13.07.2015 Views

Raport-kobiety dla Polski Polska dla kobiet. 20 lat transformacji ...

Raport-kobiety dla Polski Polska dla kobiet. 20 lat transformacji ...

Raport-kobiety dla Polski Polska dla kobiet. 20 lat transformacji ...

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Głos na temat poezji <strong>kobiet</strong> stosunkowo chętnie zabiera krytykmłodego pokolenia Karol Maliszewski. Jest to głos życzliwy, na ilejednak rzetelny? Trudno w tę rzetelność uwierzyć, gdy stykamy sięnp. z jego wypowiedziami na temat Anny Janko, czytanie wierszyktórej krytyk określa mianem „ferii duchowych”, stwierdzając równocześnie,że poezja ta wymaga „czytelnika nieskalanego teoriąliteratury, niefachowego, czystego i niewinnego jak dziecko”. I Maliszewskisam ubiera się w kostium takiego „nieskalanego” czytelnika:oto <strong>kobiet</strong>a pisze o miłości (cóż bardziej naturalnego?) i piszebezpretensjonalnie, czyż można więc napisać coś innego niż „Dziękujęci, Aniu” za taką bezwysiłkową rozkosz? Jednakże wagi tekstówMaliszewskiego nie sposób pominąć: to on odnotowuje powrótMałgorzaty Baranowskiej i późny debiut Bożeny Keff, pochyla sięnad wierszami Katarzyny E. Zdanowicz i Klary Nowakowskiej, zafinezyjną sprawozdawczość chwali Agnieszkę Wolny-Hamkało, a zagrę z pewnym obowiązującym w młodoliterackich kręgach idiomemi kunszt parafrazy Martę Podgórnik. Nie pomija poetki starszego pokolenia,Krystyny Miłobędzkiej. Zauważa oryginalne i śmiałe podjęciewzorca lingwistycznego w przypadku Cyranowicz i Mueller. Jestto jeden z nielicznych krytyków z równie czułą uwagą pochylającychsię nad wierszami tak mężczyzn, jak i <strong>kobiet</strong>, choć wzorce, do którychsięga, modele „najlepszej” poezji, to nadal modele męskie. I tak MartęPodgórnik porównuje do Świetlickiego, Foksa, Pióry, a za typowądrogę poezji uważa drogę Sosnowskiego, a więc ucieczkę wierszaod „dosłownego, opisowego służenia rzeczywistości – zatopienie sięw wewnętrznej wizji”.Warto wspomnieć, że również Bohdan Zadura w swoich felietonachliterackich odnotowuje wystąpienia i teksty co najmniej kilkupoetek: Marty Podgórnik, Anny Podczaszy, Julii Fiedorczuk, AgnieszkiWolny-Hamkało, Wioletty Grzegorzewskiej, spotykanychw ramach festiwalu literackiego Fort Legnica, jednakże ograniczasię zaledwie do (przychylnej) o nich wzmianki. Zaskakuje przyjaznyogląd twórczości dość przeciętnej, choć nagradzanej, poetki KatarzynyTuraj-Kalińskiej. Warto też zauważyć, że na szczególne potraktowanieu Zadury zasłużyły jedynie Lipska i Szymborska (ponowniew zestawieniu z nieproporcjonalnie dużą liczbą mężczyzn, o których„warto” pisać).W rozmowie zamieszczonej w „Tekstyliach” w <strong>20</strong>02 roku MarianStala wymienił kilkanaście nazwisk młodych poetów, których uznałza „godnych uwagi”, w tym Julię Fiedorczuk, Klarę Nowakowską,Martę Podgórnik i Agnieszkę Sobol, wygłaszając równocześnie dośćkrytyczne stwierdzenie: „Widać je pewnie <strong>dla</strong>tego, że jest to dobryczas <strong>dla</strong> piszących <strong>kobiet</strong> – one po prostu zwracają na siebie uwagę.Poprzednio też ich było dużo, tylko krytyka nie problematyzowałatego faktu. To skutek działania krytyki feministycznej – ona trochę jeKongres Kobiet <strong>Polski</strong>ch <strong>20</strong>09141

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!