to lekka przesada. W ogóle samą ideę wystawy uważam zachorą; dzielenie sztuki według rodzaju genitaliów jest tak samo idiotyczne,jak wszelkie inne sztuczne podziały” . Podobne, negatywnekomentarze bardzo często pojawiały się również przy okazji indywidualnychprezentacji feministycznych. Dla większości odbiorców„feminizm” oraz „sztuka feministyczna” są wciąż pojęciami niepopularnymi,spotykają się z ironicznymi komentarzami, pobłażliwymiuśmiechami albo wręcz z otwartą niechęcią.Na marginesie można wspomnieć też o prezentacjach monograficznychzachodnich artystek związanych z feminizmem (między innymiJenny Holzer, Barbary Kruger, Cindy Sherman czy wystawa niemieckichartystek Leiblicher Logos), które miały miejsce w Centrum SztukiWspółczesnej Zamek Ujazdowski, a ich organizatorką była MiladaŚlizińska. Niewątpliwie wystawy te przyczyniły się do bardziej poważnegotraktowania sztuki feministycznej, przynajmniej w samymśrodowisku artystycznym.Niechęć do sztuki feministycznej była w dużej mierze związana zespecyficznym traktowaniem sztuki jeszcze w czasach PRL-u. Dziedzictwosocrealizmu oraz pozorna apolityczność sztuki, która nastąpiłabezpośrednio po nim, czyniąca ją paradoksalnie wygodną <strong>dla</strong> układuwładzy, spowodowały niechęć do jakiejkolwiek sztuki zaangażowanej,a zarazem stały się przyczyną braku sztuki krytycznej. Dominowałaidea sztuki funkcjonującej poza rzeczywistością społeczną.Twórczość była postrzegana jako uniwersalna, a artysta – jako stojącyponad społeczeństwem. D<strong>lat</strong>ego też twórczości tego okresu obcabyła problematyka społeczna, traktowana jako banalna, nieprzystającado idei sztuki uniwersalnej. W <strong>lat</strong>ach 70. można zaobserwowaćprzykłady feministycznych interwencji w sztuce polskiej, ale twórczośćtakich artystek, jak Maria Pinińska-Bereś, Natalia LL, Ewa Partum,Krystyna Piotrowska funkcjonowała poza sferą rzeczywistychproblemów <strong>kobiet</strong>, a wyrażana przez nie krytyka patriarchalnej kulturyrozmijała się niestety, ze sferą społeczną.Zmiany w podejściu do sztuki, a także w postawie samych artystówprzyniosły <strong>lat</strong>a 90. Wpływ na zainteresowania artystów wywarłanowa rzeczywistość społeczna po 1989 roku, kiedy <strong>Polska</strong> weszłaKongres Kobiet <strong>Polski</strong>ch <strong>20</strong>09) A. Jakubiczka, Lekcja Anatomii, „Teraz ja”. Komentarz wygłoszony na antenie„Radia Delta”, 4 października 1996 roku; tekst z archiwum Galerii Bielskiej.119

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!