13.07.2015 Views

Raport-kobiety dla Polski Polska dla kobiet. 20 lat transformacji ...

Raport-kobiety dla Polski Polska dla kobiet. 20 lat transformacji ...

Raport-kobiety dla Polski Polska dla kobiet. 20 lat transformacji ...

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

KOBIETY I KULTURAtylko w kontekście zamieszczonego w „Odrze” artykułu, podejmującegoproblem stanu polskiej krytyki literackiej. Oprócz tych tuzpolskiej poezji dwukrotnie pada nazwisko Haliny Poświatowskiej:raz w kontekście twórców liryki konfesyjnej, drugi raz, gdy poetykawierszy tej autorki zestawiona została z poetyką utworów MarcinaSendeckiego: „Gdyby ten wiersz napisała Poświatowska, gdyby napisałgo Przyboś, wszystko zmierzałoby zapewne ku jakiemuś krzykowiduszy, z trudem kontrolowanej histerii” – pisze Gutorow.Czy po roku 1968 (zakres rozważań Gutorowa sięga od roku 1968aż po <strong>20</strong>02) nie było żadnych poetek, wystarczająco interesujących,by o nich opowiedzieć (piszących po kobiecemu, męsku czy w jakikolwiekinny sposób, ale jednak tworzących i publikujących)? Z wywoduGutorowa można wywnioskować, że przemilczenie poezji <strong>kobiet</strong>okazuje się tylko „pewnym ustępstwem” wobec ilości materiału:„Wybór tych, a nie innych zjawisk i postaci jest zatem nieuchronnieefektem kompromisu” – pisze krytyk.Grzech popełniany przez krytyków i literaturoznawców dotyczyrównież krytyczek bądź literaturoznawczyń: zupełnie przypadkiemnatrafiłam ostatnio w księgarni na książkę, której tytuł przyciągnąłmoją uwagę: Poezja polska po 1989 roku. Wobec nowych mediówi nowej rzeczywistości. Padają w niej takie nazwiska, jak: Baran, Podsiadło,Sosnowski, Świetlicki, Pióro, Melecki, Grzebalski, Klejnocki,Lekszycki, Olszański… Łatwo zauważyć, że w tym wyliczeniu brak nazwisk<strong>kobiet</strong> – krytyczek i literaturoznawczyń.„Pewna rozciągłość pokoleniowa nazwisk poetów (przywołanai cytowana jest tu bowiem twórczość poetów należących do kilkuformacji pokoleniowych) traktowana jest przeze mnie w kategoriachużyteczności, pozwalając obserwować opisywane zjawiska z większejperspektywy” – pisze Bogusława Bodzioch-Bryła, autorka publikacji.I wprawdzie wymienia wśród twórców, którzy dostarczyli jejnajwiększej ilości materiału egzemplifikacyjnego, Jolantę Stefko,Martę Podgórnik i Annę Podczaszy, ale gdy zajrzymy do rozległejbibliografii podmiotowej liczącej ponad sto tomów poezji i ponadpięćdziesiąt nazwisk, zorientujemy się, że jest tam wymienionych zaledwiepięć poetek (oprócz już wymienionych wspomina się o EwieSonnenberg i Julii Fiedorczuk), a tomów autorek piszących poezję– sześć (w tym dwa Jolanty Stefko).Jeżeli nawet przymkniemy oko na te niedociągnięcia, nasuwa siępytanie: czy po roku 1989 zaistniało tylko tyle „dojrzałych” poetek?138

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!