13.07.2015 Views

Raport-kobiety dla Polski Polska dla kobiet. 20 lat transformacji ...

Raport-kobiety dla Polski Polska dla kobiet. 20 lat transformacji ...

Raport-kobiety dla Polski Polska dla kobiet. 20 lat transformacji ...

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

muje problem sztuki Europy Środkowo-Wschodniej widzianej z perspektywygender. Ma to być prezentacja historyczna i, co ważne, powystawieniu w Mumok będzie ona pokazywana również w innychmiejscach. Można więc liczyć na to, że ekspozycja trafi do <strong>Polski</strong>,gdzie zainspiruje rozważania nad specyfiką sztuki i płci.Warto bowiem zwrócić uwagę na ambiwalencje towarzysząceproblematyce płci, cielesności i seksualności w kontekście specyfikibloku wschodniego. To, co na Zachodzie feministki określały mianemzniewolenia, na przykład dyskurs piękna, w okresie PRL-u było czymśdwuznacznym. Dyskursy piękna, mody, a nawet konsumpcji dawałyposmak wolności. Jeśli zachodnie feministki głosiły hasło „prywatnejest polityczne”, tutaj to hasło również funkcjonowało, jednak niena zasadzie upubliczniania tego, co prywatne, ale wręcz odwrotnie– ucieczki w prywatność (a także seksualność) będącą obszarem wolności.Proklamowane przez władzę równouprawnienie było w gruncierzeczy iluzją, gdyż nie sposób zaprzeczyć dyskryminacji <strong>kobiet</strong>w sferze zawodowej, mniejszym zarobkom, a także temu, że <strong><strong>kobiet</strong>y</strong>pracowały w zawodach gorzej płatnych, rzadziej awansowały, zajmowałyniższe stanowiska. Trudno jednak, jeśli chodzi o prawa <strong>kobiet</strong>w Polsce, oceniać ów okres jednoznacznie negatywnie. W końcu todopiero po przełomie 1989 roku wprowadzono zakaz aborcji, to wtedyw sferze publicznej zwiększył się nacisk na wartości tradycyjne.Kościół w czasie komunizmu jawił się jako ostoja wolności, trudnowięc osobom z kręgów postsolidarnościowych postrzegać jego późniejszedziałania jako narzucanie władzy czy zniewolenie w sferzeobyczajowej. W czasie PRL-u <strong><strong>kobiet</strong>y</strong> były aktywne na rynku pracy,a o to między innymi walczyły zachodnie feministki. Jednak aktywnośćzawodowa Polek była niekiedy kojarzona z niewolą, bowiemw praktyce oznaczała przymus pracy na dwa etaty: w domu i pozadomem. To wszystko znalazło odbicie w sztuce, choć w zasadzie niebyła ona analizowana z perspektywy ambiwalencji i dwuznacznościoraz napięć: prywatne/polityczne, wolność/zniewolenie, kapitalistyczne/komunistyczne,nowoczesność/tradycja, aktywne/pasywne,widzialne/niewidzialne. Dopiero zobaczenie tych uwikłań może pozwolićna zrozumienie zupełnie innego funkcjonowania kwestii płciw kontekście politycznym, kulturalnym, a także artystycznym.Można zaryzykować tezę, że to właśnie z owych ambiwalencji wynikająproblemy z recepcją feminizmu w Polsce po 1989 roku; możliwe,że z nich bierze się niechęć współczesnych artystek do określaniawłasnych postaw i działań mianem feministycznych. Z niechęci dokolektywizmu i z powodu kultu indywidualizmu, który szczególniesilny jest w świecie artystycznym, może wyrastać niechęć do włączaniasię artystek w ruch feministyczny. Brakuje więc wspólnych działań– działań społecznych i politycznych, które powinny mieć przecieżmiejsce w tym kraju, gdzie wciąż obowiązuje restrykcyjna ustawa an-Kongres Kobiet <strong>Polski</strong>ch <strong>20</strong>09127

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!